czwartek, 9 sierpnia 2012

Słowo Boże na dziś, W Kościele nie ma miejsca dla gejów? W USA to się zmienia

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania».
Mt 16, 24-27

Onet.pl:
Homoseksualni chrześcijanie szukają swego miejsca w Kościele. Choć Kościół katolicki tradycyjnie potępia związki jednopłciowe, coraz więcej amerykańskich parafii oddolnie otwiera się na osoby homo- i biseksualne.

Kiedy 27-letni Matthew Putorti zdecydował się sześć lat temu na coming out, martwił się przede wszystkim, jak pogodzi wiarę ze swoim homoseksualizm. – Trudno połączyć tyle sprzeczności – mówi Putorti, który jako katolik miał świadomość ostrego sprzeciwu swojego Kościoła wobec związków jednopłciowych. - Skończyło się na tym, że identyfikuję się tylko z podstawową koncepcją, jaką jest szacunek dla człowieka.

Choć Kościół katolicki tradycyjnie potępia zachowania homoseksualne i stanowczo sprzeciwia się małżeństwom jednopłciowym, coraz więcej amerykańskich parafii, takich jak St. Paul's, chętnie wita takie osoby wśród swoich wiernych. Brooklińska parafia św. Augustyna uczestniczy w dorocznej paradzie dumy gejowskiej i wystawia specjalne stoiska zachęcające społeczność homoseksualną do powrotu do Kościoła i pełniejszego w nim uczestnictwa.

Nowojorska katolicka parafia św. Franciszka prowadzi duszpasterstwo lesbijek, w którym działa prawie 300 uczestniczek biorących pełny udział w praktykach religijnych - mówi jedna z moderatorek, Stephanie Samoy. Niektóre z członkiń są nawet szafarkami Eucharystii i lektorkami wygłaszającymi czytania podczas mszy.

Wielu homoseksualnych chrześcijan musi się skonfrontować z kwestią praktykowania seksualności w kontekście doktryny katolickiej. Kościół naucza, że najpełniejszym wyrazem istoty ludzkiej seksualności jest stosunek między kobietą i mężczyzną w małżeństwie, mówi ksiądz Gilbert Martinez, proboszcz św. Pawła, prowadzący duszpasterstwo LGBT. Mimo to księża w jego parafii starają się "pracować z ludźmi". - Zachęcamy ich do modlitwy, skontaktowania się z księdzem albo zakonnicą i pełnego zrozumienia nauczania Kościoła – mówi. - Jeśli ktoś zrozumie to nauczanie, ale uważa, że z natury jest gejem albo lesbijką i chce związać się z kimś – nawet tej samej płci – to związek ten, w jego lub jej sumieniu, będzie czymś dobrym.

Sami wierni są podzieleni, jak pokazuje ankieta z 2011 roku, przeprowadzona przez Public Religion Research Institute, organizację badawczą non-profit zajmującą się religią, wartościami i strategiami w życiu publicznym. Według ankiety większość, bo 52 procent katolików, opowiada się jednak za małżeństwami homoseksualnymi.

Inne wyznania, w tym Kościół Episkopalny i niektórzy baptyści, wyświęcają homoseksualnych biskupów i pastorów, którzy żyją w związkach jednopłciowych. - Zbyt poważnie traktujemy Biblię, by ją interpretować dosłownie – mówi pastorka Susan Russell, proboszcz kościoła episkopalnego pw. Wszystkich Świętych w Pasadenie w Kalifornii i szefowa programów dla społeczności gejowskiej i lesbijskiej. Russell uważa, że używanie starożytnych argumentów przeciwko homoseksualizmowi, zaczerpniętych z Księgi Kapłańskiej Starego Testamentu, jest "śmieszne".

- Dosłowne stosowanie starożytnego tekstu o czystości do jednopłciowych związków w XXI wieku jest jak dosłowne traktowanie biblijnego tekstu o tym, że Słońce kręci się wokół Ziemi – mówi. - Biblia nie jest podręcznikiem dotyczącym homoseksualizmu, tak jak i nie jest podręcznikiem astronomii.

Mimo że niektóre parafie i kościoły stały się bardziej gościnne, osoby LGBT mają trudności ze znalezieniem sobie miejsca w Kościele. 48-letnia Jill Barriero z Nowego Jorku wychowała się w katolicyzmie, ale woli, jak sama to określa, bardziej duchowe nabożeństwa w konserwatywnych kościołach baptystycznych. Jednak nawet wśród wiernych tego wyznania zdarzają się ludzie nieakceptujący lesbijek, o czym się przekonała, kiedy ujawniła swoją orientację pastorowi. - Kocham cię, ale muszę ci powiedzieć, co o tym mówi Biblia – oświadczył, starając się odwieść ją od praktykowania seksu zgodnie z jej orientacją.

- Nie czuję się potępiona przez Boga – mówi Barriero, określająca się jako biseksualistka. - Ale istnieje konflikt między tym, co czujemy, a tym, czego nas nauczają. Chciałabym znaleźć Kościół, w którym będę u siebie. Chcę się obudzić u boku partnerki i móc do niej powiedzieć: "Chodźmy do kościoła".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz