sobota, 19 lipca 2014

Prześladują fanatycy katolicy Pana Lotto, chłopak podał sąsiadkę do sądu za nazwanie go pedałem, Nie byłeś na Paradzie Nie idę z Tobą do łóżka - Ruszcie swoje dupy


Miłość Nie Wyklucza: Uwaga, promocja pedałów! Ryszard Rembiszewski, znany również jako Pan Lotto, został zwolniony z prowadzenia koncertu "Tykocin — Królewskie Śpiewanie" z powodu podpisania przez niego elektronicznej ankiety wyrażającej poparcie dla związków partnerskich. "(...) Zadzwonił dziś do mnie ks. Tomasz Olszewski, organizator imprezy, informując, że zobaczył na mojej stronie na FB, iż podpisałem petycję w sprawie związków partnerskich, a jest to jak określił „promocja pedałów”. Dziwi mnie fakt, że ksiądz Tomasz Olszewski - osoba duchowna, mająca tytuł doktorski, dyrektor Radia Nadzieja (...) – w sposób tak jednoznaczny i używając takiego słownictwa mówi o tej ustawie. (...)"

Ryszard Rembiszewski: Tak jak i w zeszłym roku, tak i w tym, w sierpniu miałem prowadzić koncerty w ramach imprezy „Tykocin – królewskie śpiewanie”. Program koncertów i nazwiska występujących artystów (w tym moje) zostały podane do publicznej wiadomości… Jednak ja nie poprowadzę tych koncertów. Zadzwonił dziś do mnie ks. Tomasz Olszewski, organizator imprezy, informując, że zobaczył na mojej stronie na FB, iż podpisałem petycję w sprawie związków partnerskich, a jest to jak określił „promocja pedałów”.

Dziwi mnie fakt, że ksiądz Tomasz Olszewski - osoba duchowna, mająca tytuł doktorski, dyrektor Radia Nadzieja, dyrektor i twórca Centrum Edukacji Medialnej SpesMediaGroup, przewodniczący Forum Niezależnych Rozgłośni Katolickich – w sposób tak jednoznaczny i używając takiego słownictwa mówi o tej ustawie. Wydawałoby się, że właśnie On powinien wiedzieć, znając sytuację wielu osób, iż związek partnerski to uznany prawnie związek obejmujący nie tylko pary tej samej płci, ale również pary dowolnej płci.

Pozostawiam to bez komentarza. Przy okazji bardzo proszę, aby organizatorzy imprez zarówno komercyjnych, jak i charytatywnych, którym nie przeszkadza to, że podpisałem tę petycję, brali pod uwagę moją osobę przy ustalaniu listy wykonawców.

Młody mieszkaniec podstargardzkiej wioski zawiadomił prokuraturę o znieważeniu przez sąsiadkę. Kobieta wielokrotnie wyzywała go przy innych. Udało mu się to nagrać na telefon.

Paweł Datkiewicz z Karkowa w gminie Chociwel ma 20 lat, pracuje w szczecińskiej firmie jako pakowacz, mieszka z rodzicami, dwoma braćmi i babcią. W wolnym czasie prowadzi stronę swojej miejscowości na portalu Facebook, pomaga organizować dla mieszkańców festyny, szukając sponsorów, pomaga też w wiejskiej świetlicy. Do redakcji "Głosu" przyszedł z problemem bardzo podobnym do sprawy, która kilka lat temu gościła na naszych łamach.

- "Głos" opisywał wyrok sądu, który uznał, że kobieta nie miała prawa wyzywać sąsiada od pedałów - mówi Paweł Datkiewicz. - Niestety mnie też spotkała taka sytuacja. 35-letnia kobieta, z którą mam konflikt, przez którą skłóceni są znajomi, wyzywa mnie przy ludziach od "pier...nego pedała". To trwa już od roku. W poprzedni wtorek nagrałem ją kamerką telefonu komórkowego i złożyłem zawiadomienie do prokuratury. Mam nadzieję, że sprawa zostanie wszczęta.
(gs24.pl)

„Polska to taki kraj, który nie da ci pogodnie pobzykać. O nie!” – pisze Bartosz Żurawiecki w felietonie w najnowszej „Replice” – „Wydarzenia ostatnich tygodni (skandal z „deklaracjami wiary”, afery i manifestacje związane ze spektaklem „Golgota Picnic”) wyraźnie pokazują, że drugiej stronie ani w głowie amory z wrogiem, czyli, niestety, z nami. Dla nich jesteśmy już jednym wielkim „pedalstwem”, Żydem XXI wieku (mówi zresztą o tym Agnieszka Holland w tym numerze „Repliki”) i niech się tylko odrobinę jeszcze wzmocnią, niech troszkę więcej władzy zdobędą, a rżnąć będą na oślep, nie bacząc na to, czy jesteś aktyw, pasyw, czy może hetero.

Co robić w tej sytuacji drogi obywatelu geju, droga obywatelko lesbijko i wy wszyscy drodzy obywatele, którzy nie chcecie być kojarzeni z katolickim obłędem? (…) Przykro mi to mówić, ale ja nie widzę żadnej szansy na dialog, bo trudno dialogować z wyzwiskami, wrzaskami i groźbami. To jest wojna. Wojna kulturowa. (…)

Nie ma już powrotu do szafy. Powrót został odcięty. Nieważne, jak zaawansowaną uprawiać będziecie mimikrę, jak bardzo będziecie głosowali na PiS i, dla niepoznaki, przeprowadzali moherowe staruszki przez ulicę… I tak was dopadną.

Tytuł felietonu Bartosza brzmi: „Nie byłeś na Paradzie? Nie idę z Tobą do łóżka!”

Cały felieton do przeczytania w najnowszej „Replice”.

Ruszcie swoje dupy pedałki, lesby, transy po czytam jak mówicie po co te parady, związki partnerskie czy atakowanie homorodzin chce rzygać na was.

Bartek ma rację być miłym co zrobiliśmy, gówno wszyscy nas olewa od prawą stronę po lewą stronę, ostatnio co u nas dzieje i nie tylko pod przykrywką wmawiają mają prawo nas nienawidzić, ostatnio porównują nas do pedofilów i jeszcze nazywają się katolikami, nie dziwię się ludzie odchodzą tego kościoła po nie chcą kojarzeni być z idiotami.

Nienawiść ma swoją cenę już czas powiedzieć stop niej, czas otworzyć oczy na prawdę, homofobom pokażmy co powoduje ich nienawiść.

My geje i lesbijki musimy walczyć o nas i o nowe pokolenie gejów i lesbijek przyjdzie po nas żeby mieli lepiej niż my, żeby dzieci LGBT nie byli wyrzucani, akceptowani przez swoje rodziny. Przez to jest ważne walka ruch LGBT ujawniać nie jestem za tym żeby robili każdy jak np nastolatkowie po przez swoją uczciwość jawność cierpią najbardziej.

Czas zmian naszym życiu, walczmy o godność naszą, powiedzmy nie nienawiści wobec nas naszych kościołach. Już za dużo ofiar jest tej wojny, bólu i cierpienia oraz samobójstw.

Nie bójmy się sprzeciwić się i zaprotestować przeciwko nienawiści, to my mamy stery życia. To od każdego nas zależy zmiany. Chcemy żeby coś zmieniło to musimy też od nas zacząć zmiany. Wojny kłótnie są nie potrzebne. Życie jest za krotkę nasze żeby, żałować że nic nie wyszło. Cieszmy życiem, jesteśmy normalni i jesteśmy dziećmi Boga. Taki Bóg nas stworzył. Amen


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz