niedziela, 26 grudnia 2021

Zmarł arcybiskup Desmond Tutu, jeden wielki sojuszników praw LGBTQ w Afryce



Dziś smutna wiadomość - Arcybiskup Desmond Tutu, laureat Pokojowej Nagrody Nobla i weteran walki przeciwko apartheidowi w RPA, zmarł w wieku 90 lat.

Był sojusznikiem praw osób LGBTQ: „Po pierwsze, płeć. Kiedy kobiety są wykluczone, po prostu i wyłącznie dlatego, że są kobietami. Ale bardziej zgubne jest, bardziej upiorne jest faktem, że ludzie są karani, zabijani, przydarzają im się wszelkiego rodzaju upiorne rzeczy, po prostu wyłącznie ze względu na ich orientację seksualną. Sprzeciwiam się takiej niesprawiedliwości z taką samą pasją, z jaką sprzeciwiam się apartheidowi”.

"Nie chciałbym pójść do homofobicznego nieba. Nie. Już wolałbym pójść do tego drugiego miejsca. Mam głębokie przekonanie, że nie wierzyłbym w Boga, który jest homofobem".

"Jednakże lesbijki, homoseksualiści, biseksualiści i transpłciowe osoby są prześladowane na całym świecie. Traktujemy ich jak pariasów  i wypychamy z naszych społeczności. Sprawiamy, że wątpią w to, że również są dziećmi Bożymi, a to jest szczytem bluźnierstwa. Obwiniamy ich za to, kim są. Kościół twierdzi, że okazywanie miłości w związkach heteroseksualnych oznacza kontakt fizyczny, dotykanie, obejmowanie się, całowanie i kontakt płciowy – to nasza miłość sprawia, że dorastamy stając się boscy i pełni współczucia. Skoro jest tak z heteroseksualistami, jaki mamy choćby najmniejszy powód do tego, by twierdzić, że nie dotyczy to homoseksualistów."

"Lecz głosy nienawiści, strachu i prześladowania są również mocne i żenująco często wspierane przez przywódców wiary. Od Egiptu po Iran, Nigerii po Indie, Birmy po Jamajkę osoby homoseksualne i transseksualne są nękane, więzione, bite i zmuszane do ucieczki ze swoich społeczności. Niektóre kraje nawet karzą homoseksualizm śmiercią. Kościół nie sprzeciwia się tym chorym niesprawiedliwościom wystarczająco głośno, a wręcz niektórzy chrześcijanie zachęcają do takich prześladowań."

"Rodzic, który wychowuje swoje dziecko na rasistę niszczy i je, i społeczność, w której żyje, i nasze nadzieje na lepszy świat. Rodzic ucząc swoje dziecko, że istnieje tylko jedna orientacja seksualna oraz że wszystko co inne jest złe, zaprzecza naszemu i ich własnemu człowieczeństwu. Nie możemy nienawiścią odpowiadać na nienawiść. Możemy jedynie odpowiedzieć na nią miłością, zrozumieniem oraz wiarą i zobowiązaniem się do sprawiedliwości. Oto w jaki sposób zbudujemy świat zrozumienia, współczucia i równości: prawdziwy świat w kolorach tęczy."



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz