Kiedy dowiedziałem się o zamachu w Norwegii brałem udział w Paradzie Równości w Warszawie. Wtedy wiedziałem tylko że doszło do strzałów, nie wiedziałem że są ranni i zabici. Dzisiaj każdy z nas dzisiaj łączy się z narodem Norwegii w obliczu ohydnej, motywowanej nienawiścią zbrodni. Atak terrorystyczny w Oslo uderza w nas wszystkich, przypomina o tym, że nigdy nie będziemy bezpieczni - tak długo jak na świecie będą ekstremiści, tak długo nie możemy czuć się bezpiecznie. Nie chodzi tylko o islamskich radykałów. W 2019 małżeństwo z Lublina przyniosło na marsz równości w Lublinie, który współorganizowałem, skonstruowane w domu ładunki wybuchowe. Nie zdążyli ich zdemontować. Zostali zatrzymani i później skazani w procesie sądowym. Tutaj to się nie udało. Ekstremizm w każdym wydaniu jest niebezpieczny. Dzisiaj opłakujemy śmierć 2 osób i prawie dwudziestu rannych, łączymy się w bólu z ich bliskimi. Ich śmierć nie ma sensu - padli ofiarami szaleńca, które w imię swojej ideologii postanowił odebrać im życie. Możemy sami nadać sens ich śmierci, podwajając nasze wysiłki w walce w otwarte społeczeństwo i walkę z ekstremistami i rzecznictwo na rzecz osób LGBT+ - Bart Staszewski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz