Gdy Jan nauczał, pytały go tłumy: «Cóż więc mamy czynić?». On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech jedną da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni». Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali go: «Nauczycielu, co mamy czynić?». On im odpowiadał: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono». Pytali go też i żołnierze: «A my, co mamy czynić?» On im odpowiadał: «Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie». Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichrza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym». Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
Łk 3, 10-18
Duchowni Kościoła Anglii sprzeciwiają się żeby nie mogli błogosławić związki homoseksualne.
Będą robić tak błogosławić pary tej samej płci w inny miejsca, dyskretnie jak się to tej chwili robi, za plecami władz kościoła.
Wielebny Colin Coward, grupa osób którzy wspierają LGBT reprezentuje ponad 1.000 osób w tym kościele, powiedział duchowny może zaoferować błogosławieństwo w lokalnych kościołach, po formalnych uroczystościach miały miejsce gdzie indziej. (
Pink News)
Powinno zrobić tak żeby który chce duchowny mógł błogosławić związki homoseksualne, a inny nie chce do nie musi.
Adwent z siostrą Małgorzatą Chmielewską
Myślę, że w ciągu dwóch pokoleń pary jednopłciowe doczekają się powszechnie (tj. większościowo) akceptowanych błogosławieństw, rejestrowanych w jakiejś postaci przez społeczeństwo... My jesteśmy tym pokoleniem, które przeciera szlaki...
OdpowiedzUsuń