W uzasadnieniu decyzji miasto powołuje się także na sierpniową manifestację Jacka Międlara. Razem z Strajk Kobiet Wrocław, KOD i Obywatele RP stanęliśmy wtedy naprzeciwko Międlara na wrocławskim Rynku i protestowaliśmy przeciwko sianiu antysemickiej propagandy.
Apelujemy także do Hanna Gronkiewicz-Waltz i Rafał Trzaskowski, by wzięli przykład z wrocławskich władz. Niech brunatna fala ominie także Warszawę.
Sprawa dotyczy wypowiedzi Godek w programie „Tak czy Nie” (Polsat News) z maja tego roku, gdzie publicznie stwierdziła ona, że osoby homoseksualne są zboczone. To pogardliwe i poniżające słowa, dlatego szesnaście osób postanowiło skrzyknąć się i zawalczyć wspólnie o swoje dobre imię w sądzie. Dla siebie i dla społeczności osób LGBT+ w Polsce.
Wśród osób składających pozew jest wiele osób wykonujących zawody zaufania publicznego: wykładowcy akademiccy, działacze i działaczki na rzecz praw człowieka, prawnicy i prawniczki, artyści i dziennikarka.
O pozwie napisały wszystkie najważniejsze media w kraju, informacja przedostała się też za granicę, choćby za pośrednictwem portalu PinkNews i gazety „The Irish Times". To niezwykle ważne, bo pozwala zwrócić uwagę świata na problemy polskiej społeczności LGBT+ i szukać nowych sojuszników i sojuszniczek.
Do pozwu dołączyły też: Miłość Nie Wyklucza, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego i Lambda Warszawa, a cztery nasze koleżanki z zespołu: Wiktoria Beczek, Ola Boczkowska, Aleksandra Muzińska i Katarzyna Wiśniewska są w gronie osób składających pozew - Miłość nie wyklucza.
Przypomnijmy: akt oskarżenia został wniesiony przez organizatora Marsz Równości w Lublinie Bartosza Staszewskiego. W wystąpieniu na wideoblogu „Polska to nie wstyd” z ust wojewody padł następujący apel: „nie promujmy zboczeń, dewiacji, wynaturzeń, bo to jest po prostu działanie przeciwko naszemu społeczeństwu, przeciwko naszym dzieciom, przeciwko naszemu miastu i przeciwko naszemu regionowi”
Co na to sędzia? Postanowił umorzyć sprawę, zauważając, że ocenę wyrażoną przez oskarżonego podziela część polskiego społeczeństwa. Własną decyzję nazwał zaś obroną wolności słowa – „tzw. mowa nienawiści nie może stanowić knebla wolności słowa, który będzie krępował obywateli Rzeczypospolitej, w tym polityków, w głoszeniu własnych poglądów i ocen”.
Dodał, że „zakazanie krytyki określonych zjawisk społecznych czy postaw to nic innego jak pozostawienie jedynie miejsca na milczenie i afirmację”. Wymownie zauważył, że „nie można nie zauważać, że (...) przez znaczną część XX wieku homoseksualizm był traktowany jako zaburzenie psychiczne, odstępstwo od heteroseksualnej normy, a same dobrowolne praktyki homoseksualne traktowane były jako przestępstwa kryminalne”.
Podsumowując, sędzia stwierdził, że nazywanie ludzi wynaturzonymi dewiantami jest prawem zagwarantowanym w Konstytucji RP:
„Orzeczenie sądu nie jest przyzwoleniem na dokonywanie innych [sic!] przestępstw, których źródłem są uprzedzenia co do orientacji seksualnej i nie może być tak odbierane. Jest tylko i wyłącznie gwarantem niezakłóconego wykonywania praw zagwarantowanych w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej i umowach międzynarodowych”.
Mamy bardzo poważne obawy, czy orzeczenie sądu, sankcjonując de facto mowę nienawiści, nie otwiera jednak szeroko drogi do innych przestępstw, których źródłem jest homofobia. Oskarżycielowi przysługuje prawo do apelacji. Trzymamy kciuki za rozsądek sądu wyższej instancji - Miłość Nie Wyklucza
Pinksixty News wiadomości LGBT - Chrześcijański fundamentalista uczeń grozi morderstwem kolegów z klasy LGBT i nie chrześcijan, policja aresztuje za groźby wysadzenia szkoły.
Ponad 1600 wybitny naukowców opublikowali otwarty list w czwartek, sprzeciwiając się usunięciu przez administrację Trumpa zabezpieczeń prawnych dla osób transpłciowych.
Tajlandzki rząd może jeszcze tym roku rozważyć uchwalenie legalizację związków jednopłciowy, może być pierwszym krajem w Azji, który uchwali taką ustawę.
Sąd Bermudzki rozpatruje apelację dotyczące o równość małżeństw w tym tygodniu, rząd Bermudów nie zgadza się na małżeństwa dla par jednopłciowy robi wszystko je uchylać, dwa razy Sąd Najwyższy Bermudów za równością małżeńską.
Louis-Dreyfus, Samuel L Jackson, Chelsea Handler, Ty Burrell, Alyssa Milano, Jeff Ross, Sophia Bush, Tom Arnold, Debra Messing i wiele inny gwiazd zachęca do głosowania w wyborach w USA.
Gus Kenworthy napisał na Twitterze: "Nie powiem, że jeśli zagłosujesz, będę uprawiać z tobą seks, ale jeśli tego nie zrobisz, mogę ci obiecać, że tego nie zrobię"
Democracy Now! wiadomości w perspektywy lewicowe
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz