poniedziałek, 27 października 2014

Powstaje klasa podludzi, którzy zostaną skazani na życie poniżej godnego poziomu życia


Lewica: Pozwalająca na godne życie płaca minimalna oraz (w idealnym świecie) bezwarunkowy dochód podstawowy to nie rozdawnictwo i zachęcanie do lenistwa. To mechanizmy, które pozwalają stworzyć stabilną, zdrową strukturę społeczną, w której szanuje się każdą pracę i każdego człowieka.

Istnieje cała gama zawodów, które na skutek złych warunków pracy zostały obecnie zepchnięte na margines społeczeństwa. To zajęcia, w których pracują tylko ludzie w nieskończenie ciężkiej sytuacji życiowej lub młodzież, która traktuje to jako zajęcie dodatkowe do studiów. Prekaryjna praca, która może być wykonywana tylko przez ludzi bez zobowiązań lub z taką ich ilością, że trzeba złapać się czegokolwiek, żeby przeżyć.

Zaczęliśmy przez to postrzegać niektóre zawody jako gorsze, tymczasowe. Ale tymczasowość pracy obniża jej jakość - znajomego listonosza zastępuje anonimowa osoba pracująca na akord w prywatnej firmie pocztowej, w sklepie nie można już liczyć na profesjonalną pomoc, bo personel zmienia się co tydzień, a jego szkolenie trwa pół godziny. Kiedyś tak nie było i dalej tak być nie musi.

Mówienie o awansie, ścieżce zawodowej to mydlenie oczu - nie każdy może awansować z szeregowego pracownika na kierownika. I nie ma w tym nic złego. Życie nie służy awansowi zawodowemu i zwiększaniu dochodu, zresztą nie ma nawet tylu ścieżek awansu, ile jest ludzi. Życie ma służyć byciu szczęśliwym i każdy powinien mieć szansę to szczęście osiągnąć - dla niektórych będzie to wspinanie się po szczeblach kariery, dla innych relacje z przyjaciółmi i rodziną.

Dlatego zarówno w interesie całego społeczeństwa, jak i jednostki jest stworzenie warunków, w których KAŻDA praca pozwala na godne życie. Warunków, w których po ośmiu godzinach pracy i kierowniczka i sprzedawca mogą wrócić do domu, spotkać się z rodziną, przeczytać książkę, pojechać na urlop latem. Fakt, że istnieją pracujący biedni to powód do nieskończonego wstydu dla naszej cywilizacji.

Jeśli trend będzie trwał, stworzymy klasę podludzi, którzy zostaną skazani na życie poniżej jakiegokolwiek godnego poziomu, bez możliwości założenia rodziny czy zdobycia edukacji, chociaż wykonują niezbędne dla funkcjonowania społeczeństwa zajęcia. Jeśli nie pozwolimy wszystkim żyć godnie, stworzymy ramy nowego niewolnictwa, które nie będzie się zresztą wiele różniło od tego starego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz