sobota, 19 listopada 2011

News: Marsz równości w Poznaniu, fundamentaliści religijni amerykańscy, Rosja walka z homoseksualizmem ...

delegalizację pikiety przeciwników sobotniego Marszu Równości wystąpiła w piątek policja. Ale władze Poznania się na to nie zgodziły - Mamy informacje, że w czasie zgromadzenia może być łamane prawo - tłumaczą przedstawiciele policji.

Kalifornia ciąg dalszy walki uchylenie prawa LGBT History, fundamentaliści religijni robią wszystko żeby nie dopuszczać żeby było nauka o osobach LGBT w szkołach. Pamiętamy wcześniej co robili fundamentaliści religijni zdobyć podpisy okłamywali po co im naprawdę podpisy. Na oszustwie i na kłamstwie swoją politykę, oni łamią zasady swej religii miedzy innymi przykazania nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.

Randy Thomasson fundamentalista religijny porównuje homoseksualizm do pedofilii, dodatkowo mówi że homoseksualizm zmienia ludzi w zwierzęta, ale mniej niż zwierzęta po one mają naturalny porządek Boży seksualność, stwierdził.

W Kalifornii raport wzrost anty-gejowski przestępstw z nienawiści. Najbardziej wzrost miały miejsce w Palm Springs i San Francisco - obu miast gdzie znacznie populacja LGBT większa. Nienawiść nie wzięła tak sobie, fundamentaliści religijni są odpowiedzialni za to ich kłamstwa do nas.

 W Oklahomie City inny fundamentalista religijny Tom Vineyard, podczas sesji miasta obrzydliwie i kłamstwa mówił jakie jest zagrożenie osoby LGBT. Mówił że większość homoseksualny osób są to mordercy, popełniają przestępstwa. Dodatkowo mówił że więcej przestępstw seksualny pedofilii są przez osoby homoseksualne.  Człowiek tak kłamie na nasz temat później jeszcze brawo jemu bili na sali, później dziwi się że dochodzi do ataków homofobiczny nawet do morderstw osób LGBT, większość amerykanów nie sprawdzi czy to prawda czy nie, wierzy takim debilom duchowny, nawet te kłamstwa dalej mówią.

 Nawet Biblia mówi kłamstwo jest zło ale ich ba większość już dawno o tym zapomniało, dla nich kłamstwo do norma. Większość Ameryki nie ma praw dla LGBT ile raz coś się stanie są problemy czy partnerka nie może odzyskać ciała swojej partnerki z powodu prawa nie są związku. Czy atak homofobiczny często nie mogą pozwać nikogo po według prawa danym rejonie orientacja seksualna nie jest ochroniona. Chrześcijański fundamentaliści amerykańscy są tacy sami jak islamscy w krajach arabskich i wszystko pod przykrywką wolności słowa, mają prawo kłamać na nasz temat wiedzą że większość ludzi nie sprawdzi czy prawda czy nie. Video.

Inny fundamentalista religijny chrześcijański chcę zabić prezydenta Obamę, ostatnio strzelał do białego domu został oskarżony o zamach. Wygląda jak talib chrześcijański, chcę zabić Obamę po nadejście powtórnie Chrystus.

 Samorząd regionalny Sankt-Petersburga przyjął projekt ustawy o finansowych karach za propagowanie nietradycyjnych orientacji seksualnych. Zgodnie z przyjętym przez petersburskie Zebranie Ustawodawcze dokumentem temu, kto wychwala "homoseksualizm, związki lesbijskie, transseksualizm" grozi grzywna od 1 do 3 tys. rubli (100-300 zł). Jeśli tego czynu dopuszcza się osoba zajmująca stanowisko publiczne, kara może wynieść nawet 5 tys. rubli. 10 razy więcej za szkodliwą propagandę płacić będzie firma czy instytucja - na przykład wydawca gazety lub właściciel telewizji.  Po Petersburgu teraz Moskwa zamierza wprowadzić taką ustawę, zakaz "promocji homoseksualizmu", wszelkie parady, marszy, festiwale będą zakazane publicznie. Wszystko pod przykrywką ochrony dzieci przed homoseksualizmem.

Jak wynika z listu prowincjała marianów ks. Pawła Naumowicza nałożony na ks. Adama Bonieckiego zakaz wypowiadania się w mediach poza "Tygodnikiem Powszechnym" został podtrzymany i przedłużony. List powstał w odpowiedzi na protest przeciw tej decyzji, który podpisało ponad 7,6 tysiąca osób. PISowscy księża mają prawo mówić co chcą czy taki Rydzyk ale Bonieckiemu  zabraniają witać kościół kto ma inne zdanie wyrzuca i niszczy się mówią o wolności słowa ale u siebie gnębią ją.

 Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu po protestach fundamentalistów religijny polski napisał na swojej stronie "w związku z licznie napływającymi do Biura Rektora listami elektronicznymi, pisanymi według zamieszczonej w internecie instrukcji, dotyczącymi domniemanego udziału UAM w Dniach Równości i Tolerancji w Poznaniu, uprzejmie informujemy, że Uniwersytet nie organizuje i nie patronuje temu przedsięwzięciu. Logo UAM użyto bez wiedzy władz Uniwersytetu." Polscy fundamentaliści pisali do rektora uniwersytetu żeby nie promowali homoseksualizm,  nazywa inicjatywę spieranie marszu równości haniebną, żądają przeprosin dla wszystkich studentów za dewiacje seksualne promocje.

 Gazeta Wyborcza: "By jako biały, heteroseksualny, pełnosprawny i pełnoprawny obywatel wyrazić tam solidarność z ludźmi, którzy od lat nie mogą się doprosić praw równych z tymi, jakie ja posiadam

Idę na sobotni Marsz Równości, bo utożsamiam się z ideami głoszonymi przez jego organizatorów - równością wobec prawa, bez względu na pochodzenie, rasę, wyznanie lub jego brak, czy orientację seksualną. Bo chcę Polski jak najbardziej tolerancyjnej, a nie rasistowsko-brunatnej. I wiem, że jeszcze długo przyjdzie nam o nią walczyć. W tym roku dowodów na to mieliśmy sporo: swastyki i napis "Byli łatwopalni" na pomniku upamiętniającym Żydów spalonych przez swoich sąsiadów w stodole w Jedwabnem, podpalenie Centrum Muzułmańskiego w Białymstoku, próba podpalenia mieszkania małżeństwa polsko-pakistańskiego również w Białymstoku, próby zastraszenia Tomasza Pietrasiewicza, szefa Ośrodka "Brama Grodzka" - Teatr NN, który dokumentuje historię lubelskich Żydów, nieprzerwana działalność neonazistowskiej strony Redwatch... Na tym koniec przykładów, bo ta lista mogłaby być naprawdę długa.

Idę na Marsz Równości, by zaprotestować przeciw tym skandalicznym wydarzeniom, których sprawcy wciąż pozostają bezkarni.

Można powiedzieć, że na tym tle sytuacja w Poznaniu jest niezła. Ale to przecież władze naszego miasta skutecznie zablokowały projekt "Minaret" Joanny Rajkowskiej, która chciała przerobić jeden z fabrycznych kominów w centrum Poznania na wieżę stojącą przy meczetach, by w ten sposób rozpocząć dyskusję o naszym współistnieniu z wyznawcami islamu. To poznańscy restauratorzy dyskryminowali Romów, nie wpuszczając ich do lokali ze względu na przynależność etniczną. W jednej z takich knajp, podczas uroczystej kolacji z okazji otwarcia festiwalu Malta, zajadali się szef festiwalu Michał Merczyński i prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Nie przeszkadzało im to, że Malta w tym roku była poświęcona wykluczonym, a Grobelny pisał listy do restauratorów nawołujące do tego, by nikogo nie dyskryminować. Idę na Marsz Równości zaprotestować przeciw hipokryzji lokalnych elit. By symbolicznie wyrazić sprzeciw wobec takich wypowiedzi, jak słynne zdanie Marka Sieniawskiego, miejskiego urzędnika, działacza "Solidarności" w poznańskim magistracie i późniejszego kandydata PiS do Sejmu, który twierdził w związkowym biuletynie, że "gej = bogaty pedał".

Na sobotnim Marszu będę wspierał też niepełnosprawnych i matki z dziećmi, bo od lat nie mogą doprosić się usunięcia wielu barier architektonicznych, nawet tych z centrum Poznania.

Nie byłem na Marszu Równości w 2005 r., którego niezgodnie z prawem zakazał prezydent Ryszard Grobelny, a potem został rozbity przez policję.

Byłem cholernym leniem. Zostałem w domu, kiedy policja poniewierała, ciągnęła po bruku ludzi, z którymi dzielę poglądy. Z którymi wspólnie zabiegam - jestem o tym absolutnie przekonany - o słuszną sprawę. Więcej tego błędu nie powtórzyłem, maszerowałem co roku, pomimo zimna, deszczu, czy kierowanych w naszą stronę okrzyków: "pedały do gazu". Jako biały, heteroseksualny, pełnosprawny i pełnoprawny obywatel wyrażam tam solidarność z tymi, którzyod lat nie mogą się doprosić praw równych z tymi, jakie ja posiadam.

Idę na Marsz Równości, który w sobotę o godz. 13.30 wyrusza z pl. Adama Mickiewicza. Mam nadzieję, że Państwo też tam przyjdą."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz