W kraju, w którym dyskryminacja osób nieheteroseksualnych pozwoliła wojsku wejść w posiadanie największej na świecie kolekcji pornografii, można dostrzec pierwsze oznaki zmiany podejścia wobec mniejszości seksualnych.
43-letni Can Çavusoglu z dnia na dzień zyskał spory rozgłos, kiedy oświadczył, że wystartuje w marcowych wyborach lokalnych. Jako niezależny kandydat będzie się ubiegał o posadę burmistrza 60-tysięcznej czarnomorskiej miejscowości Bulancak. To pierwszy w historii Republiki Tureckiej kandydat, który otwarcie deklaruje, że jest gejem. Natomiast o miejsce we władzach dwumilionowej Bursy powalczy aktywistka transseksualna Öykü Evren Özen, startująca z list opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP).
Parada Równości, która przeszła przez Stambuł pod koniec czerwca, zgromadziła rekordowe 100 tys. osób (podczas pierwszej, w 2003 r., było ich zaledwie 30 tys.). To dowód na to, że doszło do przełamania tabu, jakim było w Turcji środowisko LGBT.
Osoby LGBT wciąż są jednak stygmatyzowane i dyskryminowane.
Paradoksalnie, mimo wykluczenia, z jakim społeczność LGBT zmaga się na co dzień, transseksualni piosenkarze i aktorzy cieszą się dużą popularnością. Najlepszym przykładem jest ikona tureckiej sceny muzycznej Bülent Ersoy, która już po zmianie płci wydała 20 albumów i została okrzyknięta diwą.
Jakkolwiek społeczeństwo powoli zaczyna akceptować mniejszości seksualne, nie można tego powiedzieć o rządzącej konserwatywnej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). W maju, gdy parlament obradował nad prawami społeczności LGBT, zablokowała ona wszelkie inicjatywy, a partiom opozycyjnym zarzuciła występowanie w obronie niemoralności.
Jednocześnie sytuacja osób LGBT jest dużo lepsza niż gdzie indziej na Bliskim Wschodzie. Turcja należy do grupy zaledwie pięciu krajów w regionie (wraz z Bahrajnem, Izraelem, Jordanią i Irakiem tylko bojówki milicji religijnej często mordują osoby homoseksualne), w których stosunki homoseksualne są legalne, a wspomniana Parada Równości w Stambule w 2003 r. była pierwszą w państwie zamieszkanym przez muzułmanów.
Całość na Gazeta Wyborcza.
Ostatnio też Rząd chciałby wprowadzić zakaz nieformalnych związków
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz