sobota, 24 września 2011

Słowo Boże na dziś. List do "Przekroju" w odpowiedzi na artykuł "Kościół uchyla drzwi gejom"

Gdy wszyscy pełni byli podziwu dla wszystkich czynów Jezusa, On powiedział do swoich uczniów: „Weźcie wy sobie dobrze do serca te właśnie słowa: Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi”. Lecz oni nie rozumieli tego powiedzenia; było ono zakryte przed nimi, tak że go nie pojęli, a bali się zapytać Go o nie.
Łk 9,43b-45

 List od grupy polskich chrześcijan LGBT "Wiara i Tęcza" w sprawie artykułu "Kościół uchyla drzwi gejom"

Artykuł „Kościół uchyla drzwi gejom” autorstwa Joanny Dargiewicz- Rożek uważamy za szkodliwy i nieodpowiedzialny.

Tytuł i grafika może budzić nadzieję u wielu ciężko doświadczanych w Kościele osób.

Z treści można dowiedzieć się jedynie, że Kościół pozwala żyć w związkach jednopłciowych bez realizacji sfery seksualnej, nawet jeśli są to związki pełne miłości i odpowiedzialności.

W podanych przykładach widać psychiczną udrękę ludzi, którzy w różnym stopniu próbują te wymogi spełniać. Ich energia życiowa poświęcana jest na nieustanną walkę z własną seksualnością, a ciągle towarzyszący im lęk i poczucie winy nie pozwalają w pełni cieszyć się wzajemną miłością i otaczającym światem. Można obserwować zjawisko wielokierunkowego zahamowania rozwoju ludzkiej osobowości.

W artykule zacytowano opinię seksuologa, pana profesora Andrzeja Depko o szkodliwości tzw „terapii reparatywnych” – o tym że często prowadzą do depresji i samobójstw. Mimo tych słusznych stwierdzeń, artykuł kończy się bezkrytycznie dodanym cytatem św Pawła o niemożności zbawienia dla mężczyzn współżyjących ze sobą, oraz – o zgrozo ! reklamą nieodpowiedzialnego pseudoterapeuty, który należy do Stowarzyszenia Psychologów Chrześcijańskich, a nie do Polskiego Towarzystwa Psychologicznego !

Tworzenie nauki podporządkowanej poglądom religijnym to bardzo poważne nadużycie moralne, a reklamowanie tej opcji niestety obarcza „Przekrój” odpowiedzialnością za przyczynienie się do cierpienia wielu osób.

Na temat interpretacji tekstów biblijnych napisano wiele, jednak - niestety -nadal fragmenty rzekomo potępiające homoseksualizm są chętnie używane przez wielu ludzi. Przy tym ludzie ci nie zauważają, że inne fragmenty, np. dotyczące niewolnictwa, podległości kobiet mężczyznom czy też budowy wszechświata – już dawno z przyczyn oczywistych nie są interpretowane literalnie.

Pragniemy podkreślić, że w Kościele jest wiele odpowiedzialnych osób zarówno duchownych, jak i świeckich, od których można się dowiedzieć, że dla każdego dojrzałego chrześcijanina nadrzędnym głosem we wszystkich decyzjach moralnych jest jego sumienie.

Pary jednopłciowe mogą pozostać w Kościele i decydować zgodnie ze swoim sumieniem jaki sposób życia wybrać.

Tego typu wewnętrzną dojrzałość i postawę pomagamy budować lesbijkom, gejom, osobom biseksualnym i transpłciowym w naszej polskiej grupie chrześcijan LGBT „Wiara i Tęcza”.

Bardzo zależy nam, aby pomóc ludziom zmagającym się w Kościele z powodu konfliktu ich wiary i orientacji seksualnej czy też tożsamości płciowej.

Jest to nasze chrześcijańskie powołanie.

Zapraszamy do kontaktu i uczestnictwa w naszej grupie osoby, które tego potrzebują.

w imieniu grupy WiT

Barbara Kapturkiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz