Teraz otworzył się dla GQ na temat swojej seksualności i życia miłosnego. Martin wspomniał, jak gdy jeszcze był w szafie i stał na progu globalnej gwiazdy, próbował przekonać partnera, że powinni uciec razem i unikać światła reflektorów.
„Mieliśmy 20 lat” - powiedział. „Powiedziałem mu, że zamierzam rzucić wszystko. Przenieśmy się do Europy i po prostu żyjmy. Nie obchodzi mnie to. A on na to: 'Twoja droga jest oczywista. Widzę twoją przyszłość. Kocham cię, ale nie możemy'”.
Martin wreszcie mógł wyjść ze szafy w 2010 roku, i mówi, że to było najlepsze uczucie na świecie.
„To było niesamowite” - wspominał. „Czy możesz wyjść ze szafy dwa razy, trzy razy? Żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej. Wczoraj jest na zawsze poza naszą kontrolą. Nie ma nic, co można by zrobić z tym, co przeżyliśmy”.
Piosenkarz powiedział również, że teraz cieszy się byciem singlem po raz pierwszy od lat, i nawet bawi się spotykając chłopców na imprezach. Ale trzyma się z dala od aplikacji takich jak Tinder czy Grindr.
Ale najbardziej soczystą częścią wywiadu było pytanie GQ o fetysz stóp Martina. „Uwielbiam stopy. Kocham masaż stóp, i całowałbym twoje stopy jak szalony przez godziny. Ale wszyscy mamy coś. Niektórzy mają fetysz pach”.
Zapytany, czy zdjęcia własnych stóp, które publikuje na Instagramie, są dla przyjemności swoich fanów, szybko to potwierdził.
„Otwórzmy dyskusję!” - odpowiedział. „Niech polubię ten komentarz, który mówi: 'Lubię twoje stopy'. Mam fanów, którzy potrafią narysować moje stopy jak dzieło sztuki. Piszą do mnie: 'Ricky, potrafię rozpoznać twoje stopy z kilometra'” - Out Magazine.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz