środa, 18 września 2013

60 konserwatystów zostaje w PO. Będziemy blokować in vitro i zw. partnerskie


W Platformie po staremu, trojka konserwatystów odeszło ale jeszcze jest około 50 osób które będą blokować ustawy "liberalne" jak związki partnerskie czy in vitro.

– Nasza grupa liczy około 50-60 osób i poza nielicznymi przypadkami wyjście Jarka Gowina niczego nie zmienia. Jesteśmy tu i będziemy – tak o przyszłości konserwatystów w Platformie Obywatelskiej mówi poseł tej partii Jacek Tomczak. W "Bez autoryzacji" przekonuje też, że głównym celem konserwatywnych parlamentarzystów jest blokowanie liberalnych projektów ws. in vitro czy związków partnerskich - NaTemat.pl

To jest kara PO i nie tylko tej partii, zapraszali ludzi do swojej partii od lewej po prawej, tylko żeby mieć głosy od nich, ale jak okazuje to prowadzi to katastrofy, nie można rządzić normalnie w kraju, po jedni będą zawsze blokować.

Zamiast budować normalną partie, a nie trzeba zapraszać oszołomów do partii, podobny problem ma miedzy innymi Ruch Palikota, nie którzy ich członków i tak zwane z EuropaPlus są to ludzie, powinno już dawno odejść od polityki, a nie wtrącać się w nią. RP chce być lewicą, ale ich program jest liberalny, będą dalej tak robić to pójdą w ślady w Platformy.

SLD też nie jest lepsze Miler który jako premier skorumpował się dla niego ważniejsze było poparcie biskupów niż związki partnerskie, a inne afery z rządem SLD. Co rząd u nas to zamiast być lepiej jest jeszcze większe bagno. Publicznie biją się, ale prywatnie wielu polityków różny partii lubią napić wódki ze sobą i myją sobie nawzajem ręce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz