Słowo Boże na niedziele - Równość małżeństw i Kościół, Fiducia Supplicans, Bazylika św. Piotra, Watykanie ...
Jeśli nowa Deklaracja to uchylona furtka, to droga za nią jest starannie zaminowana. W dokumencie nie ma niczego rewolucyjnego, bo doktrynalnie niczego nie zmienia. Ma charakter wyłącznie duszpasterski.
Dokument nie jest więc w żadnym stopniu rewolucyjny, a jedynie wskazuje, że są pewne możliwości, które istniały w Kościele już wcześniej i co najmniej do dziesięcioleci są oddolnie praktykowane przez wiernych. W etyce seksualnej Kościoła Deklaracja nie zmienia niczego. Afirmuje jednak w końcu to, że osoby homoseksualne są również wśród wiernych, że tak jak inni wierni mają duchowe potrzeby, tak jak każdy zwracają się do Boga i chcą być częścią wspólnoty, która wszakże jest wspólnotą grzeszników. Tym bardziej dziwią mnie takie reakcje jak Tomasza Rowińskiego, który na łamach „Christianitas” straszy, że „pary homoseksualne na podstawie Fiducia supplicans będą głosić w parafiach, domagać się pełnego uznania społeczności kościelnej”, że będą mieć tak jak inni wierni „prawo do decydowania o sprawach parafii i diecezji” oraz „głosić świadectwo pobożnego życia”. Czyli w zasadzie robić to, co robią wszyscy inni wierni, którzy nie są ludźmi bezgrzesznymi. Stąd tym bardziej nie mam pojęcia, w jaki sposób dokument ten miałby – jak twierdzi autor – legitymizować antropologiczne kłamstwo czy, jak piszą inni, być heretycki.
Należy pamiętać również i o tym, że nie mówi ona wyłącznie o błogosławieństwach par tej samej płci, ale też innych par o nieuregulowanym statusie. Tutaj domyślnie chodzi o osoby rozwiedzione żyjące w ponownych związkach czy o pary przed ślubem. Z perspektywy duszpasterskiej, która stara się ogarnąć całość Kościoła, takich sytuacji nieregularnych, również ze względu na kontekst kulturowy, jest więcej. W samej Afryce znaczna liczba katolików, w zależności od lokalnej kultury, żyje w związkach poligamicznych, często pozostając bardzo ważnymi osobami we wspólnotach i prowadząc głęboko religijnie zaangażowane życie. I tak, jak polscy konserwatywni katolicy zachwycają się dzisiaj tym, że afrykańscy biskupi sprzeciwiają się błogosławieniu par homoseksualnych, tak w tym samym czasie zapominają, że ci sami biskupi na Synodzie wnosili o pochylenie się właśnie nad związkami poligamicznymi. Również tam biskupi i księża opiekujący się swoimi wiernymi starają się, by Kościół w jakiś sposób uznał rzeczywistość ich sytuacji rodzinnej. Podobnie trudno pomyśleć, by osoby homoseksualne, tylko ze względu na to, że żyją w monogamicznym partnerskim związku i budują w nim wiarę, miały być wykluczone z życia parafialnego, jak chcieliby tego niektórzy konserwatywni katolicy. Wydaje się, że jedynym ideałem wierzącego homoseksualnego katolika dla konserwatystów jest taki, w którym do końca życia ukrywa swoją orientację i żyje w samotności. Na szczęście tego spojrzenia nie podziela Franciszek i Watykan (...) - całość na Magazyn Kontakt.
"Jest... świeża nadzieja na rozwinięcie przez kościół naprawdę 'katolickiego' (inkluzywnego) podejścia do swoich członków LGBTQ+," wyraził pewien teolog podczas oceny pierwszego Zgromadzenia Ogólnego Synodu na temat Synodalności, które zakończyło się jesienią ubiegłego roku.
Thomas Groome, profesor teologii i edukacji religijnej na Boston College, opublikował swoją analizę procesu synodalnego w National Catholic Reporter. W artykule Groome szczegółowo analizuje skutki Zgromadzenia Synodalnego w poszukiwaniu oznak nadziei.
"Było poważne rozczarowanie raportem syntezy synodu", przyznaje Groome, długoletni zwolennik inkluzywności LGBTQ+. Między innymi "nie zawierał on żadnego wyraźnego wspomnienia o pełnej inkluzji osób LGBTQ+ w życiu kościoła."
Mimo braku konkretnych oświadczeń dotyczących społeczności LGBTQ+, Groome twierdzi, że ogólna wiadomość zawarta w raporcie Zgromadzenia Synodalnego wyraźnie wskazuje na inkluzywność. Zauważa, że "chociaż nie używa terminu LGBTQ+, raport syntezy wielokrotnie używa słowa 'witaj' jako definiującego niezbędne postawy Kościoła wobec wszystkich ludzi."
Chociaż "wszyscy ludzie" nie wspomina wyraźnie o społeczności LGBTQ+, Groome sugeruje, że to implicitznie sygnalizuje ich przyjęcie. Papież Franciszek słynnie podkreśla hiszpańskie słowo "todos" (wszyscy), które - jak twierdzi teolog - "zazwyczaj jest odbierane jako wyraźne podkreślenie szczególnego przyjęcia dla osób LGBTQ+".
Gregory Casprini, mnich benedyktyński na Litwie, przygląda się temu, jak święty Paweł odnosi się do "czynów homoseksualnych", ale nie do współczesnego pojęcia homoseksualizmu.
"Apostoł Paweł (podobnie jak cała Biblia) nie traktuje homoseksualizmu jako "orientacji", czyli czegoś, co ludzie nie wybierają, ale odkrywają w sobie" - pisze Ojciec Casprini.
W jego analizie podkreśla, że Paweł Apostoł nie używa terminologii związanej z dzisiejszym pojęciem homoseksualności. W owym czasie kontekst kulturowy i językowy różniły się od współczesnych, a zatem interpretacja jego słów wymaga uwzględnienia tych różnic.
Ojciec Casprini zdaje się sugerować, że Paweł skupiał się na czynach homoseksualnych, a nie na samej orientacji seksualnej jako takiej. Owa refleksja jest często używana w kontekście teologicznym, aby podkreślić, że interpretacja tekstów biblijnych wymaga uwzględnienia ich historycznego kontekstu i zrozumienia ewolucji społecznych pojęć - Outreach.
Spór wokół Fiducia Supplicans, deklaracji Watykanu pozwalającej na błogosławieństwa dla par jednopłciowy, trwa nieustannie.
Papież Franciszek po raz pierwszy skomentował Fiducia Supplicans od czasu ogłoszenia deklaracji w połowie grudnia. Zapytany podczas włoskiego wywiadu telewizyjnego, czy kiedykolwiek czuje się samotny, papież zauważył opór wobec błogosławieństw jako jedno z przejawów tego uczucia. Reuters podało jego słowa z programu "Che Tempo Che Fa":
"Czasami decyzje nie są akceptowane, ale w większości przypadków, gdy decyzje nie są akceptowane, to dlatego, że nie są zrozumiane" - powiedział Franciszek w odpowiedzi na konkretne pytanie dotyczące grudniowej deklaracji.
"Zagrożeniem jest, że jeśli czegoś nie lubię i przyjmuję to (opozycję) do swojego serca, staję się oporem i dochodzę do brzydkich wniosków... To właśnie stało się w przypadku tych ostatnich decyzji dotyczących błogosławieństw dla wszystkich..."
"Panie błogosławi każdego... Ale potem ludzie muszą wejść w dialog z błogosławieństwem Pana i zobaczyć ścieżkę, jaką Pan proponuje. Musimy (Kościół) wziąć ich za rękę i prowadzić ich tą drogą, a nie potępiać od samego początku".
Wcześniej w tym miesiącu niektórzy obserwatorzy widzieli komentarze papieża podczas Mszy w Niedzielę Objawienia jako komentarz do sytuacji z błogosławieństwami. Jak donosi Crux, powiedział: "Musimy porzucić kościelne ideologie, aby odnaleźć sens świętej matki kościoła, postawy kościelnej. Ideologie kościelne nie, powołanie kościelne tak... Rozpocznijmy od nowa od Boga; szukajmy od Niego odwagi, by nie tracić serca w obliczu trudności, siły do pokonania wszelkich przeszkód, radości życia w harmonijnej wspólnocie".
Kardynał Pietro Parolin, Sekretarz Stanu Watykanu, potwierdził, że debata wokół Fiducia Supplicans jest "zawsze dobra", ponieważ "ważne jest, abyśmy zawsze postępowali zgodnie z tym, co nazywa się 'postępem w kontynuacji'". Dodał, zgodnie z UCA News:
"W Kościele zawsze zachodziła zmiana... Kościół dzisiaj nie jest tym samym, co 2000 lat temu. Kościół jest otwarty na znaki czasu; zwraca uwagę na pojawiające się potrzeby, ale jednocześnie musi być wierny Ewangelii, wierny tradycji, wierny swojemu dziedzictwu. Ale jeśli ten zamęt pomaga nam iść zgodnie z Ewangelią w odpowiedzi, to jest to mile widziane".
Odpowiadając na pytanie dziennikarza dotyczącego oporu ze strony afrykańskich biskupów, Parolin dodał: "Ten dokument wywołał bardzo silne reakcje niektórych episkopatów... To oznacza, że dotknięto bardzo delikatnego, bardzo wrażliwego punktu, który będzie wymagał poważnego dalszego śledztwa".
Kardynał Mauro Gambetti, archiprezbiter Bazyliki św. Piotra, powiedział, że pary jednopłciowe będą mile widziane w otrzymywaniu błogosławieństwa w kościele. Na konferencji prasowej Gambetti podkreślił, że choć nie wpłynęły żadne prośby, to jeśli para takową przedstawi, zostaną pobłogosławieni "aby pokazać światu macierzyńskie oblicze Kościoła i zgodnie z tym, o co prosił Papież". Gambetti dodał, zgodnie z Il Messaggero: "Podstawowym motywem jest bliskość Kościoła do ludzi w każdej sytuacji, w której się znajdują" - New Ways Ministry.
W sobotę, Asbury First United Methodist Church zorganizowali swoje pierwsze uroczystość błogosławieństwo małżeństwo osób tej samej płci.
Ksiądz Dr. Stephen Cady z Asbury od dawna otwarcie wypowiadał się na temat podziału w Kościele dotyczącego zakazu małżeństw osób tej samej płci i ordynacji osób LGBTQ. Przez dwanaście lat swojego przywództwa w Asbury, on i jego wierni otworzyli drzwi kościoła dla wszystkich ludzi.
"Myślę, że denominacja zmieni to na wiosną", mówi Cady. "Wierzymy, że jest to wierna odpowiedź na to, do kogo Bóg nas powołuje".
Cady twierdzi, że Kościół Metodystyczny boryka się z tą kwestią od 50 lat. W wielu społecznościach religijnych kwestie związane z równością małżeńską i ordynacją osób LGBTQ są źródłem głębokich podziałów. Asbury First United Methodist Church, pod przywództwem Księdza Dr. Stephena Cady'ego, podjęła krok w kierunku otwartości i akceptacji, organizując pierwsze w historii małżeństwo osób tej samej płci w swoich murach.
Ksiądz Cady, będący duszpasterzem Asbury przez dwanaście lat, nie tylko był głosem sprzeciwu wobec zakazu małżeństw jednopłciowych, ale również aktywnie dążył do otwarcia kościoła dla wszystkich ludzi. Jego przekonanie o konieczności zmiany stanowiska denominacji w tej kwestii jest głęboko zakorzenione w przekonaniu, że jest to "wierna odpowiedź na to, do kogo Bóg nas powołuje".
Kościół Metodystyczny, podobnie jak wiele innych tradycji chrześcijańskich, boryka się z wyzwaniami związanymi z równością od dziesięcioleci. Ksiądz Cady wskazuje, że ta kwestia stanowi źródło sporów już od 50 lat. Jego optymizm co do zmiany stanowiska denominacji w nadchodzącym wiosennym okresie jest wyrazem nadziei na bardziej otwarte i inkludujące społeczności religijne.
Ceremonia małżeństwa osób tej samej płci, która odbyła się w sobotę, jest kamieniem milowym dla Asbury First United Methodist Church i może stać się inspiracją dla innych wspólnot religijnych, aby szukać dróg do pojednania i akceptacji w kwestiach związanych z równością i miłością - WHEC.
Od 1997 roku New Ways Ministry śledzi rozwój przyjaznych społeczności katolickich dla osób LGBT+ w Stanach Zjednoczonych (i w mniejszym stopniu w innych krajach) poprzez sporządzanie katalogu parafii na stronie internetowej organizacji. Choć lista zaczęła się od zaledwie 20 parafii, obecnie obejmuje ponad 200 takich społeczności, a liczba ta nadal rośnie.
New Ways Ministry ogłasza dodanie do listy wyjątkowego kościoła katolickiego: Bazylika św. Piotra, Watykan.
Przed rokiem 2023 byłoby mało prawdopodobne, aby takie oświadczenie można było złożyć w odniesieniu do najważniejszego i najbardziej znanego kościoła katolickiego na świecie. Jednak w tym tygodniu New Ways Ministry zdecydowali się dodać Bazylikę św. Piotra z powodu niezwykłego wydarzenia, które spełniało kryteria umieszczenia na liście.
New Ways Ministry dodaje parafie i społeczności do listy na podstawie jednego prostego pytania: Czy instytucja publicznie uznaje i afirmuje osoby LGBT+? To uznanie może przyjmować różne formy: wspomnienie w oświadczeniu powitalnym lub misyjnym; duszpasterstwo parafialne zajmujące się sprawami LGBT+; programy edukacyjne dla społeczności na temat kwestii LGBT+; pozytywne odniesienia do osób LGBT+ w homiliach i publicznych modlitwach; programy duchowe dla osób LGBT+; oraz wiele innych form.
Dlaczego więc Bazylika św. Piotra została dodana do listy? Ponieważ po ożywionej dyskusji w globalnym Kościele na temat zatwierdzenia przez Watykan błogosławieństw dla par jednopłciowych, przywódca duszpasterski Bazyliki św. Piotra, wiedząc, że wielu innych liderów kościelnych sprzeciwia się tej praktyce, publicznie ogłosił, że pary jednopłciowe, które poproszą o błogosławieństwo w Bazylice św. Piotra, je otrzymają.
Kardynał Mauro Gambetti, archiprezbiter Bazyliki św. Piotra, stwierdził, że pary jednopłciowe są mile widziane do otrzymania błogosławieństwa w kościele. Na konferencji prasowej Gambetti podkreślił, że chociaż nie wpłynęły żadne prośby, to jeśli para to zrobi, zostanie pobłogosławiona "aby pokazać światu matczyną twarz Kościoła i zgodnie z tym, o co prosił Papież". Gambetti dodał, cytując Il Messaggero: "Podstawowym motywem jest bliskość Kościoła do ludzi, bez względu na sytuację, w której się znajdują".
Takie oświadczenie jest zdecydowanie publiczne, pozytywne, przyjazne i afirmujące, więc spełnia kryteria umieszczenia na liście przyjaznych społeczności LGBT+ według New Ways Ministry.
Papież Franciszek, słowem i gestem, ciągle wyraża przyjęcie i afirmację dla osób LGBT+ w trakcie swojego pontyfikatu. Jego przykład zainspirował i zachęcił wielu biskupów i liderów duszpasterskich na całym świecie do bardziej otwartego przyjmowania osób LGBT+. Jego metodą było prowadzenie przez przykład, aby pokazać Kościołowi, jakiego rodzaju duszpasterskiej troski pragnie widzieć.
Ogłoszenie, że błogosławieństwa dla par jednopłciowych będą udzielane w Bazylice św. Piotra, jest także przykładem dla powszechnego Kościoła, że katolickie domy Boże na całym świecie również powinny witająco przyjmować pary jednopłciowe, udzielając im błogosławieństw, które proszą. Aby odwiedzić listę Przyjaznych Parafii i Społeczności Wiar, kliknij tutaj.
Na marginesie warto dodać, że posiadający ponad tysiącletnią historię Kościół Marii Panny w Nottigham związany jest z postacią Robin Hooda, który właśnie tutaj miał zostać pojmany przez szeryfa i jego żołnierzy pic.twitter.com/3FzkqqdYpq
„Rodzin i dzieci trzeba bronić przed „nowymi ideologiami”, a „jeśli Boga się odrzuci, wszystko – największe zło nawet, można usprawiedliwić”. Polscy biskupi na temat osób i ruchów LGBT+ nadal mówią bardzo nieprzychylnie. Nawet bardziej niż – i tak przecież konserwatywny – Watykan.
Tak komentował wypowiedzi polskich biskupów Stanisław Krawczyk w swoim artykule dla Magazynu Kontakt. Ustalenia naszej analizy dyskursu hierarchów polskiego Kościoła Rzymskokatolickiego komentuje Marcin Dzierżanowski, członek Rady Fundacji Wiara i Tęcza.
Metropolitan Community Church of Toronto
Parafia Ewangelicka Opatrzności Bożej we Wrocławiu
Dominikanie Wrocławscy
Dominikanie w Łodzi
Liturgia Eucharystii Reformowany Kościół Katolicki
Nabożeństwo z kościoła ewangelicko-augsburskiego Świętej Trójcy w Warszawie
Nabożeństwo z kościoła ewangelicko-augsburskiego w Krakowie
Codziennik biblijny
Nabożeństwo zarejestrowane w łódzkim kościele ewangelicki-reformowanym. Kaznodzieją jest ks. bp. Semko Koroza.
Nabożeństwo parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz