Keith (34 lat) i Chris (33 lat) mieszkają w Langley w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. Poznali się online nieco ponad cztery lata temu.
„Zaręczyliśmy się zeszłego lata w naszym ulubionym miejscu kempingowym: Sombrio Beach na wyspie Vancouver” - mówi Chris.
„Pandemia zrobiła, że plany ślubne zmieniły się. Musieliśmy skrócić listę gości ze 105 do 45. Musieliśmy również zorganizować sobie własne wyżywienie i wynajem, ponieważ nasza firma cateringowa nie mogła nam obiecać, że wywiążą się z umowy. Skończyło się na tym, że gotowaliśmy sami dla wszystkich gości.
„Początkowo myśleliśmy, że możemy nawet nie być w stanie zorganizować ślubu… potem Kolumbia Brytyjska weszła w fazę 2 ograniczeń COVIDu, co oznaczało, że zebrania do 50 osób były OK, o ile można było zachowane dystansu” - mówi Chris.
„Myślę, że najtrudniejszą częścią dla nas obojga było małego planowanie ślubu. Musieliśmy powiedzieć wielu ludziom, których kochamy, że nie mogą już przyjść. To jest po wysłaniu zaproszeń. Było wiele trudnych telefonów, ale w końcu wszyscy zrozumieli. Planowaliśmy tak dużo i ostatecznie zdecydowaliśmy się po prostu iść naprzód z mniejszą grupą najbliższy. Mamy bardzo praktyczną rodzinę i wszyscy bardzo nam pomogli! ” (źródło Queerty.com)
Jordan, 26 lat i Javontre Booker-Medley, 23 lat, z Winston Salem w Północnej Karolinie. Poznali się w liceum.
„Pracowałem nad musicalem szkolnym i potrzebowałem kilku dodatkowych pomocników scenicznych, a nasz wspólny znajomy przedstawił nas” - wspomina Jordan. „Zaczęliśmy pracować nad projektem i cały czas wysyłać SMS-y o problemach z dziewczynami, itp. Jak większość gimnazjalistów w naszym wieku, którzy jeszcze nie przyznali, że marzą o tęczach i jednorożcach!
„W końcu zaczęliśmy dużo wychodzić, z przyjaciółmi, a potem sami. Te spotkania przekształciły się w randki, a ostatecznie w nasze randki z przerwami przez ostatnie sześć lat. Chodziliśmy nawet do tej samej szkoły tańca."
„Wszyscy wiedzieli, że pewnego dnia pobierzemy się za mąż i nie mogłem być bardziej szczęśliwy, że znalazłem swoją bratnią duszę”.
Zaręczyliśmy się 1 lipca 2019 roku i planowaliśmy pobrać się 25 lipca 2020 roku, ale nadeszła pandemia ich plany zmieniły się trochę.
„Kiedy wybuchła pandemia, początkowo odwołaliśmy ślub” mówi Jordan. „Dopiero w czerwcu zaczęły łagodzenie ograniczeń dotyczące gromadzenia się, zdecydowaliśmy się wznowić ślub! Zmniejszyliśmy listę gości ze 160 do 31 osób. Musieliśmy również zmienić miejsce, które pierwotnie znajdowało się w śródmieściu Charlotte w Karolinie Północnej. Skończyło się na tym, że zrobiliśmy mały ślub na podwórku w Winston Salem, gdzie obecnie mieszkamy.
„Zrobiliśmy wszystko sami, zamiast zatrudniać osobę do planowanie ślubu. Jedynym sprzedawcą, którego potrzebowaliśmy, był tort i jedzenie. Dosłownie wszystko zaprojektowaliśmy sami, od elementów dekoracyjnych, aranżacji stołu, kompozycji kwiatowych, po serwetki na stołach.
„Musieliśmy znacząco zmienić nasze plany, ale okazało się to niesamowite i tak bardzo płakaliśmy tego dnia! Miłość, która nas otaczała, była czymś więcej niż cokolwiek, o co moglibyśmy prosić (Queerty.com)
Michael McPhee (32 lat) i Josh Stock (30 lat) mieszkają w Edmonton w prowincji Alberta w Kanadzie. Poznali się za pośrednictwem aplikacji randkowej w 2012 roku, a zaręczyli w 2017.
Ich pierwotnym planem było zorganizowanie ślubu odbywałby dwa dni, z ceremonią dla 30-40 osób 11 lipca, a następnego dnia przyjęciem w sali dla 100 osób. Ceremonia miałaby się odbyć w zabytkowym tramwaju High Level Bridge w Edmonton, a następnie zebrać się w pobliskiej restauracji.
Wstrzymali planowanie ślubu z powodu pandemii ich plany zmieniły się. „Zastanawialiśmy się trochę nad przesunięciem daty na późniejszy rok 2020, ale nie miałem żadnej pewności, że gromadzenie ograniczeń zostanie zniesione w takim stopniu, w jakim było nam potrzebne do realizacji naszych planów. High Level Bridge poinformowali nas, że prawdopodobnie nie będą działać, i zaproponowali nam zwrot pieniędzy. Zgodziliśmy się”.
„Czytałem lokalne wiadomości, kiedy zobaczyłem historię o mini-weselach dla maksymalnie 15 osób (największa liczba osób, które w tamtym czasie mogło się gromadzić na podstawie ograniczeń Alberty) w historycznym hotelu Fairmont Macdonald w Edmonton. Hotel oferował miejsce na ceremonię i przyjęcie w razie potrzeby. Zadzwoniłem, żeby natychmiast zarezerwować ”- mówi Josh.
„Piętnaście osób oznaczało w tym nas, fotografów i urzędnika ślubnego. Oznaczało to, że pozwolono nam tylko dziewięciu gości. Postanowiliśmy ograniczyć przyjaciół i rodzinę. Było to niezwykle trudne do zrobienia i nie można było wyeliminować i nie zranić nikogo uczuć”.
Kupili maseczki na twarz na przyjęcie weselne („Zdecydowaliśmy, że równie dobrze możemy się tym bawić i dzięki temu wydarzenie będzie jeszcze bardziej niezapomniane”), a także środek do dezynfekcji rąk.
Josh uzyskał pozwolenie od swojej pracy na nawiązanie połączenia weselne przez Zoom przy użyciu swojego konta w miejscu pracy, aby uchwycić ceremonię dla osób, które nie mogą w niej uczestniczyć. Zsynchronizował również głośniki ze swoim Apple Watch, aby móc sterować muzyką.
Oprócz nerwów i upewnienia się, że cały Zoom i inne technologie działają, sama ceremonia przebiegła bez żadnych problemów. Ostatecznie udało im się również zwiększyć listę gości do 20, ponieważ ograniczenia zostały złagodzone na kilka dni przed ceremonią.
źródło Queerty.com
Cézar Salza i Kyle Hill pobrali się 18 kwietnia w ogródku przyjaciela w San Francisco po tym, jak uświadomili sobie, że przyjaciele i rodzina nie będą mogli podróżować przez pewien czas.
Kyle powiedział The Bay Area Reporter, że planowali się pobrać w czerwcu ze swoimi przyjaciółmi i rodziną, ale kiedy zaczęła pandemia koronawirusa, zdali sobie sprawę, że to nie będzie możliwe.
W ceremonii uczestniczyło łącznie 10 osób, w tym para i Jared Scherere, gej i lokalny komisarz małżeński.
Zaczęli się spotykać około rok temu, kiedy oboje spotkali się na Tinder. Zaręczyli się w grudniu po podróży do Hiszpanii, aby poznać rodzinę Cezara. Podczas podróży odwiedzili Portugalię, gdzie Kyle oświadczył się.
Kyle i Cézar mają nadzieję, że kiedy zakończy się pandemia koronawirusa, będą mogli zorganizować ślub w Meksyku z całą rodziną i przyjaciółmi.
W związku z pandemią koronawirusa Reilly Jennings i jej narzeczona Amanda napotkały wiele trudności przy organizacji swojego ślubu. Ostatecznie paniom udało się znaleźć urzędnika, który odizolowany ze względu na kwarantannę, udzielił im ślubu z okna swojego apartamentu. Goście i gościnie oglądali ceremonię z samochodów, a całe zdarzenie zostało nagrane i po opublikowaniu w sieci stało się wiralem.
Reilly Jennings i jej narzeczona Amanda planowały wziąć ślub w październiku tego roku, ale w związku z napotkanymi życiowymi trudnościami postanowiły pobrać się nieco wcześniej. Po załatwieniu wszystkich urzędowych formalności, pojawiła się kolejna przeszkoda - przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2, władze Nowego Jorku zadecydowały o zamknięciu sądów - Queer.pl.
Jednopłciowy ślub w Las Vegas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz