czwartek, 21 czerwca 2018

Irlandzki parlament przeprasza osób homoseksualny za prześladowanie


Następny kraj przeprasza osób homoseksualny za latach prześladowań. Geje skazani za przestępstwa seksualne przed dekryminalizacją homoseksualizmu ćwierć wieku temu otrzymają oficjalne przeprosiny w parlamencie w Irlandii.

RTE: "Wszyscy powiedzą, że prawo sprzed 1993 r. Wyrządziło krzywdę homoseksualistom oraz ich rodzinom i przyjaciołom. Oczekuje się, że wniosek zostanie poparty przez Radę Ministrów na posiedzeniu, a później Taoiseach Leo Varadkar wygłosił kluczową przemowę w Dáil. Politycy z całego Dáil i Seanad również wypowiadali się na temat wniosku, który uzna bolesną krzywdę wyrządzoną ludziom, którzy zostali powstrzymani przez prawo od bycia sobą. Pojawią się także wezwania do zapewnienia irlandzkiej polityki zagranicznej promującej prawa lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych na całym świecie."

Mija właśnie 25 lat, odkąd Irlandia przestała uznawać homoseksualność za przestępstwo. Z tej okazji w Dáil, irlandzkim parlamencie, odbyła się specjalna debata.

Bardzo mocne przemówienie wygłosił premier Leo Varadkar: "Przeszliśmy długą drogę. Pamiętamy o tych, którym jako państwo przysporzyliśmy cierpień i zdajemy sobie sprawę, że jako państwo mamy jeszcze wiele do zrobienia - czy to w kwestiach promowania równych praw LGBT na świecie, czy to w kwestii szkolnych prześladowań, czy to w kwestiach zdrowotnych dotyczących LGBT.

Nie jest tajemnicą, że wiele kobiet i mężczyzn, którzy położyli fundamenty pod nasz kraj, miało homoseksualną orientację. Prawo karało tylko gejów, ale i na lesbijki miało ogromny, zatrważający wpływ.

Chciałbym dziś oddać cześć pamięci tych wszystkich nieznanych bohaterów - tysięcy ludzi, których uznaliśmy jako kraj za przestępców. Kobiet i mężczyzn, którzy próbowali przetrwać, kochać i być sobą w społeczeństwie, które odmawiało im prawa do miłości, prawa do bycia sobą, w społeczeństwie, które nimi pogardzało i które uznawało ich za odmieńców.

Jestem gejem, urodziłem się w 1979 r. Jeszcze trzy lata wcześniej toczyły się w moim kraju 44 sprawy z "zarzutem" homoseksualności. Homoseksualność sama w sobie była uznawana za perwersję i za chorobę psychiczną - również przez wielu lekarzy. Procesy były często formą rozrywki, ośmieszania oskarżonych.

Za każdym jednym skazaniem stały setki osób, które żyły w strachu przed "wykryciem". Byłem małym chłopcem, gdy w Fairview Park został brutalnie zamordowany Declan Flynn. Pięciu wyrostków pobiło go na śmierć - bo był gejem. Czuli, że państwo stoi po ich stronie. Dorastali w kraju, w którym nienawiść do osób homoseksualnych była normalnością.

Dziś jako premier Irlandii przepraszam wszystkich, którzy doznali cierpień pod rządami tego nieludzkiego prawa. Nie możemy już zadość uczynić cierpieniom. Możemy tylko przyznać, że jako społeczeństwo czegoś się nauczyliśmy i dziś jesteśmy lepsi. Mamy w sobie dziś więcej człowieczeństwa." (Replika)

Czy my kiedyś w Polsce doczekamy, Polski sejm przeprosi za prześladowania osób LGBT w tym hiacynt.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz