środa, 8 grudnia 2010

Ostateczne rozwiązanie kwestii gejowskiej

Tęsknię za silnym PiSem. Tęsknię za Lechem Kaczyńskim który jak nikt inny potrafił wypromować każdą imprezę gejowsko-lesbijską jaka mu wpadła w oko. Gdyby nie Kaczyński, świat nie wiedziałby dzisiaj, że Warneńczyk był gejem pewnie też o Paradzie Równości „zachód” wiedziałby niewiele. Ociekający nienawiścią język odpychał ale ja należę do tych ludzi lewicy którzy postrzegają Platformę Obywatelską jako większe zagrożenie dla lewicy niż PiS. Tym się różnię od Tomasza Nałęcza, Marka Borowskiego i paru innych prominentnych członków SDPL. Ale do rzeczy… PiS z gejami walczył ale w mediach. PO za to unika tematu i robi coś znacznie gorszego niż jakakolwiek partia rządząca tym krajem. PO spokojnie przygląda się cierpieniu i umieraniu polskich gejów...

Straszny PRL

Dawno, dawno temu był taki straszny reżim, nazywał się PRL. Wśród różnych swoich cech miał jedną wyjątkową: bardzo poważnie traktował kwestie zagrożenia epidemiologicznego, szczególnie ciekawie to wyglądało w temacie chorób przenoszonych drogą płciową. Delikwent/delikwentka ze wstydliwą przypadłością musiał powiedzieć z kim spał w ciągu ostatnich 4 tygodni inaczej mógł nie dostać leków. Ba ! Jeśli jego partnerki/rzy się uparli i nie odpowiadał na listy z prośbą o przebadanie się to milicja obywatelska była skłonna przyjść im do pracy ! A to chamstwo ! Łamanie praw człowieka, że już o nowoczesnej Karcie Praw Pacjenta nie wspomnę ! W efekcie tych podłych praktyk Polska weszła w kapitalizm jako jeden z najzdrowszych krajów na świecie. Najmniej HIV i mało innych chorób wenerycznych. Ta „biała plama” w Europie jaką jest Polska nadal jest widoczna w statystykach ale sytuacja szybko się zmienia na gorsze. Wszystko przez ten wspaniały kapitalizm i zmiany w prawie. Zaczęliśmy respektować prawa pacjenta, chronić dane osobowe, powstały prywatne gabinety lekarskiej – a jak ktoś płaci to nie lubi, żeby opłacony lekarz zaglądał mu do łóżka. Potem przyszło UE, a przy okazji podpisywania papierów akcesyjnych zobowiązaliśmy się zmienić przepisy patentowe dotyczące leków. W Unii ochrona patentowa leków jest znacznie dłuższa niż w postkomunistycznej Polsce. Chodzi o to, że Polska musi czekać znacznie dłużej na możliwość produkcji tanich leków zamiennych, tzw. generyków. Po 2004 roku zakażeni wirusem HIV stali się w Polsce ŻYŁĄ ZŁOTA dla firm farmaceutycznych. Co prawda trochę ich tutaj za mało (w porównaniu z innymi krajami Europy) ale to się szybko zmienia. Dla firm farmaceutycznych sytuacja wręcz wymarzona. Oto choroba obłożona dużym „odium śmierci” ale chorzy nie umierają szybko więc więcej na nich można wydać.

Mały Armagejdon

1 stycznia 2010 roku w polskiej służbie zdrowia wydarzyło się coś nadzwyczajnego. Rząd PO obciął fundusze na leczenie różnych grup chorych. Przychylne PO media znalazły w sobie tylko tyle obiektywizmu żeby zrobić awanturę o niestandardową terapię onkologiczną – te pieniądze w końcu rząd oddał chorym ale było też wiele innych grup chorych które zostały pozostawione swojemu losowi. 1 stycznia 2010 wprowadzono limit miesięczny na leczenie osób HIV pozytywnych. Dla tych którzy byli lekooporni – korzystali jednocześnie z dwóch lub trzech różnych leków zaczął się prawdziwy dramat. Dlaczego nikt się z nimi nie ujął ? A może dlatego, że to były „hivk, a w rozumieniu polskiej klasy politycznej „ pewnie sami sobie są winni” albo 'to kara Boga za grzechy' - jak to mówił kiedyś wiceminister zdrowia.

Wujek Dobra Rada

Niecałe dwa lata temu zaproszono mnie do tzw. Rady Konsultacyjnej przy Krajowym Centrum ds. AIDS. Nie znam się na prewencji HIV/AIDS ale znam się na mediach lgbt które współtworzyłem a szefowa tej instytucji obiecała mi (przy świadkach), że Centrum ruszy z normalną płatną kampanią w mediach lgbt. Dostałem też błogosławieństwo mediów lgbt do prowadzenia rozmów z rządem (K.C. to w końcu agencja rządowa). Dzisiaj wystarczy wejść na czateria.pl (największy chat to ten gejowski) lub na fellow.pl żeby łatwo stwierdzić dlaczego geje są NADREPREZENTOWANI w internecie. Szukają tam przygodnego seksu i to właśnie tam powinna pojawić się kampania prewencyjna. Nie oceniam czy przygodny seks jest dobry czy zły , to po prostu prawda i kompletnie nie zgadzam się z obłudną polityką niektórych organizacji lgbt (Lambda, KPH) które nie chcą wypowiedzieć publicznie zdania: HIV TO PROBLEM GEJOWSKI. Ja uważam, że hiv to problem BARDZO gejowski. Mógłbym tutaj długo opowiadać, co myślę o skuteczności programów realizowanych przez te stowarzyszenia ale sobie daruję. Najnowsze statystyki zakażeń mówią same za siebie – to zwyczajnie nie działa. Jeszcze nigdy nie było tak wielkiej dynamiki nowych zakażeń hiv wśród gejów.

Ale wróćmy do Rady Konsultacyjnej….

Przez pół roku piłem kawę, jadłem ciastka i kontemplowałem kolor ścian zajmowanych przez stowarzyszenia współpracujące z KC (spotkania odbywały się w różnych miejscach). Dla kogoś o moim temperamencie to była TORTURA ! Jednak mówiłem sobie: wytrzymasz Pałucki, warto ! Wreszcie rząd RP przyzna, że trzeba trafić z kampanią prewencyjną bezpośrednio do gejów, dokładnie tam gdzie Ci umawiają się na seks. Pod koniec roku 2009 jednak usłyszałem, że kampanii nie będzie. Krajowe Centrum chętnie zrobi kampanię ale ani grosza u gejów nie wyda. Media lgbt mają robić rządową kampanię ale za darmo. Jednak rządowe pieniądze na kampanię wydano … tylko nigdy nie trafiły one do środowiska lgbt (więcej tutaj: http://gaylife.pl/news.php?idn=2103 ) Pożegnałem się z Radą Konsultacyjną bo dotarło do mnie, że to wszystko jest zwyczajnie ustawione. Skutecznej Kampanii ma nie być bo niby w czyim to jest interesie ? Nie o to chodzi by złowić króliczka ale by gonić go. Pieniądze na prewencje to bardzo poważny zastrzyk środków dla organizacji lgbt. Coraz więcej zakażonych to coraz więcej pieniędzy ale też coraz więcej władzy i kompetencji dla Krajowego Centrum ds. AIDS. Wpływowe firmy farmaceutyczne też się nie obrażą jeśli sprzedadzą więcej leków antyretrowirusowych. Dotarło do mnie, że reprezentuję interesy wąskiej grupy niszowych mediów i nie ważne, że racja / zdrowy rozsądek jest po mojej stronie. Kampania prewencyjna powinna trafiać dokładnie TAM gdzie geje umawiają się na przygodny seks a więc DO MEDIÓW GEJOWSKICH ! Cała ta Rada Konsultacyjna to wydmuszka medialna, działanie pozorowane. Tam się po prostu nic nie działo i żałuję każdej spędzonej tam minuty. Aktualnie w środowisko gejowskie w Warszawie 'umiera na raty'. Kiedy zaczęło do mnie docierać co się wokół dzieje najpierw byłem przerażony, potem przygnębiony, dzisiaj jestem wściekły. Rząd Platformy Obywatelskiej robi to czego nigdy nie zrobił rząd PiSu, on tylko CZEKA. To jest właśnie: ostateczne rozwiązanie kwestii gejowskiej. Lewica.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz