Marcin jest żydem, Misza jest prawosławny. Mohammed wyznaje Islam, a Uschi należy do kościoła katolickiego. Wszystkich łączy to, że nie są osobami heteroseksualnymi. I praktykują swoją wiarę.
- To, że jestem gejem, nie oznacza, że mam przestać się modlić. Modlę się, wierzę w Boga, wierzę w Allaha. Wiem, że on mi wybaczy, dlatego przychodzę do meczetu - tłumaczy pochodzący z Indii Mohammed, obecnie mieszkający w Polsce.
- Tęczowa Matka Boska to dla mnie znak tego, że te osoby widzą wartość w tym obrazie. To próba odzyskania Matki Boskiej jako tej, która opiekuje się wszystkimi ludźmi - uważa Misza.
- Jako żyd, nie czułem się nigdy w swoim środowisku dyskryminowany, natomiast jako Polak czuję się w tej chwili w Polsce bardzo dyskryminowany - mówi Marcin.
- Pasterze powinni dbać o swoje owce, a nie je wykluczać. To jest oburzające. Mamy prawo napominać naszych braci biskupów, że to co robią, jest grzechem - zaznacza Uschi.
Wideo reportaży na Onet.pl
Gościem Bartka Węglarczyka był Misza Czerniak, dyrektor artystyczny Chór Voces Gaudii i Fundacji Wiary i Tęczy.
Tweet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz