Radomir Szumełda: " Krystian Legierski poinformował opinię publiczną o swoim zamiarze poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich kandydata PiS Andrzeja Dudę. Przyjąłem tę informację ze zdumieniem, a jeszcze bardziej zdumiała mnie argumentacja Krystiana."
"Mam nieodparte wrażenie, że albo Krystiana poniosła głęboka amnezja, albo postanowił wpisać się w modny nurt buntu polegającego na kontestowaniu w całości rzeczywistości i konkurować na tym polu z Kukizem, Korwinem, Kaczyńskim i Terlikowskim. Nie umiem sobie inaczej wytłumaczyć dlaczego posługuje się, delikatnie rzecz określając, nieprawdą."
"Krystian Legierski powiedział też, że jest w stanie zdzierżyć Macierewicza i innych tylko po to, by utrzeć nosa Platformie za "nicnierobienie". Przypomnę zatem Krystianowi, że pryncypał Andrzeja Dudy, Jarosław Kaczyński, publicznie deklaruje wpisanie do Konstytucji RP zakazu afirmacji innych związków niż związek pomiędzy kobietą i mężczyzną. Jeśli homofobia zostanie wpisana w Konstytucję będziemy musieli zapomnieć o związkach partnerskich nie na cztery, pięć lat ale na cztery, pięć dekad!"
"Drogi Krystianie, zarzuciłeś Bronisławowi Komorowskiemu brak inicjatyw ustawodawczych dotyczących spraw środowiska LGBT. Czy taki sam zarzut postawiłeś swojemu partyjnemu koledze Aleksandrowi Kwaśniewskiemu w 2000 roku? On również nie wykazał żadnej inicjatywy w tym zakresie, mimo że równość miał wypisaną na swoich wyborczych sztandarach! Czy wówczas również zbojkotowałeś reelekcję ówczesnego kandydata na Prezydenta? Krystian, a może zamarzyłeś o tym, by stać się bohaterem Gościa Niedzielnego, TV Republika i portalu Fronda.pl? Jak można chcieć stanąć w jednym szeregu z Krystyną Pawłowicz i ks. Dariuszem Oko? Krystian, proszę cię, opamiętaj się."
Dodam Legierski jest po prostu hipokrytą, kiedy on startował z listy SLD, to był okres gdzie osoby odeszło z partii jak Robert Biedroń, nie chciano na listach. To on bronił jakie to super SLD jest, tylko już rządzili i też było blisko uchwalenia ustawy i co Miler wolą biskupów. To nie przeszkadza Legierskiemu być w partii z Miler, który o wiele odróżnia się od Komorowskiego.
Wielu zapomina co było, nie ważne czy to SLD, PIS, PO to jedna klika, prawdziwie nikt nas nie popiera. Jednej strony PO lepsze jest od PIS, mimo nie robi nic, ale nie przeszkadza i nie głosuje za ustawami homofobicznymi, jak to robi PIS np "stop pedofilii" która pod przykrywką walki pedofilią, obrażano osób LGBT.
Głosowanie na Dudę jest mało rozsądne, po prostu syndrom Sztokholmski, dlaczego nas nie widzą politycy, mało jesteśmy widoczni, sorry tylko garstka ludzi walczy, a resztę ma w dupie. Nic nie zmieni się, głosować gorszy homofobów, i siedzieć w domu. 13 czerwca jest znów parada, czy inne marsze wcześniej i później ile pojawia się osób kilka osób, i my później dziwimy nas nie słuchają politycy czy PO czy SLD?
Artykuł Osiemnasty: Kandydat PiS na prezydenta nie ma argumentów przeciw związkom partnerskim - on się po prostu "nie zgadza". Dlaczego w debacie publicznej nie wymaga się od polityków i polityczek przedstawiania argumentów za odmawianiem komuś równych praw? Dlaczego media, społeczeństwo, politycy godzą się na nierówność? Również o tym jest film Artykuł osiemnasty.
Robert Biedroń: „Dzisiaj jest ten moment: i Platforma Obywatelska, i Bronisław Komorowski może wykorzystać te półtora tygodnia, żeby przekonać do siebie elektorat – nie tylko ten, który reprezentuje Krystian Legierski, ale elektorat, który dzisiaj oczekuje po prostu zmian w zakresie standardów europejskich. Takie kwestie, jak edukacja seksualna, in-vitro, związki partnerskie i wiele kwestii wolnościowych są fundamentami w Europie. To są FUNDAMENTY w Europie. Dlaczego Platforma nie załatwiła tego?
A Bronisław Komorowski zachowuje się jak niedźwiedź obudzony po pięciu latach ze snu. Nie wie, jak się odnaleźć w tej rzeczywistości, która jakoś go przerosła. Ja mam taki dylemat jak Krystian Legierski. Nie zagłosuję pewnie na Dudę, ale jeżeli Bronisław Komorowski nie zrobi nic, by mnie przekonać, żebym na niego głosował – a nie zrobił nic – to też prawdopodobnie oddam pusty głos. To będzie porażka Platformy, bo ona właśnie przez ten elektorat przegra te wybory i Bronisław Komorowski nie zostanie Prezydentem RP, bo ten elektorat jest sfrustrowany, czeka na zmiany, a przez 8 lat się ich nie doczekał.” - wp.pl
Duda i jego prawdziwe oblicze |
Wiesza się psy na PO, sami zamiast wyjść na ulice chcemy siedzieć w domu, protesty przed sejmem ile osób garstka, zamiast pokazać zależy nam, ale po co lepiej wieszać inny.
Tak samo wiesza się na prezydent Warszawy po jak ona nie chce być patronatem, to jej sprawa. Lepiej czy miała zakazywać parady, jak to było rządów PIS, nawet nie które projekty LGBT Warszawa finansuje jak np od Lambady Warszawy.
Tak samo czy Komorowskim z kim nas rozmawiali, spotykaliśmy z nim, nic o tym nie wiem, spotkać i pogadać dzięki rozmów zmienia się tak się robi na zachodzie.
co myśli o związkach partnerskich |
Nie wiem czy myślą wiele osób czy nie, później dziwią się jak im źle, sami są wini. Zamiast głosować np partie zielony, która wspiera nas nie mówić jeden szefów partii gejem jest po co lepiej popierać homofobów. Później ma się narzekać, masochiści. Chcą polowanie na czarownice, zakazy parad, leczyć homoseksualizm ... to ich wybór. Przyjdą po nich, odmówią im prace, wyrzucą z mieszkania, pobiją, później nie narzekajcie "normalni geje", samo chcieliście to.
Jeszcze jedno jak wszyscy już zapomnieli jak to było, Hołdys o Legierskim i głupocie gejów głosowanie na Dudę.
Newsweek: Pomyślałem, że jakaś gigantyczna żyła wodna musi płynąć pod Polską i ryje ludziom dekle - Zbigniew Hołdys komentuje słowa Krystiana Legierskiego, który nie wykluczył poparcia Andrzeja Dudy w II turze wyborów.
I oto jestem świadkiem surrealistycznej sceny: Legierski zapowiada, że zagłosuje na Andrzeja Dudę. Przetrzyjmy oczy. Na człowieka, którego partia jest alergicznie przeciwna związkom gejów, homoseksualizm uważa za chorobę, adopcji przez nich dzieci nie dopuszcza w najdalej posuniętej wyobraźni. Której przedstawiciel pochwalił „spalenie pedalskiej tęczy” na Pl. Zbawiciela, a inny uznał wybór ciemnoskórego Baracka Obamy na prezydenta USA za „koniec cywilizacji białego człowieka”. Wreszcie: człowieka tej samej partii, która zamknęła Legierskiemu awangardowy klub Le Madame w Warszawie.
Absurdalność tej sceny przerosła moją zdolność pojmowania świata. Pomyślałem, że jakaś gigantyczna żyła wodna musi płynąć pod Polską i ryje ludziom dekle. To nie jest felieton antyDudowy – to jest felieton o ludzkiej pamięci. Pamięć o rządach PIS zanikła i delikatnie przywróciła ją posłanka Pawłowicz oświadczając Legierskiemu, że nie życzy sobie, by geje głosowali na jej partię.
"Aktywność posła Dudy wzrosła po tym, jak został naznaczony przez prezesa Kaczyńskiego na kandydata PiS na prezydenta. Zaczął zabierać głos dopiero w grudniu ubiegłego roku" - informuje "Newsweek". Dzięki wzrostowi aktywności PiS chwali się, że Duda to najlepszy europoseł.
"Najlepszy europoseł - zachwalają Andrzeja Dudę partyjni koledzy. Deputowani z konkurencyjnych partii nie kryją oburzenia: "W Strasburgu łatwiej spotkać go w palarni niż na sali obrad" - pisze Aleksandra Pawlicka - Tok FM.
Tweet