Fot: tumblr |
Naukowcy ze Szkoły Zdrowia Publicznego Mailman na Uniwersytecie Kolumbia zbierali dane o 1211 gejach zarejestrowanych w przychodni w amerykańskim stanie Masschusetts. Badanie trwało dwa lata: 12 miesięcy przed i 12 miesięcy po zalegalizowaniu w tym stanie małżeństw homoseksualnych. Wynik jest uderzający: po zmianie prawa aż o 13 proc. spadła ilość zgłaszanych przez mężczyzn problemów zdrowotnych i to zupełnie niezależnie od tego, czy ci konkretni mężczyźni pozostawali w trwałych związkach czy też byli singlami.
Wśród badanych zmniejszyła się ilość zaburzeń związanych z wysokim ciśnieniem krwi, depresją i innymi problemami psychologicznymi, wynikającymi z niemożności przystosowania się do społeczeństwa.
Nasze badania pokazują, że wolność dla każdego do zawarcia małżeństwa z ukochaną osobą przekłada się na większy spokój, co z kolei sprzyja zdrowiu - mówi dr Mark Hatzenbuehler, główny autor badań.
- Powiązania między poczuciem szczęścia i zdrowiem są znane od dawna i ta konkretna sytuacja potwierdza tę starą prawdę - mówi rzecznik organizacji pozarządowej Terrence Higgins Trust, zajmującej się zdrowiem seksualnym. - Człowiek, który czuje się obywatelem drugiej kategorii ma mniejsze poczucie własnej wartości, co przekłada się na skłonność do ryzykownych zachowań: nadużywania alkoholu, narkotyków czy uprawiania seksu bez zabezpieczenia.
Z drugiej strony nic nowego wiemy nie dziś że mężczyzna czy homo i hetero mniej chorują są zdrowsi w małżeństwie. Następna sprawa też pokazuje że akceptacja LGBT przez społeczeństwo wszystkim wychodzi dobrze mniej się choruje na różne choroby, homofobia niszczy nas mamy więcej problemów od depresyjny po zdrowotny, tylko takie badania nie przekonają idioci w stylu kościoła katolickiego będą poniżać nas, tak naprawdę zazdrością nam i przez to muszą zniszczyć nam życie, żeby poczuć się dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz