Fot: AFP |
Dziś w stolicy Gruzji - Tbilisi - miała się odbyć pierwsza w tym kraju Parada Równości. Mimo wezwań zwierzchnika Prawosławnej Cerkwi Gruzińskiej Katolikosa III, władze (po raz pierwszy!) ZEZWOLIŁY na przemarsz, argumentując, ze wszyscy obywatele mają prawo do wyrażania swoich poglądów.
Organizatorzy parady planowali przemarsz główną ulica stolicy - ul. Rustaweli pod dawny budynek parlamentu. Mimo znacznej ochrony policyjnej, służby porządkowe nie były w stanie opanować kilkunastotysięcznego tłumu osób, które zbierały się już od wczoraj w celu zablokowania parady. Przewodzili im duchowni prawosławni.
Mimo, że organizatorzy zrezygnowali z przejścia pod parlament, barierki ochronne jak również kordon policji zostały przełamane przez przeciwników parady. Walki uliczne przyniosły efekt w postaci kilku rannych. Uczestnicy parady zostali ewakuowani pojazdami policyjnymi.
Centrum Tbilisi jest wciąż zablokowane - przeciwnicy parady śpiewają tam teraz patriotyczne i religijne pieśni.
My solidaryzujemy się z uczestnikami/czkami Parady, szczególnie dziś - w Dniu Walki z Homofobią i Transfobią. Jeśli klikacie "lubię to", to właśnie na znak solidarności z gruzińską społecznością LGBT. Jesteśmy z Wami.
Dodam do nie pierwsze ataki na osoby LGBT w tym kraju już wcześniej atakowano kilka razy protestowali działacze LGBT zostali zaatakowany i aresztowani. Dziś do największy zamieszek doszło od historii Gruzji.
Tweet
Dobrze, że pogonili pizdunie małpujące "zachodnie modele", ty posrana migreno!
OdpowiedzUsuń