niedziela, 20 lipca 2014

Słowo Boże na niedziele Papież Franciszek, Biskup Szymon Niemiec i Liturgia kościoła Metropolitan i Middle Chuch


Mt 13, 24-30 Przypowieść o chwaście wśród zboża  Słowa Ewangelii według świętego Mateusza  Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść:  «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł.  A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc się wziął na niej chwast?”. Odpowiedział im: „Nieprzyjazny człowiek to sprawił”. Rzekli mu słudzy: „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?”. A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”».


Liturgia niedzielna kościoła Metropolitan Community Church

Jerriese Johnson Gospel chór z kościoła Middle Church na paradzie Nowojorskiej

*

Zło w świecie nigdy nie pochodzi od Boga. Nie będzie też miało ostatniego słowa. Papież Franciszek mówił o tym w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański. Komentując przypowieść o kąkolu zasianym przez nieprzyjaciela pośród dobrego ziarna, wskazał, że Jezus stawia w niej czoło problemowi zła w świecie i podkreśla cierpliwość Boga.

„Scena z przypowieści rozgrywa się na polu, gdzie jego właściciel posiał dobre ziarno. Jednak nocą przychodzi nieprzyjaciel i nasiewa chwastu. W języku hebrajskim słowo to ma ten sam korzeń, co «Szatan» i odwołuje się do pojęcia podziału – mówił Papież. - Wszyscy wiemy, że diabeł wprowadza podziały: zawsze próbuje skłócić ludzi, rodziny, narody i ludy. Słudzy od razu chcieli wyrwać kąkol, jednak właściciel zabrania im tego słowami: «Byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy». Z tej przypowieści wypływa podwójna nauka. Przede wszystkim mówi nam, że obecne w świecie zło nie pochodzi od Boga, ale od nieprzyjaciela, od Złego. Ciekawe, zawsze idzie on siać kąkol nocą, w ciemności, w zamieszaniu… Idzie tam gdzie nie ma światła i sieje podziały. Ten nieprzyjaciel jest przebiegły: zasiał zło pośród dobra, tak że ludzie nie są w stanie ich od siebie oddzielić. Może to zrobić tylko Bóg”.

Franciszek przeciwstawił niecierpliwość sług, pełnej nadziei i cierpliwości postawie właściciela, który w tej przypowieści reprezentuje Boga. Przypomniał zarazem, że ewangeliczna cierpliwość nie jest obojętnością wobec zła; nie można mieszać dobra ze złem.

„Często sami bardzo szybko oceniamy innych, klasyfikujemy, z jednej strony stawiamy dobrych, z drugiej złych… Bóg natomiast potrafi czekać. On spogląda na «pole» życia każdej osoby z cierpliwością i miłosierdziem. Lepiej niż my dostrzega wszelki brud i całe zło, zarazem widzi nasiona dobra, ufnie czekając, aż dojrzeją. Bóg jest cierpliwy, potrafi czekać – mówił Ojciec Święty. - Postawa właściciela to postawa nadziei opartej na pewności, że zło nie ma ani pierwszego, ani ostatniego słowa. I dzięki tej cierpliwej nadziei Boga kąkol może ostatecznie stać się dobrym ziarnem. Jednak uwaga: ewangeliczna cierpliwość nie jest obojętnością wobec zła; nie można mieszać dobra ze złem. W obliczu kąkolu obecnego w świecie, uczeń Pana jest wezwany do naśladowania cierpliwości Boga, żywiąc nadzieję w oparciu o niezachwianą ufność w ostateczne zwycięstwo Boga nad złem” - Radio Watykańskie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz