56 proc. badanych uważa, że osoby tej samej płci powinny móc wziąć ślub, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom - np. aby uniknąć zabrania do domu dziecka, kiedy umrze rodzic biologiczny. To jeden z wniosków z badania "Jesteśmy rodziną. Co myślą Polacy i Polki o rodzinach osób LGBT+?". W wielu przypadkach elektorat prawicowy okazuje się zdecydowanie bardziej liberalny niż partia, którą popierają.
Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza opublikowało raport Jesteśmy rodziną. Co myślą Polacy i Polki o rodzinach osób LGBT+?". To podsumowanie ogólnopolskich badań ilościowych na grupie reprezentatywnej Polek i Polaków w wieku 18–65 lat oraz kolejny element kampanii "Jesteśmy rodziną", w której Stowarzyszenie oddaje głos tęczowym rodzinom, żyjącym dziś w Polsce.
- Temat rodzicielstwa par tej samej płci jest od lat wykorzystywany jako straszak przez prawicowych polityków i hierarchów Kościoła katolickiego, którzy nieodpowiedzialnie oczerniają rodziny, które już dziś żyją w Polsce - mówi Hubert Sobecki ze Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza.
W Polsce mieszka ponad 37 milionów ludzi. Według najnowszych badań IPSOS 9 procent z nich to osoby LGBT+. Nie istnieją konkretne dane ilościowe na temat liczebności tęczowych rodzin, czyli par osób tej samej płci, wychowujących dzieci w Polsce, lecz dostępne badania jakościowe pozwalają szacować tę liczbą na ok. 50 tys. rodzin. W świetle polskiego prawa rodziny zakładane przez osoby LGBT+ nie istnieją.
Te zagadnienia podzielono też na elektoraty. Na wykresach widać wyraźnie, że największą akceptację dla osób LGBT+ mają wyborcy Lewicy. Około 70 proc. osób wśród wyborców Lewicy zdecydowanie nie zgadzała się z tym, że geje i lesbijki powinni się leczyć oraz, że homoseksualność jest nienormalna i należy ją zwalczać i zdecydowanie zgadzała się, że homoseksualność jest czymś normalnym (...) - gazeta.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz