Miłość nie Wyklucza: Pierwszą nominację do Pawia Lutego, którą otrzymuje Joanna Szczepkowska
- za wsparcie czołowego propagandzisty i pierwszego inkwizytora RP ks. Oko, który - trudno powiedzieć z cynizmu czy głupoty - od dłuższego czasu prowadzi kampanię nienawiści wobec osób LGBT, powołując się na zdyskredytowanych w świecie naukowym "badaczy".
W swoim felietonie Joanna Szczepkowska pisała: "(...)Jest ksiądz normalnym, spokojnym i zrównoważonym człowiekiem. Wiedza księdza z zakresu seksualności nie jest wynikiem chorej natury, tylko uczciwości". I dalej: "W odróżnieniu od wielu innych księży, stara się ksiądz intuicję poprzeć wiedzą, stąd oczytanie i konkretne cytaty."
Zdajemy sobie sprawę z tego, że Pani Szczepkowska jest prawdopodobnie osobą zajętą. Jednak wystarczy poświęcić kwadrans na sprawdzenie ukochanych "autorytetów" ks. Oko, aby odkryć, że mrożące krew w żyłach doniesienia o losie dzieci wychowywanych przez rodziców tej samej płci i przerażających konsekwencjach "homoseksualnego stylu życia", pochodzą z nierzetelnych i nienaukowych "badań". Manipulacja danymi, dobieranie niereprezentatywnych grup, czy "podkręcanie" wyników pod z góry założoną tezę, to praktyki, które nie są obce panom Regnerusowi i Cameronowi. Oczywiście obaj są uznawani za autorytety przez grupy lobbujące za homofobicznymi regulacjami prawnymi w USA, Polsce i Rosji, pytanie tylko czy Joanna Szczepkowska dobrze czułaby się w takim towarzystwie?
I ostatni ciekawy wyimek z tekstu Szczepkowskiej: "Dlaczego więc nie możemy rozmawiać szczerze o konsekwencjach seksu analnego? Przecież one istnieją. Czy będzie o tym w szkołach? Wiem. Będę zrównana z posłanką Pawłowicz. A mimo to pytam. Dlaczego seks analny jest tabu?"
Ciekawość i potrzeba edukowania się w sprawach, które uchodzą za tabu, jest naszym zdaniem godna pochwały! Niestety samodzielne poszukiwanie wiedzy wymaga też wytrwałości oraz umiejętności weryfikacji i selekcji źródeł - informacji o procesach ewolucyjnych lepiej nie szukać u zwolenników kreacjonizmu. Tym bardziej dziwi, że poszukując wiedzy na temat seksu analnego, pani Szczepkowska za autorytet uznała właśnie ks. Oko... Naprawdę lepiej skorzystać z pomocy osób, które dużo czasu i energii poświęcają wyjaśnianiu i rzetelnemu informowaniu, a nie podsycaniu lęków i utrwalaniu ignorancji.
Pani Joanno! Wiedza jest w zasięgu ręki. Proponujemy zacząć od wizyty na tej stronie: ponton.org.pl
Tekst jest trochę dłuższy niż Pani felieton, ale z pewnością jest bardziej pożyteczny.
Cytowany tekst znajdziecie tutaj rp.pl
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz