niedziela, 15 lipca 2012

Słowo Boże na dziś, Premierze Tusk, bierz przykład z odwagi Czechów

Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi.  I przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. «Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien».  I mówił do nich: «Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą was słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich».  Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.
Mk 6, 7-13

TOK FM:

"Czy kiedykolwiek osoba piastująca urząd premiera w Polsce powie coś takiego : "Restytucja zakończy również proces oddzielenia Kościołów od państwa " Ponoć obowiązująca w Polsce, Konstytucja gwarantuje rozdział państwa od Kościoła. Skoro zapisy Konstytucji NIE obowiązują w stosunku do Kościoła, to po co Polsce jest potrzebna Konstytucja?. Śmiało można Konstytucję powiesić w toalecie i będzie z niej choć taki pożytek.

Tylko można Czechom pozazdrościć ODWAGI za "aż do wycofania się z finansowania działalności Kościołów". Czesi, naród ODWAŻNY nie ulegli presji Watykanu, gdzie podczas wizyty Benedykta XVI , ten chciał wręcz wymusić na Czeskim rządzie podpisanie Konkordatu. W dyplomatyczny sposób rząd Czech powiedział Benedyktowi XVI - "Czechy NIE będą kolonią oraz wasalem Watykanu". Prezydent Czech Vaclav Klaus sprzeciwił się podpisaniu konkordatu z Watykanem. Umowie, nad którą negocjacje trwały ponad dwa lata, zarzucił, że przyznaje ona Kościołowi katolickiemu zbyt daleko idące przywileje.

Czego ZAZDROSZCZĘ Czechom, nie mają u siebie Rydzyków, Gowinów, Michalików, oraz całej tej stajni purpurowych darmozjadów, panoszącego się kleru, który ze swoimi brudnymi buciorami wchodzi w każdy aspekt przeciętnego Polaka, narzucając wręcz siłowy klerykalizm. Czechy jako jedyny kraj NIE podpisały Konkordatu, i mają spokój. Żaden Rydzyk dla kasy nie opluwa ich kraju w Brukseli, żaden Michalik nie mówi " Czechy ( w oryginale - Polska) okradały Kościół", żaden Gowin nie lobbuje żądań Kościoła ws. in vitro. Naród Czeski to szczęśliwi ludzie, bo mają prezydenta i premiera SZANUJĄCEGO ich prawo wyboru, a w Polsce .... katolickie getto z zamordyzmem krzyża i różańca.

Rząd Czech ma ODWAGĘ powiedzieć Watykanowi - Won !!!, a co ma Polska, OPUS DEI i na tym polega nieszczęście Polski. Czy kiedykolwiek w Polsce będzie taka sytuacja jak w Czechach, gdzie jest SZANOWANA wolność wyboru a kler NIE ma realnego wpływu na sprawy bieżące?"

Dodam Czesi mają związki partnerskie, a np święta takie jak boże narodzenie u nich to zwykły dzień pracujący nie jest jak większość krajów na czerwono w kalendarzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz