Odkąd publicznie ogłosiłem, że jestem gejem, otrzymałem ogromną falę pozytywnych komentarzy ze strony wiernych i księży. Ale mimo to, w Kościele wciąż brak jest woli, by o tym rozmawiać - opowiada w rozmowie z WP ks. Greg Greiten, proboszcz katolickiej parafii w Milwaukee w USA. Jak szacuje, nawet 40 proc. księży może być homoseksualistami. - Orientacja nie ma znaczenia, jeśli żyje się w celibacie - dodaje.
Najważniejsze jest to, że Kościół zawsze mówił, że nie ma znaczenia, czy jesteś hetero- czy homoseksualistą. Ważne jest, by wieść życie w celibacie. Mówiono nam o tym przez lata - i w ten sposób robiłem po prostu to, czego Kościół wymagał. Z tego punktu widzenia moja orientacja nie ma znaczenia. I właśnie dlatego też, postanowiłem powiedzieć o swojej orientacji. Ale wie pan, wtedy nagle okazało się - po niektórych reakcjach - że dla pewnej grupy ludzi ma to znaczenie. To tylko pokazuje, jak duże są jeszcze braki wiedzy na ten temat.
Ale czy nie przyczynia się do tego stanu rzeczy sam Kościół, który naucza, że homoseksualizm jest czymś nieuporządkowanym i grzesznym? Czy nie stąd biorą się te negatywne reakcje?
Absolutnie. Ale prawdą jest też, że według oficjalnej nauki Kościoła sama orientacja nie jest grzechem. Grzechem jest jej uleganie. Ale coraz większy nacisk jest też na drugą, pozytywną część nauczania: o tym, że musimy bronić mniejszości przed niesprawiedliwą dyskryminacją, że homoseksualiści muszą być traktowani z szacunkiem i empatią.
Nie chcę być kojarzony jako lider, czy ktoś inny żadnego ruchu. Mi chodzi tylko o szczerość i uczciwość. Prowadziłem w pewnym sensie podwójne życie i chciałem z tym skończyć. Oczywiście, Kościół byłby szczęśliwy, gdybym nadal udawał, brał udział w tym przedstawieniu. Ale ja tak nie mogę. Ja chcę tylko żyć w szczerości. A jeśli to pomaga innym, zmienia ich życie i zmienia historię, to świetnie. Ale nie uważam się za kogoś, kto realizuje "gejowską agendę". Nie to było moim celem. (...) - Wirtualna Polska.
Jakub Kwieciński pracował dla TVP przez 9 lat. Dwa dni po tym, gdy na opublikował teledysk, w którym występuje ze swoim partnerem usłyszał, że może już nie przychodzić do pracy. - Można przyjąć, że powodem był brak aprobaty dla jego orientacji seksualnej – mówi nam adwokat Paweł Knut z KPH, który reprezentuje Jakuba.
Paweł Knut, adwokat związany z KPH zdecydował się pomóc. - Jakub Kwieciński od dłuższego czasu współpracował z TVP w oparciu o regularnie odnawiane umowy cywilnoprawne. Pod koniec listopada podpisał kolejną taką umowę, 4 grudnia opublikował teledysk „Pokochaj nas w święta”, w którym występuje z partnerem, a dwa dni później dowiedział się, że odwołany został jego zaplanowany już dyżur. Informacje, które wówczas uzyskał wskazywały, że dalsza współpraca nie będzie już kontynuowana, co następnie się potwierdziło. W ocenie mojego klienta nie zaistniały zaś żadne obiektywne okoliczności, które mogłyby skłonić jego przełożonych do podjęcia decyzji o zakończeniu współpracy - wyjaśnia Knut.
- Na podstawie dowodów, które zebrał do tej pory, pan Kwieciński może przyjmować, że powodem rozwiązania współpracy był brak aprobaty dla jego orientacji seksualnej, a także publiczne informowanie o tym fakcie w ramach prowadzonego przez jego i jego partnera projektu „Jakub & Dawid” - mówi nam adwokat. Jedna z osób podejmująca decyzję w sprawie Jakuba miała rzucić, że "i tak powinien się cieszyć, że tyle się tu uchował i dopiero po dwóch latach zorientowaliśmy się, że u nas pracuje".
Jakub postanowił, że nie będzie zamiatał sprawy pod dywan i zareagował. - Mój klient wysłał do TVP pismo wzywające do wyjaśnienia i uregulowania zaistniałej sytuacji, w tym poprzez ustalenie sposobu rekompensaty wyrządzonej mu szkody i krzywdy. Pan Kwieciński chciał rozwiązać sprawę polubownie, poprzez rozmowę, jednak jego pismo pozostało bez odpowiedzi. Jeżeli nie uda się rozwiązać sprawy polubownie, mój klient będzie zmuszony rozważyć podjęcie dalszych działań prawnych - mówi nam Knut. (Wirtualna Polska)
Immigration Equality złożyli dwa pozwy przeciwko Departamentowi Stanu USA za odmowę uznania małżeństw par dwunarodowych tej samej płci i pozbawia praw swoich dzieci przez odmowę prawnego obywatelstwa po urodzeniu.
"Departament Stanu odmawia uznania obywatelstwa dzieciom, których rodzice są małżeństwami homoseksualnymi. Ta polityka jest nie tylko niezgodna z prawem, ale także niekonstytucyjna. Departamentu Stanu pozbawia dzieci urodzonych w dwu-narodowych rodziców tej samej płci i stanowi nadmierne obciążenie dla ich rodzin. "- Aaron C. Morris, prezes Równości Imigracyjnej.
Pary jednopłciowe są to Allison Blixt i Stefalia Zaccari, oraz Andrew i Elad Dvash-Banks. Blixt, amerykańska obywatelka, i Zaccari, Włoszka, mieszkają w Londynie. Kobiety mają dwóch synów, Lucas i Massi. Zaccari urodziła Lucasa, a Blixt urodziła Massi. Obie kobiety są wymienione jako matki na świadectwach urodzenia dzieci i są jedynymi rodzicami uznanymi przez brytyjskie prawo. Ale nie dla amerykanów nie uznają syna Lucasa jako Amerykanina.
Dvash-Banksy mają podobne doświadczenie. Andrew jest obywatelem USA, a Elad jest obywatelem Izraela. Pobrali się w Kanadzie, a teraz mieszkają w Los Angeles. Po ślubie stali się ojcami bliźniaków synów, jednego poczętego spermą Andrewa i drugiego Elada, urodziły się w Kanadzie, przez matkę zastępczą. Ich dzieci również kwalifikują się do obywatelstwa amerykańskiego, ale Departament Stanu orzekł, że Aiden, dziecko poczęte z nasieniem Andrewa, jest obywatelem Stanów Zjednoczonych, ale jego brat, Ethan, poczęty z nasieniem Elada, nie jest, po jest drugi ojcem Izraelczyk. Ich pozew został złożony w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Centralnego Dystryktu Kalifornii.
Dodam podobnie jest problem w Polsce sądy Polskie odmawiają prawa dzieciom rodzin tęczowy, miedzy innymi żądali polski sąd ujawnić matkę zastępcza, czy inna sprawa Ophir i David pozwali polskę do Trybunału w Strasburgu. Podobnie Jacek i Andrzej, chcieli żeby ich synowie mieli obywatelstwo polskie, mimo one są polską krew mają ale nie mogą mieć obywatelstwo polskie, tylko z powodu mają dwóch ojców.
Pinksixty News wiadomości LGBT
Prezenter BBC oraz też jest piłkarzem Richie Anderson ujawnił jest gejem przed swoimi kolegami z drużyny piłkarskiej Coombs Wood FC, który został wyemitowany w tym tygodniu w programie The One Show BBC.
Jak to jest być osobą transseksualną w Hongkongu?
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń