niedziela, 6 stycznia 2019

Jamie Lee Curtis nakręci film o matce geja i jej drodze do akceptacji jego seksualności


Jamie Lee Curtis nakręci film o kobiecie z Oklahomy, która proponuje gejom, jeśli potrzebujesz mamy, która przyszłaby na twój ślub, bo twoja biologiczna mama się nie pojawi po nie akceptuje cie, to zadzwoń do mnie. Założyła organizację "Free Mom Hugs".

Curtis kupił prawa do książki Sary Cunningham z 2014 roku, "How We Sleep at Night", która opowiada o tym, jak zaakceptowała seksualność swojego syna.

Aktorka Jamie Lee Curtis wiele lat jest wielką zwolenniczką praw LGBT. W marcu 2012 roku wystąpiła wraz z Martinem Sheenem i Bradem Pittem w spektaklu "8" od Dustina Lance'a Blacka, który opowiada o procesie sądowym, który obalił zakaz małżeństwa tej samej płci w Kalifornii.

Curtis pojawiłq się również w kampanii Human Rights Campaign w 2016 r, na temat opowiadanie historii ludzi zabitych w ataku homofobicznym w Orlando.

Prywatnie Cunningham jest mamą geja i przyznała, że zaczęła działać jako aktywistka na rzecz praw osób LGBTQ po coming oucie syna: "Pomyślałam, że jeśli mój syn ma iść do piekła za to, że jest gejem, to ja będę w jego imieniu walczyć tak, jakbym się paliła. Od tamtej pory wiele się nauczyłam i już w to nie wierzę - więc teraz walczę w jego imieniu i w imieniu społeczności LGBTQ tak, jakbym się paliła, bo widziałam co mogą zrobić strach i ignorancja".

Wszystko zaczęło się w 2015 roku. Konserwatywna pisarka Sara Cunningham usłyszała od syna, że jest gejem. "Nie wiedziałam, jak pogodzić moją wiarę z miłością do dziecka" - mówiła później wspominając, co wtedy czuła. Kiedy syn powiedział jej, że jest w związku homoseksualnym i prosi ją, by to zaakceptowała, razem z mężem zaczęła uczęszczać na spotkania dla rodziców, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. Kiedy zaczęła chodzić na parady LGBT dotarło do niej, jak wiele osób homoseksualnych jest odrzucanych przez swoich rodziców. Wtedy wpadła na pomysł ofiarowywania im "free mum hugs", czyli darmowego przytulania, o czym napisała w poście na Facebooku.

(źródło PinkNews/Queer.pl/Gazeta.pl/Twitter)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz