Rok po tym jak chłopak Andy'ego Goodling umarł, on opowiada swoją historię na YouTube, mając nadzieję zainspiruje innych do bycia dumnym kim jest.
Bolesna historia Andyego, mocno oddaje lęk życia i śmierci tak wielu odrzucenie osób LGBT młodzieży.
Andy Goodling, spotkał swojego chłopaka, Bryan Hessert na Temple University w Filadelfii. byli ze sobą czterech lat, ale ich związek był w tajemnicy przez cały czas, przerażony, że przyjaciele i rodzina dowie się, jest gejem.
W kwietniu 2014 roku para zdecydowała się spotkać w Fort Lauderdale, w celu omówienia, ale kiedy przybył na Florydę Hessert miał gorączkę, wymioty i cierpiał na migreny. Nie chciał iść do szpitala, nawet gdy jego stan się pogorszył, bał się że jego rodzina dowie się o podróży i jego związku z facetem.
Po powrocie do domu, poszedł Hessert do lekarza i został przewieziony do szpitala z zapaleniem płuc.
"Wszystko, co chciałem zrobić, to zadzwonić do niego, ale nie mogłem," mówi Goodling w filmie. "Ponieważ jego rodzice była w pokoju i nie chciał rozmawiać przed nimi."
W dniu 18 kwietnia 2014 roku zmarł w wyniku powikłań z zapaleniem płuc - zaledwie kilka minut przed jego 23 urodziny.
"Nigdy nie zapomnę, jak się czułem, kiedy usłyszałem wiadomość", wspomina Goodling. "Upadł na podłogę i płakał. Cały mój świat pojawił się w moich oczach."
Teraz Goodling ma nadzieję będzie inspirować innych, aby być jawnym i dumnym kim jest. Życie w ukryciu, nie jest warte. Bryan nie żyje dziś, gdyby nie żył w strachu przed odrzuceniem i akceptacją, kim był, dziś żyłby.
(The Advocate)
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz