niedziela, 6 marca 2022

Wieści z Ukrainy: transpłciowe osoby na Ukrainę, Wsparcie dla Ukrainy ...



Apel o równe traktowanie osób uciekających przed wojną w Ukrainie. Blisko 100 organizacji społecznych z całej Polski wspiera głos Ukrainek i Ukraińców i apeluje do Polskiego rządu o zapewnienie procedur, które przeciwdziałać będą dyskryminacji na granicach i segregacji  ludzi z uwagi na ich kolor skóry, narodowość czy religię.

Apelujemy o wprowadzenie regulacji prawnych, które zaoferują taką samą pomoc dla wszystkich uchodźców i uchodźczyń z terenu Ukrainy.



 Od ponad tygodnia wszyscy i wszystkie żyjemy doniesieniami z Ukrainy i przyglądamy się (czasami z przerażeniem, czasami z nadzieją) rozwojowi sytuacji. Nie możemy jednak zapomnieć, że oprócz ataków rosyjskiego agresora naszej uwagi potrzebują osoby bezpośrednio dotknięte wojną - dzisiaj chcemy podzielić się rozmową Franza (imię zmienione), osiemnastoletniego transpłciowego chłopaka ze Lwowa, który zdecydował się nie wyjeżdżać z kraju i opowiedział o tym redakcji PinkNews.

Historię Franza przeczytacie pod linkiem zamieszczonym w komentarzu, a jako zachętę do lektury artykułu wrzucamy cytat:

"Według mnie bycie osobą queer i bycie Ukraińcem są ze sobą połączone. Widzę jak daleko zaszliśmy przez ostatnie dziesięć lat jeśli chodzi o akceptację i tolerancję. Ukraińskie osoby queer są na pierwszej linii frontu, odnawiając ukraińską kulturę i ustanawiając ukraińską demokrację. Chodzimy na protesty i nieustannie pilnujemy, by każdy i każda czuła się w naszym kraju mile widziana".

I, co chyba szczególnie ważne, chcemy podkreślić że w sytuacji wojny nie ma lepszych czy gorszych rozwiązań - nieważne, czy osoby zdecydują się zostać w rodzinnym mieście, wyjechać do bezpieczniejszego miejsca, czy wrócić i walczyć za kraj. 

W dzisiejszej Gazeta Wyborcza  w magazynie „Wolna Sobota”, moja rozmowa z Rosjaninem Dymitrem i Ukraińcem Maksymem. Mieszkają w Polsce, od 9 lat są parą. 

Dymitr: Poczułem dezorientację i pustkę. Mój kraj, Rosja, bombarduje kraj mojego faceta. Tego nie da się opisać….Od dnia ataku nie funkcjonuję normalnie. Nie mogę oderwać się od telefonu, ciągle czytam. 

Maksym: – W środku jestem jak wata, do tego wyjałowiony i do granic zmęczony. Codziennie, jak tylko zaczynam myśleć o tym, co się dzieje, to mam mokre oczy. Martwię się o ludzi, o przyjaciół. Coś, co oglądałem tylko w filmach, właśnie teraz dzieje się w moim kraju.

Dziś rozmawiałem z moją byłą dziewczyną. Zadzwoniła do swojego ojczyma, który mieszka w Rosji. Mówi do niego: „Wiesz, mamy tutaj hardcore. Na Ukrainie wojna, u nas w mieście nie jest jeszcze tak źle, ale inne miasta bombardowane. Na dźwięk alarmu siedzimy w piwnicach, bo boimy się bomb". Na co on: „Julia, nie pierdol, pokazują wam nieprawdę. Jesteście zmanipulowani. Kupił was Zachód. Wasz prezydent sprzedał się Ameryce".

I to mówi bliski człowiek, ojczym, rozumiesz? Więc możesz sobie wyobrazić, co się dzieje w ich głowach. Są jak zombi. Wszczepiono im do głów taką propagandę, że nic się przez nią nie przebije. Tylko bieda i pusty portfel mogą to zmienić.

Dymitr: Chcę wyrazić swój sprzeciw. Rosjanie muszą wiedzieć, co się dzieje na Ukrainie. Jednocześnie jestem za każdą sankcją, jaka może być jeszcze nałożona, bo bez nich ludzie nic nie zrozumieją. Upadek gospodarki to nic w porównaniu z ludobójstwem. Na Ukrainie jest teraz ludobójstwo, więc co tu porównywać?

Dymitr, boisz się teraz mówić w Polsce, że jesteś Rosjaninem?
Dymitr: – Nie, nie boję się. Ktoś musi mówić i pokazywać, że nie wszyscy są tacy jak Putin.


Rosja planuje wysłanie na Ukrainę kolejnych najemników i jest gotowa bombardować miasta, by wymusić podporządkowanie, co grozi dużą liczbą ofiar cywilnych – podała w sobotę stacja CNN, cytując anonimowe źródła zachodnie - onet.pl

Miejscowy samorząd informuje, że Rosjanie kontynuują ostrzał Mariupola. Informacje potwierdza Rada Najwyższa Ukrainy. Z tego powodu ewakuacja ludności cywilnej została odwołana - onet.pl

„Kostiukow, szef rosyjskiego wywiadu, powinien był powiedzieć Gierasimowowi: prowadzimy naszych chłopaków na rzeź” - generał Piotr Pytel mówi OKO.press o mentalności rosyjskich dowódców, walce informacyjnej, sile Ukrainy, nowej Zimnej Wojnie i wpływach rosyjskiego wywiadu w Polsce.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w sobotnim orędziu zachęcał swoich rodaków do walki i wypędzania rosyjskich wojsk z ukraińskiej ziemi. - Trzeba walczyć. Za każdym razem, gdy jest taka możliwość, trzeba wychodzić na ulice i wypędzać zło z naszych miast, z naszej ziemi - powiedział - TVN24

"Szumowino, jeszcze żyjesz? Mam nadzieję, że niedługo pociski spadną na twój dom" - taką haniebną wiadomość na Instagramie wysłał rosyjski bobsleista Daniił Kuleszow do ukraińskiego skeletonisty Wladzislawa Geraskiewicza - sport.pl

Miasteczko Bucza w obwodzie kijowskim jest pod ciągłym ostrzałem wojsk rosyjskich. Rada miejska podała informacje o strzelaniu do cywilów, dzieci, samochodów oraz o plądrowaniu tamtejszych sklepów przez armię rosyjską - gazeta.pl

Po tym, jak wskutek nałożonych sankcji Roman Abramowicz został zmuszony do zakończenia swoich rządów w Chelsea, na jaw zaczęły wychodzić kolejne szokujące fakty. Oligarcha miał zainwestować w londyński klub nie z uwagi na swoje zamiłowanie do piłki nożnej, ale na życzenie i polecenie Władimira Putina - sport.pl

Do bratobójczej rosyjsko-rosyjskiej potyczki doszło 30 km na południe od Białej Cerkwi. Podczas walk między jednostkami pancernymi zniszczonych zostało dziewięć czołgów oraz cztery wozy transportowe. To nie pierwszy przypadek tzw. friendly fire od początku inwazji Rosji na Ukrainę - onet.pl

Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone otrzymały "bardzo wiarygodne doniesienia", mówiące o tym, że przeprowadzane przez rosyjskie wojsko ataki na obiekty cywilne na Ukrainie, są celowe - TVN24

Niedziela jest jedenastym dniem ataku Rosji na Ukrainę. W tym dniu tysiące Rosjan wyszło na ulice Moskwy i Petersburga, a także innych miast, protestując przeciwko inwazji. Jak podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rosji, w czasie manifestacji zatrzymano trzy i pół tysiąca osób. Według doniesień rosyjskiej sekcji Radio Swoboda w ich gronie są znani obrońcy praw człowieka - TVN24

Rosyjska propaganda cenzuruje mecze Bundesligi - donosi niemiecki "Bild". Tamtejsze telewizje robią wszystko, aby nie pokazywać swoim widzom gestów solidarności z Ukrainą - sport.pl

Rosja sieje dezinformację na temat swojej inwazji na Ukrainę różnymi kanałami, także za pomocą placówek dyplomatycznych i w mediach społecznościowych. Na post jednej z rosyjskich ambasad powtarzający hasło o rzekomym nazizmie Ukraińców odpisali dyplomaci z Niemiec. "Nie możemy tego przemilczeć, to po prostu zbyt cyniczne" - zaczynają wpis. A potem przywołują historię - gazeta.pl

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł przed niszczącymi skutkami wojny w Ukrainie dla światowej gospodarki. Wskazuje m.in., że ta wojna już spowodowała wzrost cen nośników energii i zbóż. A to dopiero początek długofalowych konsekwencji - gazeta.pl

Rosjanie nazywają go rycerzem i mają za ostatniego bohatera w zawodowym boksie. Ale zachodni świat widzi w nim pospolitego idiotę. Aleksandr Powietkin, były mistrz świata wagi ciężkiej i mistrz olimpijski z Aten, otwarcie poparł Władimira Putina i jego atak na Ukrainę - sport.pl

Wojna w Ukrainie. Otoczony przez Rosjan Mariupol po raz kolejny został ostrzelany. Mer miasta ostrzega, że z powodu ciągłych bombardowań i zablokowania przez agresora możliwości ewakuowania cywilów, liczba rannych w Mariupolu wzrosła do "tysięcy", a liczby zmarłych nawet nie da się oszacować - gazeta.pl

Chiny zapowiedziały zwiększenie wydatków na obronność o 7,1 proc. PKB ma natomiast wzrosnąć o 5,5 proc. Chiny zapowiedziały też, że nie wykluczają użycia siły, aby rozwiązać kwestię Tajwanu - gazeta.pl

Rosjanin Iwan Kuliak dołączył do grona skompromitowanych sportowców, którzy poparli atak jego kraju na Ukrainę. Zawodnik, który zajął trzecie miejsce na Pucharze Świata w gimnastyce artystycznej w Doha, na podium z dumą okazywał symbol rosyjskiej inwazji - sport.pl

Gdy nikt nie potrzyma Putina, to Chiny zrobią podobny atak na Tajwan. Rosja czy Chiny, wiele lat pozwalano budować dyktatorów. Inwestowano, witano ich na zachodzie dziś mamy problem. Inwestycje w krajach tych milionowe fabryki uzależnienie czy gazu, ropy, podstawowy rzeczy.  

Seniorka rodu rodziny Lyonsów w serialu Rok za rokiem mówi (...) „Świat jest coraz gorętszy, szybszy, obłąkany. Przeraża, a my nie przystajemy, nie myślimy, nie wyciągamy wniosków, tylko pędzimy ku kolejnej katastrofie. Dokąd zmierzamy? Kiedy to się kończy?” (...)  

"Wszystko poszło nie tak, ale to nasza wina, każdego z nas, naszych codziennych wyborów. Bo T-shirtowi za funta nikt się nie oprze. Nie jest specjalnie ładny ani wytrzymały, ale przecież kosztuje tylko funta. Co z tego, że sklepikarz zarabia na nim jedyne 5 pensów, a robotnik w trzecim świecie jedną setną tego. Uważamy, że to w porządku, przekazujemy tego funta i tak każdego dnia wkupujemy się w ten system, utrwalamy go. To my stworzyliśmy ten świat."



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz