Iceland News Polska: Jóhanna Sigurðardóttir, była premier Islandii, znana również jako pierwsza głowa państwa która ujawniła się jako osoba homoseksualna, podczas zeszłotygodniowej Konferencji Praw Człowieka WorldPride w Toronto, wygłosiła przemówienie na temat praw osób zaangażowanych w ruch LGBT.
Emocjonalne słowa wygłoszone przez byłą premier, rozpoczęły się od podziękowań dla działaczy LGBT, których walka i upór ułatwiły jej podjęcie decyzji o ujawnieniu swojego związku z Jóníną Leósdóttir, trwającego już niebagatelne 30 lat.
- Szczerze wyznaję, tutaj, podczas mojego pierwszego udziału w konferencji WorlPride, że patrząc wstecz jedyne, czego żałuję to krycia się z uczuciami przez tyle lat – powiedziała Sigurðardóttir. – Akceptacja Islandczyków wobec inności zwiększyła się na długo przed rokiem 2000, kiedy ja odważyłam się na oficjalne życie z moją partnerką. Dzięki staraniom odważnych ludzi, heteroseksualnych, jak i homoseksualnych, sprawy stopniowo zaczęły iść w dobrym kierunku już w latach 90. Moje serce jest pełne wdzięczności dla tych, których walka o prawa gejów i lesbijek, była długa i trudna.
Samtökin 78′, islandzka organizacja, działająca na rzecz osób homoseksualnych, złożyła oficjalne podziękowania mówczyni na swojej stronie na Facebooku.
- Jóhanna Sigurðardóttir, pokonuje swoją postawą świat ortodoksyjnych tyranów, którzy bezlitośnie wykorzystują swoją władzę i pieniądze do uciskania ludzi, działających w ramch LGBT – napisał Hilman Magnusson, prezydent Samtökin 78′. – Wezwała do stworzenia nowej instytucji, na miarę ONZ dla Kobiet. Instytucja ta ma walczyć o prawa osób LGBT. Wezwała przywódców świata, aby zjednoczyli się w walce o prawo do szczęścia, godności i miłości osób homoseksualnych.
Na portalu HuffPo była pani premier napisała ostatnio, z jakimi problemami mierzył się jej związek w ciągu 15 pierwszych lat. Opisała historię walki ze wstydem, wewnętrznymi konfliktami i ogromnymi emocjami.
- Ostatecznie nasz historia to opowieść o triumfie miłości – mówiła również podczas przemówienia Jóhanna. – Ostatecznie to miłość przejmuje władzę nad wszystkim, ona wygrywa. Ale nasza radość miesza się ze smutkiem. Trudno jest cieszyć się życiem, wolnością, tolerancją i prawami, gdy tysiące, a może nawet miliony naszych braci i sióstr w innych krajach żyją w lęku o swoje dobro, czasami życie, każdego dnia.
- To jest absolutnie konieczne by prawo do wolności bycia sobą było przestrzegane na całym świecie. Wolność i prawa człowieka to priorytety we współczesnym świecie. Każdy z nas tego potrzebuje. Każdy z nas ma prawo by żyć godnie – dodaje Sigurðardóttir.
Całą przemowę można obejrzeć w poniżej:
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz