środa, 13 stycznia 2021

Program Naga randka kontrowersje psycholog polski krytykuje go


Kontrowersyjny brytyjski program Naked Attraction, który przypomina naszą Randkę w ciemno, ale z nagimi uczestnikami, zdobywa coraz większą popularność, także w Polsce. Zapytaliśmy psycholożkę Joannę Flis, dlaczego wciąż nie powstała jego rodzima wersja i jak byśmy zareagowali, gdyby jakaś telewizja zdecydowała się ją zrealizować.

Te dwie przyczyny są dla mnie zrozumiałe. Niepokojąca jest jednak dla mnie motywacja związana z uprzedmiotowieniem ludzkiego ciała, na której zbudowany jest ten program, bo byłam przekonana, że świat społeczny aktualnie dość mozolnie, ale jednak zmierza w kierunku podmiotowości człowieka. Przez to mam spory problem z Naked Attraction.

Większość badań dowodzi, że wszelkie formy uprzedmiotowienia i rozłączenia "ja cielesnego" od "ja duchowego" prowadzą do obniżenia poczucia własnej wartości. Przez to człowiek zaczyna się bardziej angażować w samoobserwację, która jest punktem wyjścia do różnych zaburzeń, np. odżywiania. Im większy akcent kładzie się na cielesność, tym większa jest tendencja, żeby się do tej cielesności przywiązywać. Na dłuższą metę ciągłe monitorowanie różnych drobnych cech ciała, które decydują o tym, że ktoś wypada z programu albo nie, będzie wpływało na chęć dopasowania się do jakiegoś kanonu (...)

Jeżeli spojrzymy na Naked Attraction z perspektywy edukacji seksualnej, to ona przede wszystkim odnosi się do wartości, godności, poszanowania granic oraz intymności innych osób i nas samych. Edukacja seksualna prowadzi do upodmiotowienia seksualności, a nie uprzedmiotowienia. Nie chcę wylać dziecka z kąpielą i powiedzieć, że ten program jest z gruntu zły, bo tak nie jest. Kiedy jednak myślę sobie, że mielibyśmy o nim mówić jako o programie edukacyjnym, to popełnilibyśmy potężny błąd, ponieważ on trochę wnosi, ale potężną część pracy zabiera (...) 

Myślę, że zdecydowanie różnimy się kulturowo od wielu krajów zachodnich i u nas to tabu seksualne jest bardzo mocno rozbudowane. Warto pamiętać, że w Polsce nadal toczymy dyskusję na temat tego, czy edukacja seksualna jest w ogóle potrzebna. To trochę kuriozalne, ale ten program jest po drugiej stronie barykady, gdzie edukacja seksualna jest źle rozumiana i biorą się za nią osoby, które nie do końca wiedzą, jaki jest jej cel. My natomiast jesteśmy w zupełnie innym miejscu, w którym zastanawiamy się, czy w ogóle człowiek musi zajmować się własną seksualnością, czy to jest moralne itd. Wydaje mi się zresztą, że w ostatnich latach to się jeszcze bardziej zaostrzyło. Dlatego moim zdaniem na razie nie ma szans, żeby polska wersja tego programu pojawiła się w mainstreamowej telewizji, choć w sieci zainteresowanie nim jest potężne (...) - NOIZZ

Polska to Polska, w tym programie pojawiają się osoby LGBT, a nawet z Polski miedzy innymi wersji brytyjskiej polak gej. W Wielkiej Brytanii prowadzi ujawniona biseksualna dziennikarka Anna Richardson. W Niemieckiej wersji pojawiła się dziewczyna paneseksualna która wybiera wśród była transpłciowa kobieta, która doszła do finału. 

Także pojawił się gej który jest zarażony HIV, który odcinek był chwalony za przełamanie piętna dotyczące HIV. W programie pojawiają się osoby niepełnosprawne, które przełamują tabu, że także pragną miłości. 

Program też wiele razy pokazuje edukuje wielu sprawa co jest panseksualizm, program jak każdy ma minusy mówienie wykorzystuje uczestników który nie robi to także takie jak Idol czy The Voice, podobnie wykorzystuje. 

Na zachodzie pokazuje nagość jako edukacja miedzy innymi w Norweskiej publicznej telewizji pokazano penisy, że każdy różni pokazać różnice nie ma taki osób samy. 



1 komentarz:

  1. Moim zdaniem to bardzo głupi program. Owszem pewnie z nudów obejrząłbym jedne czy dwa odcinki ale ze znajomymi podczas imprezy. Jednak to bardzo płytki poziom moim zdaniem

    OdpowiedzUsuń