Money.pl: W naszym katolickim kraju, gdzie wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna, gdzie państwo wydaje na Kościół trzy miliardy złotych rocznie, gdzie czwarta władza to nie określenie mediów, ale duchowieństwa, doczekaliśmy takiego Sejmu!
Sejmu, do którego przepustką okazały się być antyklerykalne hasła i niechęć do eksponowania krzyża. Mandat dało też publiczne deklarowanie homoseksualizmu, czy operacja zmiany płci. Również porzucenie stanu duchownego jest atutem i przysparza popularności.
W kraju wódką słynącym, społeczeństwo reprezentować będą ludzie, którzy nie tylko przyznają się do palenia marihuany, ale zapowiadają, że będą starać się ją zalegalizować. Ciekawe, co będzie się działo, jak w Hawełce poza lornetą i meduzą serwować będą skręty? Jakość tworzonych aktów prawnych zapewne nie ucierpi - wielu prawników uważa, że gorzej już być nie może. Ale weselej owszem.
Taka zmiana na Wiejskiej oznacza, że określenie zaścianek już nie pasuje do sporej części społeczeństwa. Pod względem obyczajowym, nastąpił przełom. Posłanka Anna Grodzka ponoć odbiera gratulacje z całego świata (przeczytaj z nią wywiad).
Można by rzec, że wreszcie doczekaliśmy się prawdziwej lewicy, bo ta dotychczasowa była prokościelna i obyczajowo tak liberalna, jak poprzedniczka PZPR.
O jakość pracy obecnego Sejmu można mieć jednak uzasadnione obawy. Nie chodzi o obecność ludzi sprzeniewierzających się katolickim wartościom, ale o to, co sobą prezentują. Na razie nie wygląda to obiecująco. Poseł elekt Robert Biedroń, doktoryzujący się z nauk politycznych nie wie, co to jest konwent seniorów, za to w radiu ocenia atrakcyjność seksualną kolegów polityków. Jest wesoło, jest show, ale co będzie miał do powiedzenia podczas posiedzenia komisji?
A nowi, mniejszościowi, na dzień dobry będą musieli się zmierzyć z dość poważnym problemem: w związku z uchwalaniem budżetu rząd zaproponuje zabranie ludziom około trzech miliardów złotych. Ogólne - wygłaszane dotąd - hasła, że mniejszości są w Polsce dyskryminowane a tak być nie powinno, nie wystarczą. Trzeba będzie powiedzieć coś więcej i może bardziej konstruktywnie, niż tylko zabierzmy Kościołowi.
Wystarczy być gejem, transseksualistą lub palić trawkę, aby dostać się do Sejmu - znak czasów. Jednocześnie to zbyt mało, aby zostać posłem, który ma coś do zaproponowania i zasłużyć na reelekcję. Dziś zaczyna się sprawdzian, a skoro walczymy o równouprawnienie, dla nikogo nie powinno być taryfy ulgowej ani punktów za pochodzenie.
Fot. Wojciech Olkuśnik/Agencja Gazeta |
Fot. Wojciech Olkuśnik/Agencja Gazeta |
Fot. Wojciech Olkuśnik/Agencja Gazeta |
Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta |
Nowa oładka Repliki |
59 posłów PO zmieniło zdanie i w drugim głosowaniu poparło kandydaturę Wandy Nowickiej na funkcję wicemarszałka Sejmu. Dlaczego zmienili zdanie? - Premier przekonał posłów Platformy, by ją poparli - tłumaczy Stefan Niesiołowski.
Większość z posłów PO, którzy nie poparli w pierwszym głosowaniu Nowickiej, zmieniło zdanie. Należeli do nich m.in.: Stefan Niesiołowski, Cezary Kucharski, czy Michał Szczerba.
Serwis BBC hiszpański o Anie Grodzkiej, serwis BBC English też o Robercie Biedronie
Pierwsze wystąpienie Roberta Biedronia w Sejmie:
Portal gaylife o Anie Grodzkiej, LGBT Pinksixty News wczorajsze, informacje z polski
Włoska redakcja o sejmie polskim:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz