poniedziałek, 26 listopada 2012

Parada równości w New Delhi Indie


Fot: Mustafa Quraishi
Setki działaczy ruchu obrony praw mniejszości seksualnych przeszły w niedzielę ulicami Delhi przy akompaniamencie bębnów. Domagali się większej akceptacji społecznej i prawa do godnego życia w konserwatywnych Indiach.

Trzy lata po tym, jak sąd w Delhi orzekł, iż stosunki seksualne między dwiema dorosłymi osobami tej samej płci nie stanowią "aktu przestępstwa", homoseksualiści wciąż są dyskryminowani w Indiach.

Swoją decyzją sąd częściowo anulował obowiązujące w Indiach od 145 lat kolonialne prawo, uznające stosunki homoseksualne za "niezgodny z naturą akt przestępczy", za który groziła kara do 10 lat więzienia.

Konserwatywne grupy zwróciły się do sądu najwyższego, by unieważnił orzeczenie z 2009 roku. Nie wiadomo, kiedy trybunał wypowie się w tej sprawie.

"Domagamy się, aby wszyscy ludzie mogli korzystać z prawa do godnego życia i wolności, bez względu na płeć czy orientację seksualną" - napisały w oświadczeniu grupy uczestniczące w paradzie. (PAP/Gazeta Wyborcza)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz