poniedziałek, 4 lipca 2011

Słowo Boże na dziś. Religia ma być dozwolona od lat 18. Hakerzy zakpili z Południowej Konwencji Baptystów

Gdy Jezus mówił, pewien zwierzchnik synagogi przyszedł do Niego i oddając pokłon, prosił: „Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie”. Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim. 
Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: „Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa”. Jezus obrócił się i widząc ją, rzekł: „Ufaj córko; twoja wiara cię ocaliła”. I od tej chwili kobieta była zdrowa. 
Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył fletnistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: „Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi”. A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. 
Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.
Mt 9,18-26

Fot: wikipedia/ Flaga Tadżykistanu
Chrześcijanin24.pl: Nowa ustawa przyjęta przez izbę niższą parlamentu Tadżykistanu przewiduje, że rodzice, którzy pozwolą swoim niepełnoletnim dzieciom chodzić do kościoła, meczetu lub studiować katechizm, zostaną poddani karze. Ustawę zabronował prezydent Enomali Rahmon.

Osoby poniżej 18 roku życia będą mogły chodzić jedynie na pogrzeby. Naruszenie przez rodziców prawa ma grozić ciężkimi karami finansowymi lub więzieniem od pięciu do ośmiu lat więzienia. Dla organizatorów takich wydarzeń przewidziano karę 12 lat więzienia.

Zgodnie z ustawą, osoby niepełnoletnie nie będą mogły brać udziału w aktywnościach organizacji religijnych, chyba że będą to organizacje oficjalnie uznawane przez rząd. Nowe prawo nakłada również na rodziców obowiązek nadzorowania swoich dzieci czy czasem nie uczestniczą w religijnych wydarzeniach.

Edukację religijną dzieci będą mogły otrzymać tylko w licencjonowanych przez rząd instytucjach lub szkołach wyznaniowych. Jednak tych jest w Tadżykistanie zdecydowanie za mało, by sprostać zapotrzebowaniu młodych ludzi. Jednocześnie tadżycki Państwowy Komitet ds. Religijnych oświadczył, że nie planuje zaaprobowania zwiększenia ilości takich instytucji.

Ustawa trafi teraz do izby wyższej tadżyckiego parlamentu. Oczekuje się, że zostanie bez problemu zatwierdzona.

Zwolennicy ustawy argumentują, że jest potrzebna, by zwalczać religijny ekstremizm i zapobiec trafianiu młodzieży do organizacji terrorystycznych. Nie precyzuje ona jednak, jakie nauczanie jest ekstremistyczne, a jakie nie.

Zdaniem ekspertów, nowe prawo jeszcze bardziej ograniczy wolność religijną w Tadżykistanie. Wcześniej w mniejszym stopniu ograniczyła ją już ustawa z 2009 roku.

Fot: wikipedia
 Chrześcijanin24.pl:  Południowa Konwencja Baptystów (SBC) stała się ofiarą działań aktywistów gejowskich, a konkretnie organizacji o nazwie Center for Responsible Christian Living (Centrum na rzecz Odpowiedzialnego Życia Chrześcijańskiego). Poinformowali oni różne media w imieniu przywództwa Konwencji, że uznaje ona prawo homoseksualistów do zawierania małżeństw i żałuje 'wcześniejszej homofobii, która nie tylko sprawiała gejom wiele cierpień, lecz trzymała ich także z dala od Kościoła'. Oświadczenie to miało zostać ustalone podczas nadzwyczajnego posiedzenia władz Konwencji.

W dalszej części skierowanego do mediów spreparowanego tekstu przedstawiono wypowiedzi znanych baptystycznych liderów, którzy rzekomo przyznali się do lojalności wobec homoseksualizmu lub jawnie ogłaszali swoją nietradycyjną orientację seksualną.

Oświadczenie zawierało także link do strony internetowej stworzonej na podobieństwo oficjalnego portalu Południowej Konwencji Baptystów. Zamieszczono również numery telefonów, pod którymi przedstawiciele mediów mogli otrzymać dodatkowe informacje. Na telefony odpowiadały osoby, które przedstawiały się jako przedstawiciele Południowej Konwencji Baptystów.

Ostatecznie wyjaśniło się, że chodziło o mistyfikację. Roger Oldham, wiceprzewodniczący Południowej Konwencji Baptystów, powiedział, że nie planuje ona zmieniać swojego stanowiska w stosunku do homoseksualizmu, a oświadczenie, które trafiło do mediów, jest tylko zagrywką aktywistów gejowskich. Podobnego zdania jest przewodniczący Konwencji - Bryant Wright.

Południowa Konwencja Baptystów nie wyklucza, że wejdzie na drogę prawną w stosunku do organizatorów mistyfikacji.

Należy dodać, że ani jedna duża gazeta nie opublikowała fałszywego oświadczenia. Pojawiło się ono tylko na jednym z katolickich portali, zostało jednak niedługo potem z niego usunięte.

Południowa Konwencja Baptystów to największa na świecie wspólnota baptystyczna. Należy do niej ponad 16 milionów Amerykanów. Baptyści w USA kategorycznie sprzeciwiają się małżeństwom homoseksualnym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz