niedziela, 5 grudnia 2021

„Tęczowa Zakonnica”, siostra Jeannine Gramick - obchodzi jubileusz: 50 lat temu rozpoczęła posługę dla społeczności LGBTQ



W tym roku nasza kochana przyjaciółka i sojuszniczka nazywana „Tęczową Zakonnicą”, siostra Jeannine Gramick, współzałożycielka najstarszego rzymskokatolickiego duszpasterstwa LGBT na świecie, obchodzi jubileusz: 50 lat temu rozpoczęła posługę dla społeczności LGBTQ w pierwszej katolickiej organizacji LGBTQ New Ways Ministry. 

Jak to się stało, że siostra Jeannine Gramick postanowiła założyć wspólnie z księdzem Robertem Nugentem New Ways Ministry?

W 1971 roku, kiedy przygotowywała się do doktoratu z matematyki, spotkała młodego chłopaka Dominika – pierwszego geja w jej życiu. Chłopak wypytywał ją, dlaczego w Kościele nie ma miejsca dla osób LGBT i czy może się to kiedyś zmienić. Zakonnica, szczerze przejęta historią jego wykluczenia ze wspólnoty, postanowiła interweniować. – Chciałam oddać głos tym, którzy w Kościele nie mogą o sobie mówić. A przecież wierzące osoby LGBT powinny mieć swoje miejsce w Kościele jak każdy inny wierny. 

Poprzez swoją pracę i rozmowy siostra Gramick i ksiądz Nugent zmienili krajobraz Kościoła katolickiego w USA, edukując przywódców kościelnych, księży, osoby LGBTQ, teologów i wiernych.

50 lat później Siostra Jeannine wciąż walczy o sprawiedliwość dla osób LGBTQ (ks. Nugent zmarł w 2014 r., ale z pracy w duszpasterstwie wycofał się wcześniej). Świat i Kościół są dziś zupełnie inne niż 50 lat temu. Pojawił się papież Franciszek, który zaczyna podejmować pewne kroki na temat otwarcia na temat kwestii LGBTQ w Kościele. Te kroki są owocem pracy i miłości siostry Jeannine i niezliczonych katolików LGBTQ działających od pięciu dekad.

Siostra nie ukrywa zdziwienia, że biskupi mówiący każdego dnia swej posługi o istocie wzajemnego szacunku i miłości bliźniego, ograniczają dostęp do niej osobom LGBT. – Nie widzą w tym żadnej sprzeczności. Wielu duchownych ma wręcz obsesję na punkcie kwestii dotyczących ludzkiej seksualności – aborcji czy małżeństw jednopłciowych, zamiast skupić się na byciu dobrymi katolikami.

Od przeszło 50 lat powtarza, że osoby LGBT mają takie samo prawo do miłości jak osoby heteroseksualne. Podkreśla, że przez radykalne odmawianie im tego prawa, skazuje się je na samotność i wykluczenie. – Biskupi muszą zmienić podejście, a nauka – dostosować do nowych czasów – mówiła Newsweekowi. Jej zdaniem Watykan nie może używać argumentu, że Biblia jednoznacznie potępia związki gejów i lesbijek, bo znajdują się w niej także zapisy akceptujące niewolnictwo, których dziś nikt nie ośmieliłby się wprowadzić w życie.

Ostatni raz siostra Jeannine Gramick była w Polsce 21 września 2019 r., kiedy to odebrała nagrodę Znak pokoju od Fundacji Wiara i Tęcza. 


Dodam - Dziadkowie Jeannine Gramick byli Polakami, rodzice – matka Jeanne Zapisek i ojciec John Gramiak – urodzili się już w Ameryce.

 Z czasem zaczęła wprost postulować zmianę nauczania Kościoła odnośnie osób LGBT, co wywołało negatywne reakcje ze strony biskupów. W 1999 r. siostra dostała watykański zakaz prowadzenia duszpasterstwa osób LGBT i wypowiadania się na ten temat. Powołując się na autonomię sumienia nie podporządkowała się tej decyzji, a stworzone przez nią duszpasterstwo nieprzerwanie prowadzi działalność do dziś. Za zgodą przełożonych, kilkanaście lat temu zmieniła zgromadzenie zakonne. Obecnie jest członkinią katolickiej wspólnoty Sióstr Loretto.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz