Kampania Przeciw Homofobii Apeluje do Marszałek Ewy Kopacz w sprawie projektów ustawy o Związkach Partnerskich.
Sejmowa niszczarka działa. Nasze plany i marzenia o wprowadzeniu związków partnerskich w Polsce zostały skoszone jedną polityczną decyzją komisji ustawodawczej, która opowiedziała się przeciw naszym prawom. Ewa Kopacz może teraz, kierując się opinią tej komisji, odrzucić projekty związków partnerskich i w ogóle nie wprowadzać ich do prac Sejmu. Tak się zapewne stanie: rządzący zignorują nasze postulaty, odwrócą się plecami i będą udawać, że nie istniejemy, a nasze problemy są wydumanymi roszczeniami – widzieliśmy to nie raz. Tak jednak być nie musi! Mamy dość i pokażmy to! Równe prawa nie są łaską udzielaną nam przez polityków – mamy prawo ich żądać! Napiszmy, dziesiątki, setki maili do marszałkini Ewy Kopacz, żeby wiedziała że jest nas więcej niż garstka działaczy i działaczek, a na związkach partnerskich zależy ogromnej części społeczeństwa. Chcesz związków partnerskich? Nie daj władzy w kaszę sobie dmuchać! Wyślijmy tyle maili, że skrzynka Ewy Kopacz przepełni się naszym oburzeniem!
"Szanowna Pani Marszałek,
W związku z wydaniem w dniu 28 czerwca br. przez sejmową Komisję Ustawodawczą negatywnych opinii odnośnie projektów dwóch ustaw, tj.: o umowie związku partnerskiego oraz o związkach partnerskich, zwracam się do Pani z prośbą o jak najszybsze nadanie wymienionym powyżej projektom numeru druku sejmowego oraz skierowanie ich do pierwszego czytania w celu kontynuacji procesu ustawodawczego.
Uchwalenie jednej z wyżej wymienionych ustaw dałoby jedyną możliwość zawarcia formalnego związku parom jednopłciowym i zmniejszyłoby dyskryminację prawną, która sprawia, że nie mają równych praw opieki nad chorym partnerem/partnerką, pochowania zmarłego, dziedziczenia wspólnie wypracowanego majątku, odmowy zeznań przeciwko najbliższej osobie, wspólnego opodatkowania itd.
Tysiące par, które z różnych względów nie chcą lub nie mogą zawrzeć małżeństwa, mogłyby prawnie zarejestrować swój związek. Polepszyłoby to ich sytuację prawną, ułatwiło codzienne życie, stworzyło bezpieczniejszą sytuację ich dzieciom.
Biorąc pod uwagę fakt, iż w czerwcu 2012 roku Donald Tusk, złożył obietnicę iż wkrótce po wyborach jest gotowy do dyskusji na ten temat i przygotowania odpowiednich ustaw*, zwracam się do Pani z apelem o jak najszybsze skierowanie projektu o umowie związku partnerskiego oraz o związkach partnerskich do pierwszego czytania w Sejmie tak, by umożliwić publiczną debatę i dalszą pracę nad nimi."
Petycję można popisać na stronie KPH
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz