Warszawa, 12 marca 2013
Pan Bartosz ArłukowiczMinister Zdrowia
Szanowny Panie Ministrze,
zwracam się do Pana w kwestii dotyczącej działalności ośrodków terapeutycznych zajmujących się leczeniem osób homoseksualnych.
W świetle obowiązującego w Polsce prawa przyjmować i leczyć pacjentów może lekarz, a wykonywanie tego zawodu wraz z określeniem wymagań stawianych lekarzom zapisane jest w ustawie z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza (Dz. U. z 1997r Nr 28 poz 152). Z kolei wykonywanie zawodu psychologa reguluje ustawa z dnia 8 czerwca 2001 r. o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów (Dz. U. 2001, nr 73, poz. 763).
W Polsce działają ośrodki, których głównym celem jest leczenie osób homoseksualnych. Jedną z takich placówek jest Fundacja "Światło-Życie" ODWAGA w Lublinie, która założona została w 1989 roku przez ks. Franciszka Blachnickiego. W jej statucie znajduje się informacja o tym, że świadczy się tam pomoc w przezwyciężeniu homoseksualności poprzez wykorzystywanie metod psychologii i psychoterapii. Drugą placówką jest Stowarzyszenie Pomoc 2012, której głównym celem jest leczenie homoseksualności.
W 1973 roku Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wykreśliło homoseksualność z listy zaburzeń psychicznych DSM, natomiast 17 maja 1990 roku homoseksualność została wykreślona z Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów
Zdrowotnych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Światowi eksperci zajmujący się kwestią homoseksualności potwierdzają jednogłośnie, że nie jest to zaburzenie, ani choroba. Natomiast Polskie Towarzystwo Seksuologiczne zaznacza, że uznanie homoseksualności za zaburzenie psychiczne jest krzywdzące i nie ma podstaw w faktach naukowych.
Organizacje zajmujące się działalnością terapeutyczną osób homoseksualnych uzasadniają swoją działalność argumentami religijnymi i wskazują na domniemaną szkodliwość społeczną homoseksualności. Jednakże psychoanalitycy podkreślają szkodliwość takich homofobicznych postaw na społeczne funkcjonowanie mniejszości LGBT. Teorie na temat homoseksualności jako choroby sprzyjają szerzeniu uprzedzeń i grożą odrzuceniem osób LGBT przez społeczeństwo. O nadużyciach i nieprawidłowościach związanych z funkcjonowaniem w Polsce ośrodków terapeutycznych zajmujących się leczeniem osób homoseksualnych informowały w ostatnim czasie Telewizja Polska i Superstacja. Funkcjonowanie tych ośrodków, w których osoby nie posiadające podstawowej wiedzy medycznej mogą przyjmować i leczyć zdrowych pacjentów stoi w sprzeczności z polskim prawem.
W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra o udzielenie wyjaśnień i odpowiedzi na następujące pytania:
Na jakiej podstawie swoją działalność prowadzą ośrodki leczenia homoseksualności, choroby, która nie istnieje?
Kto sprawuje nadzór nad prowadzonymi ośrodkami?
Jakie uprawnienia posiadają lekarze i terapeuci, którzy pracują w tych ośrodkach z pacjentami?
Robert Biedroń
Aktualizacja: ja rok temu też pisałem do ministra oto odpowiedz jaką dostałem od Ministerstwa zdrowia:
W odpowiedzi na Pana list przesłany drogą elektroniczną w dniu 24 stycznia 2012 r., dotyczący homoseksualizmu.
Departament Zdrowia Publicznego uprzejmie dziękuje za przekazaną korespondencję informując, iż Ministerstwo Zdrowia, uznając prawo do autonomii w zakresie prezentowanych postaw i opinii, formułując swoje stanowisko posługuje się rzetelnymi, zweryfikowanymi faktami naukowymi. Te dowodzą, iż homoseksualność nie jest chorobą, zaburzeniem psychicznym ani problemem emocjonalnym, w związku z czym nie istnieją podstawy do stosowania terapii osób o tej orientacji seksualnej. Pomimo faktu, iż w przeszłości homoseksualność traktowana była w kategoriach patologii, rzetelne badania naukowe doprowadziły do wykreślenia jej zarówno z amerykańskiej jak i europejskiej klasyfikacji zaburzeń psychicznych.
Jednocześnie Departament Zdrowia Publicznego uprzejmie informuje, iż wszelkie skargi na nieprawidłowości wynikające z wykonywanych przez lekarzy czynności, powinny być kierowane do dyrektora podmiotu leczniczego, rzecznika odpowiedzialności zawodowej działającego przy właściwej miejscowo okręgowej izbie lekarskiej lub Rzecznika Praw Pacjenta.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz