Marlena Dietrich (1901-1992) - aktorka, piosenkarka W latach 20. była stałą bywalczynią berlińskich klubów gej/les. Podrywała i mężczyzn i kobiety. Często prowokacyjnie wpinała w suknię bukiecik fiołków - lesbijski symbol.
Po przybyciu do USA, zaskoczona amerykańską pruderią, biseksualna gwiazda wygłosiła swą słynną sentencję: "W Europie nie ma znaczenia, czy jesteś mężczyzną, czy kobietą. Kochamy się z każdym, kto nam się spodoba".
Do klasyki kina LGBT przeszła scena, w której Marlena - ubrana we frak kabaretowa piosenkarka Amy Jolly - sprzedaje całusa pewnej pięknej damie, a kwiatki rzuca w stronę zniewalającego Gary'ego Coopera.
Marlena Dietrich, właśc. Maria Magdalena Dietrich (ur. 27 grudnia 1901, zm. 6 maja 1992) – niemiecka aktorka i piosenkarka.
Pierwsze role zagrała już w latach 20., ale dopiero film Błękitny anioł z 1930 roku przyniósł jej międzynarodowy rozgłos. Największe sukcesy filmowe osiągała w latach 1930-1935, kiedy współpracowała z reżyserem Josephem von Sternbergiem. Podczas II wojny światowej opowiedziała się przeciw Niemcom. W kolejnych dekadach skupiła się na karierze estradowej.
Ma na swoim koncie ponad 30 głównych ról filmowych i ogromną ilość nagrań płytowych. Pozostaje jedną z najsłynniejszych aktorek XX wieku oraz ikoną kina. Znana była również z odważnego wyrażania swoich kontrowersyjnych poglądów.
Urodziła się w Berlinie, w zamożnej rodzinie mieszczańskiej, jej ojciec był berlińskim policmajstrem. Po ponownym zamążpójściu matki została adoptowana przez ojczyma i jej nazwisko brzmiało odtąd "von Losch". Początkowo uczyła się gry na skrzypcach, w 1921 wstąpiła do szkoły teatralnej. W następnym roku zagrała niewielką rolę w swoim pierwszym filmie "Der kleine Napoleon". W 1923 roku wyszła za mąż za technika filmowego Rudolfa Siebera. (Mimo iż przez wiele następnych lat żyli osobno, formalnie ich związek trwał aż do śmierci Siebera w 1975 roku). Dwa lata po zawarciu małżeństwa na świat przyszło ich jedyne dziecko, córka Maria.
W latach 20. regularnie grała małe role w niemieckich filmach, a także sztukach teatralnych. Podczas wystawiania jednej z nich, zatytułowanej Zwei Krawatten, zwróciła uwagę austriackiego reżysera Josepha von Sternberga. Zaproponował on Marlenie rolę Loli-Loli w filmie Błękitny anioł (niem. Der Blaue Engel). Nakręcony na przełomie 1929 i 1930 roku film okazał się ogromnym sukcesem i uczynił z młodej aktorki wielką gwiazdę. Piosenki wykonywane przez nią w filmie stały się przebojami, na czele z "Falling in Love Again".
Po sukcesie filmu Marlena Dietrich wyjechała do USA, by tam nakręcić film Maroko, który również wyreżyserował przez von Sternberg. W filmie tym została pokazana pierwsza w historii kina scena pocałunku lesbijskiego. Film spotkał się z wielkim sukcesem i zebrał bardzo dobre opinie. Otrzymał także nominację do Oscara. Kolejne filmy nakręcone z Josephem von Sternbergiem, jak Zniesławiona z 1931 roku (znany też jako X-27) czy Blonde Venus z 1932 również osiągnęły sukces komercyjny, stając się jednocześnie klasykami światowego kina. Ostatnim filmem Marleny reżyserowanym przez von Sternberga był Kaprys hiszpański. Aktorka nawiązała później współpracę z innymi reżyserami i zagrała w kilku filmach, które nie dorównały jednak popularnością tym nakręconym z von Sternbergiem, m.in. Ogród Allaha (pierwszy film Marleny nakręcony w kolorze) czy Eskapada. Jednak w roku 1939 aktorka zagrała rolę Frenchy w westernie Destry znowu w siodle (ang. Destry Rides Again), który odniósł spory sukces. Marlenę chwalono za pokazanie się w nietypowej dla siebie, komediowej roli. Z tego filmu pochodzi również przebój Marleny "The Boys in the Backroom". Sukcesem okazał się także kolejny film Siedmiu grzeszników.
Kolejne role jednak nie przynoszą spodziewanego sukcesu. Wówczas aktorka, która głośno potępiała nazizm, zaangażowała się w pomoc dla żołnierzy amerykańskich na frontach II wojny światowej. Razem z innymi sławami tamtego okresu, m.in. gwiazdą telewizji Dannym Thomasem, w grudniu 1941 roku rozpoczęła występy dla amerykańskich oddziałów podczas specjalnych rewii. Za wkład i poświęcenie w walce z nazistami dostała od francuskiego rządu odznaczenie Legii Honorowej.
Po wojnie sporadycznie grała w filmach. Do jej najlepszych powojennych ról zalicza się kreacje w filmach Golden Earrings, Trema, Świadek oskarżenia i Wyrok w Norymberdze. W latach 50. i 60. skupiła się na karierze muzycznej, którą zapoczątkowała występem w Las Vegas. Dokonała wielu nagrań płytowych i gościła na estradach całego świata. W ramach swoich tras koncertowych odwiedziła takie kraje jak Brazylia, Argentyna, Rosja, Polska, Szwecja, Australia czy Izrael. W występach towarzyszył jej kompozytor, a prywatnie wielki przyjaciel Burt Bacharach.
Ponad 20-letnią karierę przerwał jednak niefortunny wypadek w Sydney. Aktorka przewróciła się na scenie i złamała poważnie kość udową. Po długiej rehabilitacji zaniechała dalszego występowania. Kolejne lata spędzała w odosobnieniu w swoim apartamencie w Paryżu. Wyjątek zrobiła jedynie w 1978 roku, by zagrać baronową von Semering w filmie Just a Gigolo (w roli głównej wystąpił w tym filmie David Bowie). Krótka scena, w której oparta o fortepian śpiewa tytułową piosenkę, to ostatnia rola aktorki. Potem na kolejne kilkanaście lat zamknęła się w swoim paryskim mieszkaniu, bardzo rzadko przyjmując gości. Zmarła z powodu niewydolności nerek w maju 1992 roku. Pochowana została w Berlinie.
Aktorka słynęła z kontrowersyjnych poglądów i zachowań. Otwarcie przyznawała się do swojego biseksualizmu, miała romans m.in. z Mercedes de Acosta. Choć oficjalnie mężatką pozostała do połowy lat 70., miała wielu partnerów. Romansowała m.in. z Ernestem Hemingway'em. Jednak największą miłością jej życia, jak sama zawsze mówiła, był Jean Gabin. Po jego śmierci bardzo długo nosiła żałobę.
Była też zdeklarowaną antynazistką. Przed wojną regularnie odrzucała propozycje powrotu do Niemiec i grania w filmach dla Hitlera. Po wybuchu wojny wywołała wściekłość w Trzeciej Rzeszy, ponieważ opowiedziała się przeciwko swojej ojczyźnie. W Niemczech nienawidzono ją za to przez wiele lat po wojnie. Podczas uroczystości w 100. rocznicę jej urodzin burmistrz Berlina, Klaus Wowereit, przeprosił aktorkę za to, że Niemcy nie docenili jej twórczości za życia.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz