wtorek, 24 grudnia 2024

Tęczowych Świąt Bożego Narodzenia


Skąd wzięła tradycję świąteczne z pogański zwyczajów które chrześcijaństwo wzięło. 24 grudnia, czyli dzień przed Bożym Narodzeniem, w tradycjach pogańskich związanych z zimowym przesileniem obchodzono różne święta związane z końcem starego i początkiem nowego cyklu słonecznego. Jednym z najważniejszych było Święto Jul (Yule), które obchodzono w krajach germańskich i nordyckich.
Czym było Yule?

Yule, przypadające na czas przesilenia zimowego (około 21-25 grudnia), było celebracją odrodzenia Słońca i powrotu światła. Symbolizowało to nowy początek, zwycięstwo dnia nad nocą i nadzieję na nadchodzącą wiosnę. W tradycjach słowiańskich podobne znaczenie miały obchody Szczodrych Godów.
Elementy obchodów Yule:

1. Zapalanie ognia – Rozpalano ogniska i świece, aby uczcić powracające światło.
2. Choinka – Drzewa, szczególnie wiecznie zielone, były dekorowane jako symbole życia i odrodzenia.
3. Wieniec Yule – Upleciony z gałęzi symbolizował cykl życia, śmierci i odrodzenia.
4. Rytuały i ofiary – Składano dary bóstwom związanym z Słońcem, płodnością i przyrodą, jak Odyn (w Skandynawii) czy Swaróg (w tradycji słowiańskiej).
5. Ucztowanie i śpiewy – Organizowano wielkie uczty i śpiewano pieśni, które miały zapewnić pomyślność w nowym roku.

 Słowiańskie Szczodre Gody
W kulturze słowiańskiej Szczodre Gody były obchodzone w podobnym czasie i związane z kultem Słońca oraz początkiem nowego roku. Tradycje te przetrwały w wielu bożonarodzeniowych zwyczajach, takich jak kolędowanie, wróżby noworoczne czy dekorowanie drzew.

Wiele elementów dawnych pogańskich obrzędów zostało zintegrowanych z chrześcijańskimi świętami, tworząc współczesne tradycje świąteczne.


Jak raport mówi że wiele par jednopłciowy nie zaprasza się na święta. "Z tymi świętami nie zawsze było różowo. W zeszłym roku dziadek Kasi nie chciał się zgodzić na obecność Doroty podczas świąt – zagroził, że sam nie przyjdzie. Nie chciał zaakceptować jej homoseksualizmu, nie chciał o tym słyszeć.

Dorota: – Ostatecznie dziadek się zgodził. Spędziliśmy też wspólnie Wielkanoc. Pamiętam, że siedziałam z Kasią i jej mamą, gdy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Dziadek. Byłam przerażona. Byłam pewna, że mnie zamorduje, a przynajmniej wyrzuci za drzwi. Kasia: – Dziadek nadal to wypiera. A ja po prostu o tym otwarcie mówię, jak o normalnej sprawie. Przestałam się czaić." (Newsweek)

W święta Bożego Narodzenia od bliskich zwykle słyszy się życzenia szczęścia i miłości, ale nie zawsze. Bywa, że gdy jest się gejem lub lesbijką to temat omijany przez rodzinę. Tak przez lata było z Maćkiem, któremu przy świątecznym stole życzono jedynie powodzenia w pracy i dalekich podróży, jakby potrzeba miłości w nim nie istniała. Bywa też, że to temat omawiany zbyt szeroko - jak w przypadku Huberta, który w tym roku nie pojedzie do domu, by nie musieć spędzić świąt w towarzystwie wujka, który go wyoutował. Dla Jacka ta wigilia naznaczona będzie stratą ukochanego, dla Kacpra wielomiesięczną rozłąką z bliskimi, bo zdecydował się pomagać chorym na koronawirusa. Ale są i historie ze szczęśliwym zakończeniem. Dla wielu osób ze społeczności GBT+ te święta będą pierwszym takim spotkaniem z rodziną ich ukochanych osób - NOIZZ

„Święta spędzamy razem. Kupiłyśmy krzywą i brzydką choinkę, śmiejemy się, że jest qeerowa. Gdy ją ubrałyśmy, zrobiła się piękna. Płakałyśmy z moją partnerką nad tym, że czujemy się odrzucone przez rodziny. Jesteśmy teraz z nią rodziną dla siebie i nikt nam tego nie zabierze - kobieta.pl

Mimo tym roku w świecie pandemii wielu zostaję w domu, dla zdrowia nie narażać inny spokojnych, tęczowych świąt w gronie osób, które akceptują to kim jesteście. 

Pamiętajmy że dla wielu święta samotny, opuszczony przez rodziny nie są szczęśliwe. Miedzy innymi nasi bracia i siostry LGBT.

Nie wszystkie osoby ze społeczności LGBT mają możliwość spędzania świąt w gronie swoich bliskich i rodzin. Nie zawsze znajdują akceptację. Grzegorz Miecznikowski organizuje Wigilię dla takich osób. – O to tak naprawdę chodzi w tych świętach. O dawanie siebie innym. I to zawsze najlepszy prezent pod choinkę – mówi w rozmowie z naTemat.

Po trosze z potrzeby serca i zwykłego egoizmu. Był czas, kiedy sam nie za bardzo chciałem spędzać Świąt w domu rodzinnym. Przez wiele lat rozdawałem tego dnia prezenty w zaprzyjaźnionym domu dziecka, a nawet wydawałem posiłki w jadłodajni. Nie jestem wierzący, ale ten dzień nadal ma dla mnie społecznie wymiar symboliczny. Nawet przeglądając social media, widząc te wszystkie prezenty, suto zastawione stoły, piękne choinki, można poczuć smutek.

Kto jeszcze pojawia się na Pana Wigilii? Są też osoby, dla których Wigilia wiąże się z prawdziwymi traumami. Przez dwa ostatnie lata gościłem trzydziestoparoletnią dziewczynę, która dopiero na ostatniej Wigilii LGBT+ wyznała, że do domu pojechać nie może, bo padła ofiarą gwałtu naprawczego (zbrodnia nienawiści, w której osoba zostaje zgwałcona ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową - red.) w czasie świąt. Te święta spędzi ze swoją dziewczyną i jej rodzicami. Ze swoimi kontaktu nie ma i mieć nie zamierza.

Rok temu, zaraz jakoś po spotkaniu wigilijnym, na messengerze zadzwonił do mnie Piotr z Podkarpacia. Okazało się, że wieczór wigilijny minął mu na słuchaniu wyzwisk oraz rozmowie z zaproszonym przez jego rodzinę księdzem o terapii konwersyjnej. Już wiem, że pojawi się na spotkaniu w tym roku (...) - Na Temat. 

Według raportu KPH i Lambdy Warszawa brak akceptacji rodziców wobec osób LGBT+ wciąż jest powszechny, a Wigilia często ujawnia napięcia w rodzinach. Piotr Buśko zauważa, że wiele osób LGBT+ rezygnuje z pełnego ujawnienia swojej tożsamości podczas świąt, aby uniknąć konfliktów i zachować relacje z bliskimi. Sytuacja osób transpłciowych bywa szczególnie trudna, gdy zmuszone są przestrzegać tradycyjnych norm, co może prowadzić do dyskomfortu i dysforii.  

Agu Biegun podkreśla, że Tęczowa Wigilia organizowana przez Kulturę Równości daje przestrzeń osobom LGBT+ na bycie w pełni sobą, bez presji społecznej. W takich spotkaniach uczestniczą zarówno osoby unikające rodzinnych świąt, jak i te, które szukają akceptującego środowiska po oficjalnych uroczystościach.  

Rodzinne spotkania świąteczne bywają polem minowym, gdzie osoby LGBT+ muszą zmagać się z heteronormatywnymi oczekiwaniami i komentarzami krewnych. Kultura Równości, wychodząc naprzeciw potrzebom, organizuje inkluzywne spotkania, zapewniając atmosferę akceptacji i różnorodności. W artykule podkreślono również problem samotności i myśli samobójczych, które mogą nasilać się w okresie świątecznym, oraz wagę wsparcia emocjonalnego, zarówno w formie bezpośrednich kontaktów, jak i poprzez telefony zaufania - Vogue.pl.

 

Klip muzyczny Back To The Ocean feat. Voces Gaudii - „Usiądź z nami” - Świąteczna piosenka autorstwa Agnieszki Olszewskiej-Kaczmarek czyli Back To The Ocean gościnie chór LGBT Voces Gaudii. 

London Gay Men’s Chorus Coming Out at Christmas, Przekład na język polski: Jerzy Krzyszpień z wychodzimy z ukrycia

W mamę z tatą trafi bomba.

Nadam świętom inny kształt.

Już się dłużej nie ociągam:

W Gwiazdkę robię coming out.

Najpierw ich uwagę skupię.

Potem od niechcenia rzucę:

„Śliczne drzewko! Wiecie co?

Z gejów fajni kumple są”.

To powinno starczyć im,

Bo w debatach wiodę prym.

Słysząc jednak to wyznanie,

Może nadąsają się,

A być może tak się stanie,

Że powiedzą: „Spoko jest!

Domyślaliśmy się zawsze.

Jakie ciuchy nosisz! Patrz się!

Sześć kolczyków w uchu masz.

Tępi nie jesteśmy, zważ”.

Będą mnie uwielbiać wciąż,

Też, gdy zjawi się mój mąż.

Mówiąc wszystkim „Jestem gejem”,

Czyni się szlachetną rzecz.

Tak się w świecie lepiej dzieje.

Wyjdź z ukrycia zatem też!

Zadecyduj. Poczyń kroki.

Krzyknij głośno już w tym roku,

Że być gejem super jest.

Tyś dowodem ‒ jasna rzecz.

Smutki zimy w radość zmień,

Wyjdź z ukrycia w święta dzień.


Klipy muzyczne miedzy innymi Jakub i Dawid - Pokochaj nas w święta, Danielle LoPresti - I Saw Mommy Kissing Santa Claus, Steve Grand - "All I Want For Christmas Is You", Kolęda spóźnionego anioła - Voces Gaudiae. 


Dla zbyt wielu osób LGBTQ Boże Narodzenie nie jest radosnym czasem. Zostają zmuszeni do milczenia przez swoje rodziny, które nie akceptują ich, nie chcą ich przyjąć i partnerów/partnerki, skazują na ostracyzm, a nawet spędzają święta sami.

Tom Goss, zainspirowany swoimi doświadczeniami, by nie wracać do domu na święta i pięć osób w klipie, czują się wyobcowani w tym czasie, ale które ostatecznie odnajdują w sobie siłę, odnajdują w sobie własną rodzinę. Spędzają świąteczny czas wspólnie.

Goss piszę: "Zbyt wielu z nas musiało nauczyć się że są mniej akceptowani wśród rodziny, jeśli chodzi o pełne przyjęcie nas za to, kim jesteśmy. Od czasów wyborów stało się jeszcze gorzej, ze względu na poczucie zdrady, które odczuliśmy, gdy dowiedzieliśmy się, jak głosowali nasza rodzina i przyjaciele."

Podobnie w Polsce wielu nas LGBT, odczuwają samotność w tym dniu, odrzucenie, osamotnieni. Nasze rodziny w Polsce tak samo mają problem co amerykańskie wielu naszych rodzin wiele jest podzieleni, politycznie.


Parę lat temu norweska poczta, Posten Norge, zaczęła produkować coroczny świąteczny spot reklamowy, który stał się bardzo oczekiwanym wydarzeniem świątecznym. Kontynuując tę tradycję, Posten wypuścił swój reklamowy spot na rok 2021, który natychmiast wywołał dyskusję w internecie. Z okazji 50. rocznicy zdekryminalizowania homoseksualizmu, organizacja postanowiła opowiedzieć historię mężczyzny zakochującego się w Julenisse (czyli w Polsce odpowiedniku Świętego Mikołaja).


Stonewall rozpoczęło kampanię #ProudMistletoe, aby umożliwić parom LGBTQ+ żeby mogą czuć się sobą w tym świątecznym okresie. Osoby LGBTQ+ zasługują na to, by wszędzie czuć się bezpiecznie. W autobusie, w pubie, w supermarkecie, a zwłaszcza gdy jesteśmy z najbliższymi.



Autor: o
Etykiety:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)