czwartek, 2 stycznia 2014
Myślicie, że równość małżeńska jest jedyną kwestią, która zajmuje osoby LGBT?
Odkąd padło DOMA (Defense of Marriage Act – prawo federalne w USA, które pozwalało ignorować fakt zawarcia małżeństwa jednopłciowego w innym stanie; w 2013 r. zostało uznane za niezgodne z konstytucją) i wyemitowano klip „Same Love” Macklemore’a, mainstreamowy ruch LGBT święci triumfy.
Niewielu zdaje sobie jednak sprawę, że prawa osób LGBT nie kończą się na prawie do zawarcia małżeństwa. Sprawiedliwość powinna obejmować walkę o podmiotowość i wsparcie dla wszystkich osób nieheteronormatywnych/nieheteroseksualnych niezależnie od ich miejsca zamieszkania. A to nie zdarzy się tylko dlatego, że pary jednopłciowe będą mogły legalnie wejść w związek małżeński.
Istnieją aktywiści i aktywistki Queer, którzy/e uważają, że ruch na rzecz sprawiedliwości to więcej niż walka o prawo do zawierania małżeństw. Niektóre osoby uznają małżeństwo za anachronizm, inne zaś sądzą, że mainstreamowe organizacje LGBT powinny raczej skupić się na innych kwestiach.
Oto 7 problemów, które powinny znaleźć się na liście priorytetów mainstreamowego ruchu LGBT na długo przed prawem do zawierania małżeństw jednopłciowych (kolejność dowolna):
1. Bezdomność młodzieży Queer i Trans*
2. Przemoc wobec osób Queer i Trans*
3. Sprawiedliwość rasowa
4. Sprawiedliwość wobec imigrantów/ek
5. Zdrowie
6. Sprawiedliwość ekonomiczna
7. Sprawiedliwość wobec osób Trans*
To zaledwie kilka kwestii, które nie cierpią zwłoki. Należy też podkreślić, że istnieje kilka godnych podziwu organizacji, które już podjęły walkę. Wśród nich znajdują się na pewno The TGI Justice Project, Queers for Economic Justice i Sylvia Riviera Law Project. Większość z nich jednak stanowią małe inicjatywy o ograniczonych środkach. Największym dofinansowaniem projektów na rzecz równości LGBT mogą pochwalić się duże grupy, takie jak Human Rights Campaign, którym zdarzało się wykluczać osoby trans ze swoich działań. Najwyższy czas, by duże organizacje i ich działacze oraz działaczki piszący/e programy dla mainstreamowego ruchu LGBT zaczęli/ły inaczej wybierać priorytety i wspierać najbardziej zmarginalizowane osoby LGBT i queer, czyli osoby trans, osoby innego pochodzenia etnicznego niż białe, jak również te, które żyją w południowych, południowozachodnich i środkowozachodnich stanach.
A może według was istnieją jeszcze inne problemy, na których powinien się skoncentrować ruch LGBT?
Całość na Codziennik Feministyczny
Tweet
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz