piątek, 17 kwietnia 2015

Dzień dobry. Płomień nadziei w Wrocławiu, Katowicach i Warszawa



Płomień nadziei w Wrocławiu, akcja która ma upamiętnić osoby LGBT które zabiły się z powodu homofobii i transfobii.

Fot: Partia Zielony
- Złożymy kwiaty, znicze, tęczowe flagi, odczytamy manifest etc., żeby zwrócić uwagę społeczeństwa na problem odbierania sobie życia przez osoby LGBTQIA, a im samym dać nadzieję na lepsze jutro - wyjaśnia Alicja Dobija z Katowic.

Treść manifestu: Piętnaścioro z setek tysięcy. Piętnaścioro znanych z setek tysięcy zapomnianych i przemilczanych. Piętnaścioro z setkami tysięcy i nadal żadnych zmian, perspektyw, nadziei...

Tymczasem, jak napisała Leelah Alcorn, „moja śmierć powinna coś znaczyć”. Śmierć każdej z tych osób powinna coś znaczyć! Dlatego stoimy tutaj przepełnieni i przepełnione żalem oraz smutkiem, ale również wiarą w lepsze jutro, kiedy to bez strachu i bólu będziemy kroczyć naprzód.

Skończmy z czasami nienawiści. Zostawmy za sobą epokę „jedynej dobrej drogi”. Stwórzmy przestrzeń dla nas wszystkich, a nie tylko dla wybranej grupy. Zacznijmy już dziś! Niech 15 kwietnia będzie początkiem zmian, których nie mógł dostrzec Keeneth Weishuhn.

Dziś właśnie mijają trzy lata od chwili, kiedy popełnił samobójstwo w domowym garażu – miejscu zwykłym, nieprzykuwającym niczyjej uwagi, a jednak będącym świadkiem tak tragicznych zdarzeń, które również w społeczeństwie są zamazywane, niewidoczne. "Pedał”, „lesba” czy „ciota” są codziennością w polskich szkołach. Nazywanie nas przez duchownych dewiantami to już nic szczególnego. Podobnego traktowania możemy doświadczyć w telewizji, radiu, prasie, internecie – spotykamy się z nim wszędzie! Kto zatem zwróci uwagę na to, że dostajemy trans - czy homofobiczne wiadomości?

Przecież to NORMALNE! Kto oburzy się postawą rodzica, zmuszającego nas do bycia kimś, kim nie chcemy być? Przecież trzeba być NORMALNYM! Kto w końcu zauważy nas płaczących w zaciszu własnego pokoju, w którym jedyną normalną osobą jesteśmy zawsze my sami?

Mamy dość wywierania na nas presji! Mamy dość samobójstw naszych przyjaciółek i przyjaciół! Mamy dość społecznego systemu śmierci! Właśnie dlatego jesteśmy tutaj, czcimy pamięć tych, których już z nami nie ma, tworzymy przestrzeń do życia wszystkim pozostałym i nie poddamy się, dopóki każda osoba, niewpasowująca się w przyjęte w społeczeństwie normy, nie będzie mogła żyć w przyjaznym jej świecie!

źródło Partia Zielony/Dziennik Zachodni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz