sobota, 28 września 2013

Rząd nie ułatwi osobom homoseksualnym brania ślubu za granicą


Tomasz Szypuła od trzech lat walczy w sądach z polskimi urzędnikami, którzy nie chcieli wydać mu zaświadczenia koniecznego, aby mógł wziąć w Hiszpanii ślub ze swoim partnerem, obywatelem tego kraju. – Nie mogę skorzystać z przysługującego mi prawa tylko dlatego, że jestem gejem – twierdzi Szypuła. Rząd od lat zapowiadał zmianę przepisów utrudniających osobom homoseksualnym zawieranie małżeństw za granicą. Teraz się z tego pomysłu wycofał.

O tym, że MSW wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zamierza ułatwiać osobom homoseksualnym brania ślubów za granicą, poinformowała “Rzeczpospolita”.

Nie proszę przecież polskiego państwa o uznanie tego małżeństwa. Chodzi mi tylko o potwierdzenie stanu faktycznego, czyli tego, że jestem stanu wolnego – tłumaczy w rozmowie z naTemat Tomasz Szypuła. Jest zbulwersowany faktem, że urzędnicy stale zasłaniają się Konstytucją, choć problem leży jego zdaniem gdzie indziej: – Nikt nie powie mi w twarz, że chodzi głównie o to, że jestem gejem – mówi.

Szypuła odwołując się od decyzji Urzędu Stanu Cywilnego przegrał już w sądzie dwóch instancji. Teraz liczy na kasację w Sądzie Najwyższym. W międzyczasie dla niego i osób z podobnymi problemami pojawiło się jednak światełko w tunelu: – Już kilka lat temu minister Radziszewska odtrąbiła sukces, twierdząc, że zmienią się reguły wystawiania zaświadczeń i podawanie nazwiska małżonka nie będzie już potrzebne – mówi Szypuła. Niedawna decyzja MSW rozwiała jednak nadzieję na taki obrót spraw: o możliwości zawierania przez osoby homoseksualne małżeństw za granicą wciąż decydować będą konkretni urzędnicy.

Wiem, że hiszpańscy urzędnicy mogliby pewnie pójść mi jakoś na rękę. Wiem też, że są furtki, aby ten przepis obejść – przecież my Polacy umiemy kombinować, a tego typu śluby są zawierane: słyszałem o kimś, kto wpisał w odpowiedniej rubryce inne imię i nazwisko, bo wiadomo dobrze, że polski urząd i tak nie będzie w stanie tego zweryfikować. Ale ja nie godzę się na to, że nie mogę skorzystać z przysługującego mi prawa tylko dlatego, że jestem gejem. I z tego powodu będę dochodził swoich racji nawet w Strasbourgu - Tomek Szypuła- Na Temat.pl.

* Dla mnie cała sprawa nie chcą zmian politycy z strachu przed konserwatystami i kościołem katolickim, jednej strony mówi nasza konstytucja równi wszyscy są ale życie pokazuje coś innego, jedni są równiejsi od inni.

Dopija mnie też mówią urzędnicy że mają prawo odmawiać po mają poglądy, są katolikami i nie uznają homoseksualizmu, dla mnie sumienie wielu sprawa nie mają prawa są urzędnikami państwowymi i dla mnie nie mają prawa odmawiać. Mam pytanie czy muzułmanin urzędnik odmówi katolikowi zaświadczenia czy było by ok, zaraz krzyki byłyby, ale kiedy odmawia prawa gejom i lesbijkom to jest wszystko ok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz