Wieści Polityczne: Groźby ministerstwa edukacji, Przemoc policji, Lewica projekt ustawy liberalizujący prawo aborcyjne, Rabiej zdymisjonowany ...
Kilka minut po północy oficjalna strona Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowała post, w którym grozi nauczycielom i nauczycielkom konsekwencjami za udział oraz namawianie dzieciaków do udziału w Strajku Kobiet.
"Mamy sygnały, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach. Naszym obowiązkiem jest natychmiastowa reakcja na takie informacje.
Zgodnie z zapowiedzią poprosiliśmy kuratorów oświaty o sprawdzenie czy takie sytuacje miały miejsce w ich regionie i jaka była na nie reakcja dyrektorów szkół.
Jeżeli potwierdzi się, że niektórzy nauczyciele namawiali uczniów do udziału w protestach lub sami brali w nich udział, powodując zagrożenie w czasie epidemii i zachowując się w sposób uwłaczający etosowi ich zawodu, będą wyciągnięte konsekwencje przewidziane prawem.
Nie ma także naszej zgody na zachęcanie dzieci oraz młodzieży do chuligańskich i wulgarnych zachowań. Nie ma zgody na to, aby uczniowie zachowywali się w taki sposób."
Tak, to zdecydowanie w tej chwili najbardziej palący problem polskiej oświaty. Nie konsekwencje wprowadzenia nauki zdalnej, nie fatalna kondycja psychiczna młodzieży - nauczyciele namawiający uczniów do udziału w protestach. Czyżby pan minister Czarnek nie mógł dziś w nocy spać?
Skoro według MEN kuratoria oświaty mają czas i możliwości badać, czy któreś z pół miliona polskich nauczycieli nie namawiało przypadkiem do udziału w zgromadzeniach, to może mogłyby się przy okazji zająć innymi problemami? Przypominamy - polskie kuratoria nie badają, czy w szkołach ma miejsce dyskryminacja ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową. Nie skłaniają ich do tego kolejne raporty o potrzebie prowadzenia edukacji antydyskryminacyjnej ani kolejne samobójstwa dzieciaków LGBT+.
Tymczasem wystarczą mgliste doniesienia o nauczycielach na Strajku Kobiet (od kiedy nauczyciele nie mają prawa do udziału w zgromadzeniach?!), aby ministerstwo rozpoczęło polowanie na czarownice. Żyjemy w karykaturze państwa.
Homofobiczny Minister Edukacji terroryzuje szkoły. Powód? Prawa kobiet!
- Przemysław Czarnek zlecił kuratoriom polowanie na nauczycielki i nauczycieli, którzy uczestniczyli lub zachęcali swoich wychowanków do udziału w protestach w obronie praw kobiet.
W preambule Ustawy Prawo Oświatowe jest jasno zapisane, że szkoła winna przygotować uczennice i uczniów do wypełniania obowiązków obywatelskich w oparciu zasady solidarności, demokracji, tolerancji, sprawiedliwości i wolności.
‼️ O tym warto, żeby Pan Minister sobie przypomniał, przyswoił i zaczął realizować zamiast atakować nauczycielki i nauczycieli, którzy z powodu chaosu, jaki do szkół wprowadził PiS, wykonują swoją niezwykle potrzebną prace w bardzo trudnych warunkach.
- Pomoc prawną zastraszanym nauczycielkom i nauczycielom zapewnia Ogólnopolski Strajk Kobiet: parasolki.osk@gmail.com
Osobom, które potrzebują wsparcia w związku z Tęczowym Piątkiem pomoc oferuje Kampania Przeciw Homofobii:
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków wydał postanowienie, w którym zastosował przepis uchylony przez trybunał Julii Przyłębskiej. Zignorował jego rozstrzygnięcie z uwagi na udział sędziego dublera.
O co chodzi? Najprościej można to wyjaśnić tak, że sąd postanowił zignorować "wyrok" trybunału, bo część sędziów nie została powołana zgodnie z prawem, włączając w to samą prezeskę Przyłębską.
Konkretnie chodzi o orzeczenie w sprawie odmawiania świadczenia usług z nieuzasadnionej przyczyny, o którym było głośno przy okazji drukarza, który odmówił wykonania ulotek związanych z LGBT+. Sąd uznał, że przedsiębiorca naruszył prawo. Zbigniew Ziobro poszedł z tym do trybunału, a ten uznał, że karanie za odmowę świadczenia usług narusza wolność sumienia i religii usługodawcy.
Uproszczając bardzo temat - sąd we Wrocławiu badając wniosek o ukaranie osoby, która odmówiła naprawy auta, pominął decyzję trybunału Przyłębskiej. "Tylko bowiem w takim wypadku może nastąpić zadośćuczynienie wyrażonej w Konstytucji RP zasadzie demokratycznego państwa prawnego oraz powiązanym z nią bezpośrednio wymogom praworządności” - czytamy w uzasadnieniu.
Od samego początku kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego ostrzegano, że jego wyroki będą mogły być podważane. Wszystko wskazuje na to, że właśnie się to dzieje. To ważne, bo wśród orzeczeń jest to, o którym ostatnio najbardziej głośno - o dopuszczalności aborcji z powodu wad płodu.
Wreszcie wiemy, ja spędza czas Przewodniczący Episkopatu Abp Gądecki. Namiętnie ogląda na Netfixie filmy z gejami. Algorytmy Netfiksa działają tak, że podpowiadają do oglądania filmy o takiej tematyce jaką się interesujemy. Nastały ciężkie czasy dla bigotów wykluczonych cyfrowo. Każda wypowiedź publiczna może mówić o nich więcej niż są w stanie sobie wyobrazić (...)
Dlaczego młodzież protestuje? Winien m.in. Netflix. Dziennikarze zapytali też, dlaczego to właśnie młodzież jest negatywnie nastawiona do Kościoła. Abp Gądecki nie ma żadnych wątpliwości.
- Dzisiejsi młodzi dźwigają w sobie balast dzisiejszej kultury medialnej - odpowiada arcybiskup i przywołuje zdanie jednego ze znajomych prawników. - Gdy dokonywała się pierwsza [rewolucja komunikacyjna], wówczas pierwszym dziełem wydrukowanym na maszynie Gutenberga było Pismo Święte. Dzisiaj, w dobie drugiej rewolucji komunikacyjnej, niemalże każdy serial dla młodzieży na Netflixie zawiera promocję homoseksualizmu, hedonizmu i rozwiązłości. Przeciwnicy wykorzystują obficie kanały dystrybucji treści i formowania sumień, które są mało używane w Kościele - mówi hierarcha.
Jego zdaniem "młode pokolenia kształtowane są przez narzędzia takie jak Facebook, Instagram, Twitter, YouTube, Netflix i inne platformy streamingowe, oraz media społecznościowe". - Kod kulturowy narzucany jest także m.in. w grach komputerowych, czy produkcjach filmowych. Są to obszary zagospodarowane całkowicie przez marksistów kulturowych, którzy konsekwentnie realizują program formowania posłusznego nowym ideom człowieka - mówi arcybiskup.
Jego zdaniem protesty na ulicach to też "wspólna – Kościoła i szkoły - porażka systemu wychowania".
- Mamy żywą niechęć różnych grup do obecnego rządu i pragnienie obalenia go, przekierowane przez niektórych polityków przeciwko Kościołowi. Wskutek tych demonstracji - jakie zostały zorganizowane przez ruchy lewicowe i feministyczne, wspomagane przez zagraniczne odpowiedniki - Kościół zdał sobie wyraźniej sprawę z tego, jak daleko poszła laicyzacja i degradacja naszej kultury. Wzorce zachodnie zostały szeroko przeniesione na nasz grunt. Model życia według zasad konsumpcjonizmu bez cierpień i bez trosk stał się pragnieniem wielu - uważa abp Gądecki.
Hierarcha podziękował też duszpasterzom i wszystkim wiernym świeckim, którzy odważnie stają w obronie swoich kościołów. Okazuje się, że kościelna służba porządkowa wraca do łask. Wcześniej do ich obrony wzywał m.in. wicepremier Jarosław Kaczyński.
Arcybiskup odrzucał także opinie o związkach Kościoła z polityką. - Kościół nie powinien zawiązywać sojuszu z żadnym nurtem politycznym. Kościół ma swoją misję, misję zbawienia, ma prawdę objawioną, której ma strzec nie idąc na żadne układy. I w oparciu o tę prawdę ma kształtować ład Boży w otaczającym świecie - uważa duchowny.
Uważa, że „sojuszu ołtarza z tronem” w polskiej narracji publicznej to "wysyp różnego rodzaju powiedzeń i aluzji". - W przedwojennej Europie - przy okazji gazetowych sporów prawicy z lewicą - często obrywali niewinnie Żydzi. Dzisiaj – sądząc po ostatnich ekscesach – ich miejsce w Polsce zdają się zajmować katolicy - odpowiada przewodniczący KEP.
Hierarcha nie zgadza się z zarzutami, że Kościół pcha się do polityki. - Jako wspólnota kościelna [duchowni] stoją z boku aktualnego sporu politycznego, ale i tak gromy krytyki, jakie opozycja rzuca na partię rządzącą, uderzają w nich rykoszetem. Lewicowi publicyści zdają się zapominać, że Kościół w Polsce to nie tylko biskupi, ale przede wszystkim wielomilionowa społeczność wiernych. Pod tym względem są, jak widać, bardziej klerykalni niż prawica, której sami zarzucają klerykalizm. [...] Z uporem maniaka powtarzam, że Kościół w Polsce nie jest ani po stronie prawicy, ani lewicy, ani nawet po stronie centrum, ale po stronie Ewangelii - niektórzy politycy i publicyści dalej nieustannie wmawiają Kościołowi sojusz z partią rządzącą - uważa abp Gądecki.
Hierarcha przyznaje jednak, że Kościół katolicki cieszy się, "gdy jakaś partia realizuje te wartości, o jakie się upomina". A "parlamentarzyści, którzy popierali obronę życia, są godni najwyższego uznania".
Posłanki Lewicy przedstawiają projekt ustawy liberalizujący prawo aborcyjne, a premier Mateusz Morawiecki apeluje o zaprzestanie protestów, które trwają w najlepsze już trzynasty dzień.
Paweł Rabiej zdymisjonowany. Wylot za granicę w czasie pandemii drogo kosztował zastępcę Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy zdecydował o zwolnieniu Rabieja z funkcji wiceprezydenta.
Rafał Trzaskowski "wściekły". Paweł Rabiej przeprasza Okazuje się jednak, że Rabiej nie dostał urlopu w ratuszu, a prezydent Rafał Trzaskowski nic o jego podróży nie wiedział. Rzeczniczka urzędu miasta przekazała, że "w związku ze stwierdzeniem, że p. Paweł Rabiej wyjechał z Polski, jego zadania zostały rozdane pomiędzy innych prezydentów". "W stosunku do prezydenta Rabieja zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe" - dodała - wp.pl
Polscy neofaszyści nawołują w sieci do ataków na kobiety protestujące w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. Podali też w sieci adres Marty Lempart, jednej z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. "Każdego zapraszamy do odwiedzin lub wykonania telefonu i powiedzenia kaszalotowi, co o nim myślicie" napisali - Gazeta Wyborcza.
Więc krzyczą: pedał, ciota, pi**a. Pytają, czy taki jestem, k…, twardy. Po drodze proponują solówkę. Nim wyjdziemy z radiowozu, rzucą mnie jeszcze między fotele. Duszą bocznym chwytem za krtań. W końcu ja do nich krzyczę: poddaję się! I – choć to wstyd się przyznać – zaczynam płakać - onet.pl
Toruńska prokuratura wszczęła śledztwo ws. możliwego złośliwego przeszkadzania w wykonywaniu aktów religijnych m.in. przez posłankę Lewicy Joannę Scheuring-Wielgus. Za ten czyn grozi grzywna, kara ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat 2 - Polsat News
Jeżeli @StowMarszN bierze na patrona socjalistę Adama Mickiewicza, ikonę polskiego ruchu LGBT Marię Konopnicką oraz znanego trockistę i antifiarza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego to albo chłopaki mają poważny problem z czytaniem albo sami się wstydzą własnych ideowych poprzedników
Może ktoś rozumie, o co chodzi z tym pokazywaniem symbolu pedofili przez prawicę na TT. Poszukują dzieci do wykorzystania czy to jakaś forma wsparcia dla #PedofiliaWKosciele? pic.twitter.com/DvPjD2wIuf
Ktoś chyba upadł na głowę!! Mam nadzieje, że Dolny Śląsk oprze się tym haniebnym próbom straszenia uczniów i nauczycieli. Żadna szkoła nie powinna udostępnić nawet jednego nazwiska! Szczucie jednych na drugich. Oto cała recepta Czarnka i PiSu na edukację.@wyborczawroclawhttps://t.co/Cb8Nwf6AaD
W bijatyce pod poznańskim kościołem nie było noża. Policja ma koronny dowód. Obala kłamstwo prawicy. Nieprawdziwą informację rozpowszechniali poseł Winnicki i dziennikarz publicznego radia, działacz Młodzieży Wszechpolskiej https://t.co/y91mc9mPVB@RobertWinnicki@RadioPoznanSA
Gdy w całej Polsce kobiety wyszły na ulicę bronić swoich niesłusznie odebranych praw, PiS odwołuje jutrzejszy Sejm. Wiem, że nie mają odwagi,by porozmawiać z protestującymi. Jednak to, że odwołują debatę parlamentarną, uważam za skandal. W dobie pandemii wypychają ludzi na ulicę.
— Anna Dryjańska ❤️⚡🏳️🌈 (AborcjaBezGranic.pl) (@Anna_Dryjanska) November 3, 2020
#Stępka widmo pod budowę promu w Szczecinie kosztowała nas podatników 12,5 mln zł! Od ponad trzech lat na pochylni stoczni w #Szczecin hula wiat i nic się nie dzieje. Do tej pory nie powstał nawet projekt. @MorawieckiM gdzie jest prom? pic.twitter.com/ULjKjH92xs
Panie Ministrze, proszę nie straszyć i nie prześladować uczniów, rodziców i nauczycieli! Każdy ma konstytucyjne prawo wyrażania swoich poglądów, a zbieranie informacji o udziale w protestach to forma represji. Kochani, jestem z Wami #lodzpic.twitter.com/Tt0O9Lot0E
— Anna Dryjańska ❤️⚡🏳️🌈 (AborcjaBezGranic.pl) (@Anna_Dryjanska) November 3, 2020
Propagandysta jednym tweetem uwiarygodnił słowa sędziego Łączewskiego o nagraniu rozmowy braci Kaczyńskich, która miała miejsce tuż przed katastrofą w Smoleńsku pic.twitter.com/DINXd9qUDW
Czujecie ten smrodek? Tak śmierdzi strach... coraz większy strach który ogarnia PiS. Dziś odwołali Sejm, bo boją się konfrontacji. Ale to jest też smród rozkładu, jaki toczy prawicę. Panika, chaos, histeryczne poszukiwanie ratunku. Teraz zaczną się zdrady, odejścia, rokosze.
Policji po proteście nie udało się mnie wylegitymować, odpuścili. Teraz w 5 radiowozów robią łapankę na przypadkowych, nastoletnich rowerzystów. Trzeba wyrobić statystyki.
Policjantk, zapytany o powód, szyderczo odpowiada, że ma prawo zatrzymać każdego uczestnika ruchu drogowego pic.twitter.com/0gRrhuFwOz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz