poniedziałek, 6 grudnia 2010

Ustawa antydyskryminacyjna może być niekonstytucyjna

Przedmiotem prac komisji sejmowych 1 grudnia br. stała się ponownie - wraz z poprawkami naniesionymi przez Senat - ustawa antydyskryminacyjna. Zdaniem części posłów, w tym Zdzisławy Janowskiej (Socjaldemokracja Polska) oraz Beaty Kempy (Prawo i Sprawiedliwość) ustawa w obecnym kształcie jest niekonstytucyjna. Rozważają one zgłoszenie kolejnych poprawek do ustawy lub stosownej skargi do Trybunału Konstytucyjnego.

Ustawa ta ma na celu wdrożenie do polskiego systemu prawnego unijnych dyrektyw antydyskryminacyjnych, wyznacza ogólne ramy walki z dyskryminacją, jak również wskazuje sytuacje, w których różnicowanie obywateli jest dopuszczalne. Przygotowano ją pod kierownictwem pełnomocniczki rządu PO-PSL ds. równego traktowania Elżbiety Radziszewskiej.

Poprawki zaproponowane przez Senat dotyczą m.in. doprecyzowania zadań Rzecznika Praw Obywatelskich, który ma przejąć kompetencje niezależnego urzędu antydyskryminacyjnego oraz zamknięcia katalogu obszarów dyskryminacji w nowelizowanych ustawach - o ubezpieczeniach społecznych i o emeryturach kapitałowych. Właśnie te zapisy wzbudziły najwięcej kontrowersji. Zdaniem opozycji zawężenie walki z dyskryminacją do RPO może być sprzeczne z niezawisłością tego urzędu, natomiast zamknięcie - dotychczas otwartego w Konstytucji RP - katalogu obszarów dyskryminacji może działać wykluczająco.

Krytycy ustawy argumentują, że nie wzmocni ona wystarczająco przestrzegania zasady równego traktowania i w niepełny sposób wdroży antydyskryminacyjne dyrektywy UE. W ich ocenie projekt ustawy zawiera błędy merytoryczne, m.in. definicje dyskryminacji są rozbieżne z już obowiązującymi w polskim systemie prawnym (np. w Kodeksie Pracy) przepisami równościowymi, co może prowadzić do rozbieżności w interpretacji prawa przez polskie sądy.

Ustawę tę już wcześniej negatywnie oceniło kilkadziesiąt organizacji pozarządowych, zrzeszonych w Koalicji na Rzecz Równych Szans (m.in. Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Amnesty International, Kampania Przeciw Homofobii, Fundacja MaMa i Stowarzyszenie Nigdy Więcej).

Zdzisława Janowska zapowiedziała prace nad przygotowaniem poselskiego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności rzeczonej ustawy z Konstytucją. Informację tę potwierdził Krzysztof Śmiszek, wiceprzewodniczący Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego. Jeśli chodzi o kontrolę zgodności ustawy z Konstytucją i ewentualne zaskarżenie przynajmniej niektórych przepisów do Trybunału Konstytucyjnego, wydaje się to jedną z ostatnich desek ratunku. Organizacje pozarządowe liczą na Prezydenta RP a także na posłów, którzy mają prawo poddać pod kontrolę Trybunału takie przepisy. Zobaczymy, jak zachowa się Prof. Lipowicz w tej kwestii. Od stycznia 2011 będzie pełniła rolę tzw. urzędu równościowego. Zgodnie z ustawą o RPO, ma ona prawo przesłać wniosek do Trybunału o stwierdzenie niezgodności przepisów ustawy z Konstytucją. Myślę, że będzie to pierwszy test na to, jak kwestie równościowe będą traktowane przez jej urząd - zaznaczył Śmiszek.

Prace nad ustawą antydyskryminacyjną toczyły się już od kilku lat, a przeciwko Polsce zostało wszczętych pięć postępowań o niewdrożenie do polskiego systemu prawnego wspólnotowego prawa antydyskryminacyjnego; dwie sprawy trafiły do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Według nieoficjalnych informacji, groźba wysokich kar pieniężnych skłoniła rząd do przyśpieszenia procedur legislacyjnych.

Damian Chodorek lewica.pl

Kapelanii duchowni w armii amerykańskiej przeciw uchyleniu DADT, nie chcą w armii lesbijek i gejów. Żenujący są duchowni (....).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz