wtorek, 10 listopada 2020

Wieści polityczne: Kaczyński marzy być Putinem, Pedofilia w Kościele, Stop LGBT w sejmie, Wybory USA ...



Naciski na szefostwo Policji i przymuszanie do siłowego rozpędzania strajków⁉️ Tak działa nowy wicepremier Kaczyński‼️

- Jak dowiedziała się Gazeta Wyborcza, Jarosław Kaczyński miał wywierać naciski na komendanta głównego Policji, aby strajki były rozpędzane siłowo. Obecny szef służby, który się sprzeciwił, może przestać być szefem zaraz po święcie 11. listopada.

"Z wieści, które docierały do mniejszych jednostek w sobotę, wynikało, że demonstracje mają być uznane za nielegalnie, a nasze podejście ma być takie jak zazwyczaj do nielegalnych tłumów na ulicach. Czyli na ostro – mówi policjant z jednej z komend wojewódzkich".

- Panie Kaczyński
Obywatelki i obywatele mają prawo protestować. Mamy prawo pokazać sprzeciw, gdy próbujecie nam odbierać prawa. I będziemy to robić do skutku‼️

Jarosław Kaczyński jako wicepremier ds. bezpieczeństwa chciał, by policja uznała strajki kobiet za nielegalne i je siłowo rozpędziła. Sprzeciwili się szef MSWiA Mariusz Kamiński i komendant główny Jarosław Szymczyk, który po Święcie Niepodległości ma zrezygnować ze służby - Gazeta Wyborcza.

Koniec radosnego machania do protestujących. Policja zmienia taktykę i robi porządek z ulicznym karnawałem: znów sypią się mandaty i wnioski o ukaranie do sądu. Zielone światło dał komendant główny. Efekty już widać - Gazeta Wyborcza

Komuś tu marzy być Łukaszenką, za dużo popatrzył jak to robi na Białorusi, widać Kaczyński jest szaleniec. Dla sukcesów zrobi wszystko nawet wywołać wojnę. 


Kościół już nisko upada, teraz wzywa do przemocy do osób którzy odchodzą od kościoła, ci ludzie nie są normalni. Nie zajmą się u siebie syfem jak Kardynał Henryk Gulbinowicz został surowo ukarany przez Watykan. Wiele lat był bez karny i jest nadal, ten sam co sprzedawał ziemie premierowi. Widać interesy przestępcze i pedofilia. Cóż Kaczyński i Kościół chcą żeby bić kobiety na ulicy, gorzej widać może być.

W "Czarno na białym" na antenie TVN24 wyemitowano reportaż Marcina Gutowskiego "Don Stanislao" o kard. Stanisławie Dziwiszu. Pod adresem wieloletniego sekretarza papieża Jana Pawła II pada wiele zarzutów, w tym te dotyczące ukrywania pedofilii w Kościele na całym świecie.

Ale to nie koniec, bo nazwisko Dziwisza pada w reportażu także w kontekście dwóch innych duchownych: abp. Juliusza Paetza, który miał molestować kleryków oraz księdza Michała M., który molestował dzieci w Tylawie. O tuszowaniu tych spraw także miał wiedzieć kard. Dziwisz.

Zdaniem rozmówców Gutowskiego, kard. Dziwisz miał wiedzieć o wiele więcej. Autor reportażu dotarł do zagranicznych dziennikarzy, którzy opisali mu, jak bardzo zaangażowany miał być Dziwisz w tuszowanie pedofilii na świecie.

Z kolei amerykański dziennikarz śledczy Jason Berry twierdzi, że kard. Dziwisz był zaangażowany w największy skandal pedofilski w historii Kościoła katolickiego. Mowa o Legionistach Chrystusa, organizacji, w której członkowie, na ogół wpływowi i zamożni księża, mieli molestować i wykorzystywać seksualnie setki dzieci (...) 

Kard. Stanisław Dziwisz miał także, zdaniem ofiar molestowania przez Legionistów, blokować ich próby kontaktu z Janem Pawłem II. Ich listy, wysyłane do kardynała, nie przekładały się na działania Watykanu. "Według przeróżnych źródeł to dzięki Dziwiszowi Legioniści mieli mieć tak duży wpływ na papieża" – słyszymy w materiale Gutowskiego (...) - Na Temat.pl

Także chodzi m.in. o sprawę molestowania w Legionie Chrystusa oraz sprawę oskarżonego o pedofilię amerykańskiego kardynała, Theodore'a McCarricka - ten ostatni wiele razy miedzy innymi spotykał się Macierewicz. Naprawdę jak katolicy wierni mogą akceptować pedofilów, ale dla nich problem większy jest LGBT niż pedofilia. Miedzy innymi pewnej kobiety która chcę zakazać marszów równości po szkodzą, ale jak księża gwałcą to jest ok. 


Miałem napisać o Kai Godek, której jeszcze jest mało zamętu, który za sprawą jej osoby ma miejsce w Polsce i zapragnęła zakazać w Polsce parad równości, ale pal szczęść Kaja Godek. Właśnie obejrzałem w TVN24 reportaż o Dziwiszu. Jestem załamany.

Ciśnie mi się na usta ni mniej, ni więcej tylko tyle, że ten obrzydliwy facet przez kilkadziesiąt lat był bossem szajki pedofilskiej. Nie, nie twierdzę, że jest pedofilem. Nie ma na to żadnych dowodów, ale medialne doniesienia wskazują na to, że całymi latami nie tylko krył, ale też promował największych z wielkich zwyrodnialców w kościele. Pedofilów, bigamistów, zboczeńców. I robił to za kasę. Brał pieniądze i udawał, że nie widzi, nie słyszy. W myśl zasady „nie wiem, nie znam, nie orientuję się, nie mam czasu, zarobiony jestem”. Jest przy tym na tyle bezczelny, by wmawiać wszystkim, że to on jest ofiarą. Że wszyscy się na niego uwzięli, że zamiast oddawać mu honory, to w jego ojczyźnie zadaje mu się trudne pytania. I dobrze, że się zadaje! Szkoda, że tak późno. Facet łże w żywe oczy! Nie drgnie mu przy tym powieka! Idzie w zaparte. Robił to wiele lat, może dlatego kłamstwo przychodzi mu z taką łatwością. Jakież to jest smutne, że taki gość uważa, że może pouczać ludzi z zakresu molarności! Jakież tu smutne, że taki gość domaga się szacunku! Jakież to smutne, że taki gość ma czelność mówić innym co wolno, a co nie! Wozi się limuzynami, a w najlepszym przypadku powinien być przewieziony radiowozem na policję! Powinien zostać przesłuchany i osądzony. Tacy ludzie - współwinni cierpienia tysięcy dzieci, powinni zdjąć purpurową czapeczkę, czarną sukieneczkę oraz pierścionki – powinni siedzieć.

Jeśli geje są zagrożeniem dla dzieci, polskich rodzin, to czym do cholery jasnej jest Stasiek Dziwisz, który w życiu nie powinien być nawet wikariuszem wiejskiej parafii? Czym jest Heniek Gulbinowicz, Heniek Jankowski oraz dziesiątki polskich biskupów, których nazwiska są na mapie kościelnej pedofilii oraz w raporcie wręczonym papieżowi, i zapewne setki księży-pedofilów? Czym dla polskiej rodziny są faceci, którzy gwałcili dzieci, albo za pieniądze udawali, że nie widzieli gwałcenia dzieci?! Jeśli na chwilkę założymy, że istnieje piekło, to ta cała banda już ma zarezerwowane kotły z najbardziej gorącą smołą. Chociaż wolałbym, żeby sprawiedliwość dosięgnęła ich jeszcze za życia.

A co do Karola Wojtyły i jego rzekomej nieświadomości. Pozwólcie, że posłużę się powiedzeniem: pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci kim jesteś.



Wg. projektu niezgodne z prawem mają być wszelkie manifestacje, których celem jest kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny oraz propagowanie małżeństw jednopłciowych.

Prawo do zgromadzeń jest zagwarantowane w artykule 57 Konstytucji. Wolność wyrażania poglądów to artykul 54 Konstytucji. Nie ma wiec szans, aby projekt przeszedł bo upadnie w przedbiegach. Tę materię regulują też międzynarodowe traktaty. Przede wszystkim Europejska Konwencja Praw Człowieka.

Polska musiałaby zmienić Konstytucję, wypowiedzieć Europejską Konwencję Praw Człowieka, odejść z Rady Europy i Unii Europejskiej. Równie dobrze Godek mogłaby zbierać podpisy nad projektem przywracającym karę śmierci, to absurd.

Tymi podpisami, które Kaja Godek uzbierała w kościołach może wiec sobie szanowni państwo podetrzeć dupę.

Fundacja Życie i Rodzina w poniedziałek przekaże do Sejmu podpisy zebrane pod projektem ustawy "Stop LGBT". Projekt zakłada m.in. zakaz organizowania marszów równości.

Przypomnijmy, w projekcie Fundacji Życie i Rodzina głównym punktem jest zakaz organizowania parad równości. Niezgodne z prawem mają być wszelkie manifestacje, których celem jest: kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, propagowanie związków partnerskich, małżeństw jednopłciowych, adopcji i przysposobienia dzieci przez pary jednopłciowe czy innej niż heteroseksualna orientacji płciowej - wynika z zapisów projektu.

Zgodnie z przygotowaną ustawą, chronione mają być też symbole religijne. Na początku września bp Artur Miziński, sekretarz generalny Episkopatu, wysłał w tej sprawie pismo do wszystkich biskupów, pisząc, że mogą umożliwić zbieranie podpisów pod projektem na terenach kościelnych. Jednak nie wszyscy biskupi wydali na to zgodę - onet.pl.




"Czarnek, idź do diabła" - pod takim hasłem 9.11 protestujący nawołują do dymisji ministra edukacji


Jesienna fala pandemii koronawirusa nie oszczędza naszego kraju. Służba zdrowia jest na krawędzi upadku, a Ministerstwo Zdrowia codzienne raportuje o kolejnych tysiącach nowych zakażonych. O karetkach stojących w wielogodzinnych kolejkach, walce o szpitalne łóżkach, zmęczeniu i niepewności, opowiada warszawski ratownik medyczny, Marcin Serwach.


Lewica - Jesteśmy zaniepokojeni brakiem profesjonalności PIS, ponieważ wybrzmiewa krytyka na prawdopodobnego przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe'a Bidena.  PISie i TVP nie straszcie Bidenem - jego polityka jest niezwykle korzystnym rozwiązaniem.


W poniedziałek Biden ogłosił swoją grupę zadaniowej ds. Koronawirusa opracują plan walki z pandemią. Obejmuje lekarzy i naukowców, którzy służyli w poprzednich administracji, wielu z nich jest ekspertami w dziedzinie zdrowia publicznego, szczepionek i chorób zakaźnych.

Według Axios -  Prezydent Trump planuje wymachiwać nekrologami rzekomo ludźmi, głosowali, ale nie żyją - a także organizować wiece w stylu kampanii - starając się przedłużyć swoją walkę z pozornie niemożliwymi do pokonania wynikami wyborów, mówią czterech doradcy Trumpa.

Ekipa prowadząca proces przejęcia władzy przez Joe Bidena, napotkała na przeszkodę, która jak na razie skutecznie uniemożliwia jej wykonywanie pilnych i zgodnych z prawem zadań. Ta przeszkoda to pani Emily Murphy, urzędniczka, która zarządza w Waszyngtonie administracją budynków federalnych i która twierdzi, że wyborcza porażka prezydenta Donalda Trumpa – który ją na to stanowisko nominował – nie została jeszcze potwierdzona. Dlatego też nie może udzielić ludziom Bidena dostępu do rządowych biur w stolicy oraz do funduszy na sfinansowanie ich działań, pisze Alex Thompson - Onet.pl 

Melania podobno gotowa do przygotowania dokumentów rozwodowych: „Melania liczy każdą minutę, aż ona wyjdzie z Białego Domu i może się rozwieść. Gdyby Melania spróbowała dokonać ostatecznego upokorzenia i odejść, gdy on sprawuje urząd, znalazłby sposób, by ją ukarać."

Komisarz miasta Filadelfia Al Schmidt, który zasiada w radzie wyborczej, mówi, że dostaje groźby śmierci od zwolenników Trumpa. 


Przed sierocińcem w Nepalu zatrzymują się autokary. Pilot prowadzi grupy turystów do domu dziecka. Umorusane, zaniedbane maluchy wyciągają do dorosłych ręce, rzucają się na szyję przybyszom. Opiekun sprawia wrażenie szczerze przejętego ich losem. A gdybym ci powiedziała, że to nie jest ludzkie zoo? A ten miły pan, który wydawał się tak zatroskany i zrobił na tobie tak dobre wrażenie, prowadzi w tym miejscu intratny biznes?

Mali podopieczni zaś zmuszani są również do występów w koncertach czy przedstawieniach, żeby zarabiać pieniądze. - Wyobraźmy sobie dzieci, które co wieczór dla gawiedzi muszą występować. Oczywiście muszą się uśmiechać i odpowiednio wyglądać, ale są do tego trenowane. Im bardziej ich zachowanie będzie chwytać za serce, tym więcej zapłacą turyści, więc dzieci nie mogą sobie pozwolić na odmówienie udziału w przedstawieniu, bo zaraz oberwą - opowiada psycholog. - Tańczą więc i uśmiechają się, a przecież to współczesna praca dzieci. Pieniądze zaś z różnych źródeł szerokim strumieniem płyną do sierocińców (...) - gazeta.pl