Replika: Wyoutowany aktor Jonathan Groff, odtwórca głównej roli Patricka w gejowskim serialu „Spojrzenia” („Looking”) został laureatem nagrody Point Horizon za zasługi na rzecz samoakceptacji młodych osób LGBT. Otrzymując nagrodę, Groff wspominał swe czasy w szafie:
„Osiem razy w tygodniu grałem w przedstawieniu o tym, jak ważne jest, by móc swobodnie wyrażać siebie i o tym, jak niebezpieczne może być tłumienie seksualności dla psychiki – wszystko to rozumiałem i miałem teoretycznie rozpracowane - i mimo to trzymałem związek z moim chłopakiem w tajemnicy. Oficjalnie to był mój „współlokator”. W wieku 21 lat wciąż głęboko ukrywałem, że jestem gejem i drżałem na myśl o coming oucie. Robiłem najgłupsze możliwe rzeczy, by homoseksualizm trzymać w szafie. Dbałem bardzo o to, by moi koledzy i koleżanki z teatru jak najmniej wiedzieli o moim „współlokatorze” i by nie zadawali pytań o niego. Nigdy nie zaprosiłem go do teatru, w którym grałem, ani na imprezy po przedstawieniach. Z premierami było najgorzej, bo sam przychodził, chciał zobaczyć, jak wypadłem. Pilnowałem się, by na żadnym zdjęciu z bankietu nie stać obok niego. Gdy dostałem nominację do Tony (teatralny Oscar-przyp. "Replika"), nie zaprosiłem go na uroczystość. Siedział sam z tyłu. Wciąż wstydzę się, jak traktowałem mojego własnego chłopaka, w którym byłem przecież zakochany.”
Jonathan Groff skończył kilka tygodni temu 30 lat. Wyoutował się dwa lata po opisywanych przez niego zdarzeniach – w 2009 r. W tym samym roku, już „oficjalnie” wziął udział w waszyngtońskiej Paradzie Równości oraz dostał swą przełomową rolę – w serialu „Glee”. Potem nadszedł serial „Spojrzenia” („Looking”). Trzy lata był w związku z aktorem Zacharym Quinto. Obecnie jest singlem.
O hostelu interwencyjnym LGBT, który od niedawna działa w Warszawie, o tym kto do niego trafia, zasadach jego działania i problemie bezdomności młodzieży LGBT w Polsce rozmawiała z kierowniczką hostelu, Magdaleną Dietrich, portal Queer.pl:
W tym tygodniu w Polsce obchodziliśmy Dzień Ludzi Bezdomnych. Na całym świecie coraz więcej mówi się o bezdomności także w kontekście młodzieży LGBTQ - jak jest w Polsce?
Sytuacja młodzieży w Polsce jest o tyle trudniejsza, że zgodnie z prawem nie można udzielać pomocy osobom nieletnim bez zgody opiekuna prawnego bądź rodzica. Z perspektywy naszej działalności hostelowej zauważamy jednak, że problem bezdomności wśród osób LGBT jest w Polsce dość duży. I też jest to jeden z głównych powodów zgłaszania się do nas ludzi: gdy np. dana osoba została wyrzucona z domu po tym, jak rodzice dowiedzieli się, że jest osobą transpłciową lub jej/jego orientacja psychoseksualna jest nieheteronormatywna. Mając schronienie, pomoc socjalną, psychologiczną - ludzie dość szybko potrafią jednak znaleźć pracę, funkcjonować w społeczeństwie i poprawić swoją sytuację – mamy już jedną osobę, która opuściła hostel – z sukcesem wyprowadzając swoją sytuację życiową na prostą i w chwili obecnej podejmuje pracę. To taki nasz pierwszy sukces.
Może zadzwonić na telefon zaufania, może zgłosić się do naszych organizacji po pomoc prawną i wtedy prawnik pomoże poszukać rozwiązań zgodnych z prawem dla danej osoby. Stowarzyszenie Lambda Warszawa prowadzi też porady na gadu gadu, można napisać zachowując swoją anonimowość. (...)
Michał Piróg po raz kolejny został ambasadorem akcji „Żonkile”, mającej przypominać o powstaniu w getcie warszawskim. Jego zdaniem nie ma podziału na historię polskich żydów i historię chrześcijan – jest tylko wspólna historia państwa. 19 kwietnia ma przypominać o konieczności budowania wspólnej przyszłości, bez podziałów rasowych i religijnych.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz