Yvan Sagnet walczy o prawa ponad 400 000 pracowników sezonowych z Afryki i Europy Wschodniej pracujących na włoskich polach. Kiedyś Kameruńczyk był jednym z nich. Dziś walczy przeciw mafijnemu systemowi cen dumpingowych, nadużyciu władzy i wykorzystywaniu. Chce aresztowań wyzyskiwaczy i poprawy warunków pracy urągających godności ludzkiej.
- Caporale cię popycha – opowiada Yvan. - Widzi leżącego pomidora. Krzyczy: podnieś go! Wścieka się, gdy coś zostaje, szturcha, bije cię po twarzy. Sprawia ci ból. Nie szanuje cię, to niewolnictwo. Niewolnictwo, nie wykorzystywanie. Wykorzystywanie to złe zarobki. Szturchanie, praca w palącym słońcu, niemożność poskarżenia się, brak dokumentów, spanie w getcie, to jest niewolnictwo. Dziś nie trzeba łańcuchów. To, co się tu dzieje, to niewolnictwo.
- Chce mi się płakać. Czuje wstręt, gdy widzę, jak ludzie w XXI wieku we Włoszech muszą tak żyć. To obrzydliwe. Wszyscy wiedzą, ale mają to gdzieś, bo chodzi o imigrantów. Są traktowani jak zwierzęta. Mają harować na dobrobyt rolników i polityków. Nikt nie uważa ich za ludzi. Witamy we Włoszech!
Dostępne od 04/12/2018 do 24/02/2019
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz