 |
Fot. REUTERS |
Tok FM Prezydent Malawi Bingu wa Mutharika ułaskawił gejowską parę, skazaną na 14 lat ciężkich robót. Prawo, na podstawie którego sąd wydał wyrok skazujący, pochodzi jeszcze z czasów kolonialnych. Maksymalną karę orzeczono za "rażącą obrazę moralności" i nienaturalne akty sprzeczne z porządkiem naturalnym". Ci chłopcy dopuścili się przestępstwa przeciwko naszej kulturze, naszej religii i naszym prawom, ale jako głowa państwa niniejszym ułaskawiam ich i zwracam się o ich natychmiastowe, bezwarunkowe uwolnienie - powiedział prezydent zaraz po spotkaniu z przebywającym w Malawi sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.
 |
Fot: AFP |
Interia.pl Pierwszy wiceminister finansów W. Brytanii David Laws przeprosił za to, że nadużywał parlamentarnego systemu refundacji poselskich wydatków, by opłacić pokoje wynajmowane od właściciela lokum, z którym łączył go homoseksualny związek. Próby tłumaczenia się nie wystarczyły i w sobotę wieczorem pierwszy wiceminister finansów w nowym rządzie brytyjskim David Laws podał się do dymisji, reagując na ujawnienie przez prasę, że nadużywał parlamentarnego systemu refundacji poselskich wydatków. W Londynie poinformowano, że Lawsa zastąpi Danny Alexander, również liberał. W latach 2004-2007 Laws ubiegał się o zwrot czynszu za najem pokojów (700-950 funtów miesięcznie), podnajmując te pokoje od partnera, który podobnie jak on był gejem, mieszkał w tym samym mieszkaniu i żył z nim w nieformalnym związku. Podnajmowanie domów, mieszkań lub pokojów od partnerów seksualnych zostało zakazane w regulaminie poselskim w 2006 roku. Laws tłumaczył, że motywem jego działań nie było dążenie do zmaksymalizowania rynkowej wartości nieruchomości (sprzedanej przez jego partnera z dużym zyskiem w 2007 roku), lecz utrzymanie w tajemnicy związku, który sięga 2001 roku, gdy został posłem Izby Gmin. Po sprzedaży nieruchomości przez partnera Laws nadal wynajmował u niego pokoje w nowym domu, występując o zwrot czynszu w ramach parlamentarnego systemu refundacji wydatków. Zaprzestał tego we wrześniu 2009 roku. Urząd premiera w lakonicznym komunikacie poinformował, że sprawę przyjął do wiadomości i że Laws postąpił słusznie, decydując się na przekazanie sprawy parlamentarnej komisji ds. standardów i przywilejów poselskich. Laws, który jest milionerem i byłym bankierem JP Morgan, reprezentuje okręg Yeovil we wschodniej Anglii. Ma oficjalny tytuł głównego sekretarza ministerstwa finansów (pierwszego wiceministra) i odgrywa w koalicji torysów z liberałami ważną rolę polityczną. Z ramienia liberałów prowadził z konserwatystami rozmowy koalicyjne. Obecnie nazywany bywa "człowiekiem od brudnej roboty". Jego zadaniem było m.in. opracowanie planu cięć wydatków publicznych o 6,2 mld funtów. Według agencji Press Association sprawa Lawsa jest poważnym problemem dla koalicji torysów z liberałami, ponieważ głosiła ona hasło oczyszczenia życia politycznego, zaś ważnym punktem jej programu oszczędnościowego jest zlikwidowanie apanaży w sektorze publicznym. Laws nie był obiektem zainteresowania w czasie ubiegłorocznego skandalu związanego z refundacją poselskich wydatków, ponieważ nie wiedziano o jego związkach z właścicielem podnajmowanego lokum.
aktualizacja Próby tłumaczenia się nie wystarczyły i pierwszy wiceminister finansów w nowym rządzie brytyjskim David Laws podał się do dymisji.
 |
Fot: Gazeta Agencja |
Mamy szansę zorganizować największą polityczną demonstrację w Polsce w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Liczę, że na paradę przyjdzie nawet 70 tys. ludzi - mówi Adam Biskupiak. Wojciech Karpieszuk: W lipcu w Warszawie odbędzie się EuroPride 2010. Jak będzie przebiegać manifestacja?
Adam Biskupiak z Fundacji Równości odpowiedzialny za finanse, promocję i sponsoring EuroPride 2010: To nie tylko manifestacja, to kilkudniowy festiwal mniejszości seksualnych z całego świata. Co roku odbywa się w innym mieście, w tym roku w Warszawie, pierwszy raz w tej części Europy. W Warszawie odbędą się przeglądy filmów oraz koncerty Boy George'a, chórów gejowskich. Odbędzie międzynarodowe forum biznesu w kontekście poszanowania praw mniejszości seksualnych. Będzie L-World, czyli o lesbijkach w biznesie i w polityce. Parada jest głównym wydarzeniem. Odbędzie się 17 lipca. Po niej wystąpi zespół Betty, czyli Amerykanki grające świetnego rocka, i Chameleonic Cadence. W Madrycie w 2007 roku na EuroPride szło 1,5 mln ludzi. Rok wcześniej w Londynie - milion. Ilu spodziewacie się w Warszawie?
- To były największe parady. W Madrycie organizatorzy spodziewali się 100 tys. osób. Parada miała się zacząć o godz. 11, ruszyła o 23. Miasto było sparaliżowane. Polska jest atrakcyjna, ale na 1,5 mln ludzi nie liczymy. Jesteśmy ciągle gdzieś na uboczu. Choć dla gejów i lesbijek ze świata ta dzikość Warszawy może być atrakcją. Myślę, że z zagranicy przyjedzie 20-30 tys. osób, przyjdzie ok. 30-40 tys. warszawiaków.
Jak zareagują warszawiacy, kiedy na ulice wyjdą tysiące ludzi, którzy nie mają problemów ze swoją orientacją seksualną, bo są z krajów, gdzie dwóch facetów trzymających się za ręce na ulicy to nie dziwadła? Czy ostrzegacie przyjezdnych: Warszawa to nie Berlin czy Amsterdam, nie afiszujcie się.
- Co to znaczy: "nie afiszujcie się"? Ci którzy nas o to posądzają, zapominają, że ze swoją seksualnością "afiszują się" codziennie. Zalecamy naturalność. W Warszawie nie jest aż tak źle. Widok dwóch trzymających się za ręce facetów może wzbudzić małą sensację, ale ludzie odwracają się też za tymi, którzy mają inny kolor skóry.
Goście z zagranicy wiedzą, jaka jest u nas sytuacja?
- Większość na pewno. Ich przyjazd to często forma solidarności na zasadzie: "Pokażmy, że nas jest dużo, że wspieramy polskie lesbijki i polskich gejów w ich dążeniach". Niemcy często na naszych paradach zakładają koszulki "Tolerancja = Solidarność".
Gdzie będą spać przyjezdni?
- W hotelach, hostelach, u znajomych. U mnie i mojego partnera zatrzyma się sześć osób. Proponujemy, by rezerwować miejsca w hotelach już teraz. Rok temu w Zurychu dopiero miesiąc przed imprezą zaczęło się coś dziać. I tak najwięcej rezerwacji będzie pewnie dwa tygodnie przed paradą. Ludzie spontanicznie zdecydują: jedziemy na weekend do Warszawy. Choć w Niemczech i Austrii już zbierają się w grupy, wynajmują wspólnie autokary.
cały tekst
gazeta.pl

Pierwsza lesbijka w Izbie reprezentantów, Tammy Baldwin i jej partnerka prawie 15 lat razem, Lauren Azar, zakończyły ich związek. W związku z tym będą też również rozwiązać ich związek w Wisconsin gdzie wsieli ślub. To drugie rozdanie pary lesbijek, po kilku tygodnia Melissa Etheridge i Tammy Lynn Michaels ogłosili że rozwodzą się po 10 lat związku.
The Advocate

Około 25 działaczy przeprowadziło krótką demonstrację na ulicy Arbat, która jest jednym z głównych atrakcji turystycznych Moskwy. Szli przez około 10 minut, trzymając transparenty i wykrzykując hasła takie jak "brak dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Niektórzy obserwatorzy machali i śmiali się, i nie było żadnych oznak wrogości. Policja nie starała się rozproszyć marsz, ale kiedy zobaczyli demonstranci umundurowanych funkcjonariuszy blokują ulicy przed nimi, wszyscy rozproszyli się.
W kilka godzin później w północno-zachodniej Moskwie, w tym Brytyjski działacz Peter Tatchell, Nikołaj Aleksiejew rosyjski aktywista i niemieckim polityk Volker Beck. Zaprezentowała długą tęczową flagę i skandowali: "Rosja bez homofobów! i "Równe prawa" i "Homofobia jest chorobą." Krótki protest, trwał krócej niż pięć minut, po raz pierwszy, homoseksualistą udało się przeprowadzić pokojową demonstrację po próbach w ciągu ostatnich pięciu lat dopuszczono się przemocy i aresztowań.
"Chcemy pokazać, że pokojowy marsz gejów i lesbijek w tym mieście jest możliwe", powiedział dla AFP Aleksiejew po proteście. "Widziałeś to nie zakłócając żadnego ruchu, my nie zakłócamy praw innych obywateli." Jeden radiowóz przybył dziesięć minut po zakończeniu protestu i nikt nie został aresztowany. W tym roku miasto ponownie odmówiło pozwolenia na paradę. Sąd utrzymał w mocy zakaz parady w Moskwie i odrzucił odwołanie aktywistów rosyjski. Tatchell i Volk w proteście uczestniczyli w sobotę, mimo obrażeń i cierpienia, kiedy byli bici przez anty-gejowskie kontrdemonstrację w Moskwie w 2007 roku. "Udało nam się przechytrzyć policję i zakaz burmistrza Łużkowa" Tatchell powiedział dla AFP.
Towleroad

Dziś obchodzi urodziny, Michał Piróg, polski tancerz, choreograf, prezenter, aktor. Urodził się w Kielcach w rodzinie o korzeniach żydowskich. Absolwent III Liceum Ogólnokształcącego im. C.K. Norwida w Kielcach, uczęszczał do klasy o profilu humanistyczno-teatralnym. Obecnie jest jurorem "You Can Dance – Po prostu tańcz". Jestem dumny i nie ukrywa się kim jest że jest gejem i żydem, pokazuję że można żyć szczęśliwie i normalnie.