AllOut.org - Jest nas jeden milion członków grupa która walczy o prawa LGBT miedzy pisze petycję do krajów taki jak ostatnio Ukraina sprawie ustawy tak zwanej "zakaz propagandy homoseksualne".
wtorek, 31 lipca 2012
GaydarRadio News i Pinksixty News, AllOut.org - Jest nas jeden milion członków
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT GaydarRadio News i Pinksixty News:
AllOut.org - Jest nas jeden milion członków grupa która walczy o prawa LGBT miedzy pisze petycję do krajów taki jak ostatnio Ukraina sprawie ustawy tak zwanej "zakaz propagandy homoseksualne".
AllOut.org - Jest nas jeden milion członków grupa która walczy o prawa LGBT miedzy pisze petycję do krajów taki jak ostatnio Ukraina sprawie ustawy tak zwanej "zakaz propagandy homoseksualne".
Jeden z braci Wachowscy twórca Matrixa zmienił płeć
Lana Wachowski (znany wcześniej jako Larry Wachowski), wspólnie z bratem stworzyli takie hity jak Matrix, teraz Lana wychodzi oficjalnie że jest transseksualną osobą. Nie jest mężczyzną tylko kobietą. Dodam Wachowscy mają polskie korzenie do następna LGBT osoba zagranicą ostatni lat ma polskie korzenie i jest członkiem LGBT wcześniej David Burtka partner Neila Patricka Harissa oraz partner Jima Parsonsa, Todd Spiewak. Czy Liberace, do inne czasy kiedy homoseksualizm był "niemoralny" i za życia jego nie był jawnym gejem. (The Huffington Post)
Twórca Matrixa przeszedł operację zmiany płci. Tuż przed nią porzucił swoją żonę dla Ilsy Strix, słynnej hollywoodzkiej dominy. Lana Wachowski pracuje teraz nad filmem Jupiter Ascending, najbardziej oczekiwanym obrazem przyszłego roku. Będzie to zbitka sześciu powiązanych historii, które wydarzyły się w odstępach kilkuset lat. (Planeta fm)
Poniżej dyskusja na temat nowego filmu Cloud Atlas
Twórca Matrixa przeszedł operację zmiany płci. Tuż przed nią porzucił swoją żonę dla Ilsy Strix, słynnej hollywoodzkiej dominy. Lana Wachowski pracuje teraz nad filmem Jupiter Ascending, najbardziej oczekiwanym obrazem przyszłego roku. Będzie to zbitka sześciu powiązanych historii, które wydarzyły się w odstępach kilkuset lat. (Planeta fm)
Poniżej dyskusja na temat nowego filmu Cloud Atlas
Słowo Boże na dziś, Historie gejowskie z życia wzięte
Jezus odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: «Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście». On odpowiedział: «Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha».
Następna historia życia naszego co powoduje homofobia i dlaczego mamy problemy zdrowotne, przez tak ważne walka o prawa LGBT.
Onet.pl: W mediach cały czas pokutuje stereotyp uśmiechniętego geja, który świetnie się bawi. Tymczasem badania pokazują, że z powodu dyskryminacji homoseksualni mężczyźni są bardziej narażeni na zaburzenia psychiczne niż reszta populacji, częściej popadają w uzależnienia i podejmują próby samobójcze.
Matthew Todd jest wyjątkowo zdenerwowany. To jest temat tabu; spodziewamy się, że może wywołać spore poruszenie – zdradza redaktor najpopularniejszego brytyjskiego magazynu dla gejów "Attitude". Jego obawy są uzasadnione. Tematem najnowszego numeru pisma, na okładce którego tradycyjnie widnieje pięknie wyrzeźbiony męski tors, jest bowiem wysoki wskaźnik zaburzeń psychicznych i uzależnień wśród homoseksualnych mężczyzn.
– Przyzwyczailiśmy się do stereotypu zadowolonego, rozrywkowego geja. Tymczasem wielu gejów jest tak naprawdę nieszczęśliwych; mamy wyższy wskaźnik samobójstw i depresji niż mężczyźni heteroseksualni; jesteśmy bardziej narażeni na depresję, uzależnienie od alkoholu, narkotyków i seksu; mamy także więcej problemów z budowaniem relacji – wylicza Todd.
Badania pokazują, że wśród gejów samobójstwa zdarzają się dwa razy częściej niż wśród mężczyzn heteroseksualnych. Z projektu badawczego szpitala London’s University College wynika, że mężczyźni o orientacji homoseksualnej częściej cierpią na zaburzenia psychiczne. – To niezwykle delikatna kwestia. Mało kto w naszym środowisku chce ją poruszać – przyznaje Todd. – Tyle lat walczyliśmy o równe prawa, że teraz po prostu chcielibyśmy cieszyć się tym, co udało nam się uzyskać. Prawda jest jednak taka, że droga do obecnej wolności odbiła się na naszym zdrowiu. Wstyd, samotność i poczucie wyobcowania, jakich doświadcza dorastający homoseksualny chłopiec sprawiają, że jest on bardziej narażony na problemy psychiczne. Czas, byśmy przyznali, że ten problem istnieje i zaczęli z nim walczyć – mówi redaktor.
On sam przyznaje, że odkrycie swojej homoseksualnej orientacji w wieku 10 lat było dla niego "początkiem najgorszych pięciu lat życia". – Uważam, że społeczeństwo mnie zawiodło, tak jak cały czas zawodzi dzieciaki w podobnej sytuacji. Powinienem mieć możliwość porozmawiania z nauczycielem, z rodzicami – mówi. – Myślę, że wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, jaka wielka jest to trauma.
Poczucie wyobcowania zaczyna się już w dzieciństwie. – Najczęściej rodzice wyczuwają, że ich dziecko jest inne, a ono wchłania te emocje jak gąbka. To rodzi poczucie wstydu, z którym później trudno sobie poradzić. Nie każdy gej ujawnia się z radosnym "hurra" na ustach.
Po kilku latach terapii, Todd zaczął pracować nad własnymi kompulsywnymi zachowaniami. – Środowisko gejowskie jest przepełnione seksem. Homoseksualni chłopcy wchodzą więc w świat, w którym jest dużo alkoholu i narkotyków, a brakuje zdrowych, spokojnych wzorców zachowań. Nie ma nic złego w tym, żeby cieszyć się seksem – pod warunkiem, że to jest to, czego akurat chcesz; że jest to świadomy wybór – podkreśla.
Niektórzy geje mieli to szczęście, że znaleźli odpowiednie wsparcie w swoich środowiskach. Dziennikarz Simon Fanshawe przyznaje, że odżył, kiedy trafił na studia na Sussex University. Zgadza się, że czas przełamać tabu dotyczące psychicznych problemów homoseksualnych mężczyzn. – Wielu z nas dorastało w poczuciu winy – mówi. – Teraz musimy nauczyć się, jak poradzić sobie z wrogością wobec samych siebie.
Mt 13, 36-43
Następna historia życia naszego co powoduje homofobia i dlaczego mamy problemy zdrowotne, przez tak ważne walka o prawa LGBT.
Onet.pl: W mediach cały czas pokutuje stereotyp uśmiechniętego geja, który świetnie się bawi. Tymczasem badania pokazują, że z powodu dyskryminacji homoseksualni mężczyźni są bardziej narażeni na zaburzenia psychiczne niż reszta populacji, częściej popadają w uzależnienia i podejmują próby samobójcze.
Matthew Todd jest wyjątkowo zdenerwowany. To jest temat tabu; spodziewamy się, że może wywołać spore poruszenie – zdradza redaktor najpopularniejszego brytyjskiego magazynu dla gejów "Attitude". Jego obawy są uzasadnione. Tematem najnowszego numeru pisma, na okładce którego tradycyjnie widnieje pięknie wyrzeźbiony męski tors, jest bowiem wysoki wskaźnik zaburzeń psychicznych i uzależnień wśród homoseksualnych mężczyzn.
– Przyzwyczailiśmy się do stereotypu zadowolonego, rozrywkowego geja. Tymczasem wielu gejów jest tak naprawdę nieszczęśliwych; mamy wyższy wskaźnik samobójstw i depresji niż mężczyźni heteroseksualni; jesteśmy bardziej narażeni na depresję, uzależnienie od alkoholu, narkotyków i seksu; mamy także więcej problemów z budowaniem relacji – wylicza Todd.
Badania pokazują, że wśród gejów samobójstwa zdarzają się dwa razy częściej niż wśród mężczyzn heteroseksualnych. Z projektu badawczego szpitala London’s University College wynika, że mężczyźni o orientacji homoseksualnej częściej cierpią na zaburzenia psychiczne. – To niezwykle delikatna kwestia. Mało kto w naszym środowisku chce ją poruszać – przyznaje Todd. – Tyle lat walczyliśmy o równe prawa, że teraz po prostu chcielibyśmy cieszyć się tym, co udało nam się uzyskać. Prawda jest jednak taka, że droga do obecnej wolności odbiła się na naszym zdrowiu. Wstyd, samotność i poczucie wyobcowania, jakich doświadcza dorastający homoseksualny chłopiec sprawiają, że jest on bardziej narażony na problemy psychiczne. Czas, byśmy przyznali, że ten problem istnieje i zaczęli z nim walczyć – mówi redaktor.
On sam przyznaje, że odkrycie swojej homoseksualnej orientacji w wieku 10 lat było dla niego "początkiem najgorszych pięciu lat życia". – Uważam, że społeczeństwo mnie zawiodło, tak jak cały czas zawodzi dzieciaki w podobnej sytuacji. Powinienem mieć możliwość porozmawiania z nauczycielem, z rodzicami – mówi. – Myślę, że wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, jaka wielka jest to trauma.
Poczucie wyobcowania zaczyna się już w dzieciństwie. – Najczęściej rodzice wyczuwają, że ich dziecko jest inne, a ono wchłania te emocje jak gąbka. To rodzi poczucie wstydu, z którym później trudno sobie poradzić. Nie każdy gej ujawnia się z radosnym "hurra" na ustach.
Po kilku latach terapii, Todd zaczął pracować nad własnymi kompulsywnymi zachowaniami. – Środowisko gejowskie jest przepełnione seksem. Homoseksualni chłopcy wchodzą więc w świat, w którym jest dużo alkoholu i narkotyków, a brakuje zdrowych, spokojnych wzorców zachowań. Nie ma nic złego w tym, żeby cieszyć się seksem – pod warunkiem, że to jest to, czego akurat chcesz; że jest to świadomy wybór – podkreśla.
Niektórzy geje mieli to szczęście, że znaleźli odpowiednie wsparcie w swoich środowiskach. Dziennikarz Simon Fanshawe przyznaje, że odżył, kiedy trafił na studia na Sussex University. Zgadza się, że czas przełamać tabu dotyczące psychicznych problemów homoseksualnych mężczyzn. – Wielu z nas dorastało w poczuciu winy – mówi. – Teraz musimy nauczyć się, jak poradzić sobie z wrogością wobec samych siebie.
poniedziałek, 30 lipca 2012
GaydarRadio News i Pinksixty News, Włoska kampania "Małżeństwo jest prawem dla wszystkich", Debata nad wprowadzenie równości małżeńskiej w Nowej Zelandii
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT GaydarRadio News i Pinksixty News:
Włoska kampania Condividilove "Małżeństwo jest prawem dla wszystkich"
Działacz LGBT z Ameryki Evan Wolfson, jest przekonany, że Nowa Zelandia zalegalizuje małżeństwa tej samej płci już wkrótce. Ustawa potrzebuje wsparcia z 61 deputowanych, nałażę ma tylko 42 osób którzy pobierają równość małżeńską w Paramencie Nowozelandzkim. (TVNZ)
Włoska kampania Condividilove "Małżeństwo jest prawem dla wszystkich"
Działacz LGBT z Ameryki Evan Wolfson, jest przekonany, że Nowa Zelandia zalegalizuje małżeństwa tej samej płci już wkrótce. Ustawa potrzebuje wsparcia z 61 deputowanych, nałażę ma tylko 42 osób którzy pobierają równość małżeńską w Paramencie Nowozelandzkim. (TVNZ)
Robert Biedroń na temat rodzin homoseksualny i dokument "In My Shoes"
Onet.pl: Robert Biedroń, w wywiadzie dla "Wprost" opowiada o swoim związku z partnerem Krzysztofem. Podkreśla, że nigdy nie mieli kryzysu i że "to jest jedyna patologia" w ich związku. Dodaje również, że rozważa powiększenie rodziny, ale to jest kwestia przyszłości.
Robert Biedroń, zapytany, czy rozmawiał ze swoim partnerem Krzysztofem, o powiększeniu rodziny, odpowiedział, że "wielokrotnie". "I zdecydowaliśmy, że na razie nie. Obaj robimy karierę. Ciężko pracujemy, a dziecku trzeba się poświęcić. Tylko o to chodzi. Wszystkie inne argumenty, że dwóch gejów nie powinno mieć dziecka, są absurdalne i ich nie przyjmuję" - dodaje poseł Ruchu Palikota.
"Geje nie muszą adoptować dziecka, choć w Polsce jest to możliwe. Niewiele osób wie, że nie ma żadnych przepisów, które by uniemożliwiały wychowywanie dziecka przez osobę homoseksualną" - podkreśla. Robert Biedroń dodał również, że "geje i lesbijki dogadują się (w kwestii posiadania dzieci - red.) w inny sposób". Zapytany, czy chodzi o korzystanie z tzw. matki surogatki powiedział, że jest to jeden z przykładów.
W wywiadzie dla "Wprost", poseł Ruchu Palikota mówi również o swoim związku z partnerem Krzysztofem. Podkreśla, że przez prawie dziesięć lat bycia razem nigdy nie mieli kryzysu. "Jeśli mówimy o patologii, to to jest jedyna patologia w naszym związku" - dodaje.
* Jedno nie rozumiem że jest za homoseksualnymi rodzinami, a dlaczego nie ma zapisu w ustawie związkach partnerskich zabezpieczenie rodzin taki, coś nie rozumiem tego zachowania równość to równość, a nie dla wybrany.
Dokument na temat rodzin homoseksualny, jak dzieciom taki żyje się w rodzina gdzie są dwie mamy czy dwóch tatusiów.
Dokument Colage/Flameline: "In My Shoes: Stories of Youth with LGBT Parents":
Akcenty podczas olimpiady noszenie pochodni ogniem w Londynie i inne wieści olimpijskie
Gay Star News: Chris Basiurski, szef związku Gay Footballers Support Network, kiedy zaczął nieść ogień olimpijski(26 lipca), on ucałował swojego chłopaka.
Powiedział tłumowi ma zamiar poślubić swojego partnera, Jamesa w następnym roku.
Dużo dostał wsparcie od strony tłumu i rodziny oraz swojego związku Gay Footballers Support Network.
Też inny działacz LGBT niósł pochodnie (23 lipca), Mark Healey był wybrany z powodu swojej pracy społecznej dniu 17-24-30 który w hołdzie dla ofiar londyńskich zamachów bombowych na Brixton, Brick Lane i Soho ostatnia z nich dzielnic skierowane bomba w barze dla gejów, zabijając trzy osób i raniąc 70.
Healey powiedział: "Tysiące ludzi na trasie klaskanie i okrzyki szedł z pochodnią".
"Przez takie imprezy jak ta, uczymy się i nasze różnice przestają być ważne stają się jedność i bardziej zjednoczeni, mocniejszą wspólnotą i że pomoże nam rozwiązać problemy takie jak przestępstwa z nienawiści".
Wyniki sportowców LGBT na Olimpiadzie pierwszy dni (SBN Nation)
Seimone Augustus, USA, koszykówka, przyczyniła się dwa punkty i cztery zbiórki, meczu drużyny koszykówki kobiecej Stanów Zjednoczonych z Chorwacji wynik 81-56.
Natalie Cook, Australia, siatkówka plażowa i jej plaża w siatkówce partnerka Tamsin Hinchley, przegrały w pierwszym meczu z amerykankami Misty May-Treanor i Kerri Walsh. Amerykanki zdobyły złoto w 2004 i 2008.
Cook i Hinchley zagrają jeszcze raz w środę przeciwko drużynie z Czech. Cook jest pierwszą Australijką która występowała w pięciu igrzyskach olimpijskich. Ma brązowy medal z 1996 roku i złoty zdobyła w 2000 r.
Alexandra Lacrabère, Francja, piłka ręczna strzeliła trzy gole w pięciu strzałów jak Francja grała z Norwegią, wynik 24-23.
Mayssa Pessoa, Brazylia, piłka ręczna, nie grała w meczu po miedzy Brazylia, a Chorwacją.
Megan Rapinoe, USA, piłka nożna, strzeliła pierwszego gola, i też jedyny gol w pierwszej połowie, drużyna amerykańska wygrała 3-0 z Kolumbią.
Rikke Skov, Dania, Piłka ręczna, była gwiazdą swojej drużyny 21-18 zwycięstwo nad Szwecją, strzelając sześć goli na sześć strzałów.
Powiedział tłumowi ma zamiar poślubić swojego partnera, Jamesa w następnym roku.
Dużo dostał wsparcie od strony tłumu i rodziny oraz swojego związku Gay Footballers Support Network.
Też inny działacz LGBT niósł pochodnie (23 lipca), Mark Healey był wybrany z powodu swojej pracy społecznej dniu 17-24-30 który w hołdzie dla ofiar londyńskich zamachów bombowych na Brixton, Brick Lane i Soho ostatnia z nich dzielnic skierowane bomba w barze dla gejów, zabijając trzy osób i raniąc 70.
Healey powiedział: "Tysiące ludzi na trasie klaskanie i okrzyki szedł z pochodnią".
"Przez takie imprezy jak ta, uczymy się i nasze różnice przestają być ważne stają się jedność i bardziej zjednoczeni, mocniejszą wspólnotą i że pomoże nam rozwiązać problemy takie jak przestępstwa z nienawiści".
Wyniki sportowców LGBT na Olimpiadzie pierwszy dni (SBN Nation)
Seimone Augustus, USA, koszykówka, przyczyniła się dwa punkty i cztery zbiórki, meczu drużyny koszykówki kobiecej Stanów Zjednoczonych z Chorwacji wynik 81-56.
Natalie Cook, Australia, siatkówka plażowa i jej plaża w siatkówce partnerka Tamsin Hinchley, przegrały w pierwszym meczu z amerykankami Misty May-Treanor i Kerri Walsh. Amerykanki zdobyły złoto w 2004 i 2008.
Cook i Hinchley zagrają jeszcze raz w środę przeciwko drużynie z Czech. Cook jest pierwszą Australijką która występowała w pięciu igrzyskach olimpijskich. Ma brązowy medal z 1996 roku i złoty zdobyła w 2000 r.
Alexandra Lacrabère, Francja, piłka ręczna strzeliła trzy gole w pięciu strzałów jak Francja grała z Norwegią, wynik 24-23.
Mayssa Pessoa, Brazylia, piłka ręczna, nie grała w meczu po miedzy Brazylia, a Chorwacją.
Megan Rapinoe, USA, piłka nożna, strzeliła pierwszego gola, i też jedyny gol w pierwszej połowie, drużyna amerykańska wygrała 3-0 z Kolumbią.
Rikke Skov, Dania, Piłka ręczna, była gwiazdą swojej drużyny 21-18 zwycięstwo nad Szwecją, strzelając sześć goli na sześć strzałów.
Słowo Boże na dziś, nowojorski radny ożenił się z swoim partnerem
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach». Powiedział im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło». To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo Proroka: «Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata».
Jimmy Van Bramer, Nowojorski radny, który reprezentuje części Queens, ożenił się z swoim partnerem Dan Hendricks.
Para wydała następujące oświadczenie: Jesteśmy szczęśliwi, że tak rodzina i przyjaciele była świadkiem naszym ślubie w sobotę od ponad 13 lat jesteśmy w związku. Jesteśmy wdzięczni żyć w stanie i mieście, które uznają, że jesteśmy równi i nie powinny być dyskryminowani. I będziemy mogli podwoić nasze wysiłki, aby upewnić się, że wszyscy Amerykanie mogą wziąć ślub z kochającą osobą.
Van Bramer, 42 lat mieszka całe życie Queens i został wybrany do reprezentowania dzielnicy w 2009 roku.
Mt 13, 31-35
Fot: The Advocate |
Jimmy Van Bramer, Nowojorski radny, który reprezentuje części Queens, ożenił się z swoim partnerem Dan Hendricks.
Para wydała następujące oświadczenie: Jesteśmy szczęśliwi, że tak rodzina i przyjaciele była świadkiem naszym ślubie w sobotę od ponad 13 lat jesteśmy w związku. Jesteśmy wdzięczni żyć w stanie i mieście, które uznają, że jesteśmy równi i nie powinny być dyskryminowani. I będziemy mogli podwoić nasze wysiłki, aby upewnić się, że wszyscy Amerykanie mogą wziąć ślub z kochającą osobą.
Van Bramer, 42 lat mieszka całe życie Queens i został wybrany do reprezentowania dzielnicy w 2009 roku.
niedziela, 29 lipca 2012
Pinksixty News, kościół chrześcijański zabrania małżeństw miedzy rasami
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT Pinksixty News:
W 21 wieku jeszcze Ameryce są kościoły chrześcijańskie które nie można mieszać ras. Kiedyś pisałem że mieszkańcy stanu Missisipi chętnie chcieliby zakazać w konstytucji ponownie małżeństw miedzy białymi, a czarnymi. Dla mnie Amerykanie środkowi, tak zwane pas biblijny oni żyją w własnym świecie nienawistnym i paranoi.
Kobieta na krańcu świata, Samoa: "99% Kobiety"
Fot: TVN |
Słowo „fa’afafine” oznacza w języku Samoan „w stylu kobiety” lub „jak kobieta”. Fa’afafine to osoba, która rodzi się, jako chłopiec i do końca życia pozostaje mężczyzną z biologicznego punktu widzenia, jednak jego rola w społeczeństwie i rodzinie nie jest już typowo męska.
Tradycyjnie istnieje podział na zachowania oraz obowiązki przypisywane kobietom jak i te, które wykonują zwykle mężczyźni. Kobiety z reguły zajmują się domem: sprzątają, gotują, piorą, zmywają, szyją ubrania, opiekują się dziećmi, dbają o zwierzęta, tkają tradycyjne maty, zajmują się tańcem, śpiewem i sztuką. Mężczyźni „zdobywają” pożywienie: łowią ryby, zbierają kokosy, pracują w polu, organizują drewno na opał – czyli wykonują wszystkie te prace, które wymagają większego wysiłku fizycznego. Fa`afafine, które łączą w sobie cechy damskie i męskie – mogą zajmować się niemal wszystkim, a posiadanie fa`afafine w rodzinie to na Samoa wielka radość.
Fot: TVN |
Martyna poznała również fa’afafine pracujących na wysokich stanowiskach. Alex K’Sua jest przewodniczącą Stowarzyszenia Fa’afafine, a także pierwszym prawnikiem fa’afafine w historii Samoa. Do pracy Alex zakłada strój, który jest wymagany od mężczyzn na jego stanowisku. Jednak niektóre fa`afafine – przychodzą do pracy w sukienkach i w butach na obcasie. Jak mowi sam premier Samoa- dziś to już nikogo nie dziwi! Przywódca państwa objął zresztą patronat nad Stowarzyszeniem Fa`afafine, o których to mówi, że są „dziećmi bożymi”.
Fot: tvn |
Ps na temat noszenia spódnic przez mężczyzn dla zachodu szok, ale dla Pacyfiku do normalne. Fa’afafine, też zaczęła dyskryminacja ich też przez religię chrześcijańską, misjonarze wmawiali że Fa’afafine jest złem, ale dla mieszkańców Fa’afafine są też pochodzą od Boga.
Nie raz mówi się jesteśmy lepszy od inny, ale nie jest tak przez nasze zacofanie traktujemy inny jak zwierzęta. Od mieszkańców Samoa możemy nauczyć się tolerancji, szacunek, akceptacji i że każdy z nas jest dzieckiem Boga. Nie jak część nas mówimy kto może, kto nie być dzieckiem Bożym.
Film można obejrzeć bezpłatnie na TVN Player.
Dokument Meth - problem z narkotykami w środowisku gejowskim
Dokument Meth, problem w środowisku gejowskim jaki jest z narkotykami, dokładnie narkotyk metaamfetamina. Poprzez refleksje kilkunastu gejów, którzy mają problem ćpaniem, jakie jest niszczące skutki uzależnienia od tego narkotyku bardzo poważne.
Narkotyki jest problem naszym środowisku, przez nie jest wiele problemy, po odżywka później uprawia seks i nie myśli o zabezpieczeniu i przez to przez takie zachowanie jest więcej zachorowań na HIV.
Jak zawsze powtarzam nie możemy walczyć na jednym froncie, a akceptować problemy w środowisku jak narkotyki. Jest wielkie tabu pokazuje się nas uśmiechnięty fajni, ale część nas ma poważne problemy.
Narkotyki jest problem naszym środowisku, przez nie jest wiele problemy, po odżywka później uprawia seks i nie myśli o zabezpieczeniu i przez to przez takie zachowanie jest więcej zachorowań na HIV.
Jak zawsze powtarzam nie możemy walczyć na jednym froncie, a akceptować problemy w środowisku jak narkotyki. Jest wielkie tabu pokazuje się nas uśmiechnięty fajni, ale część nas ma poważne problemy.
Bycie singlem nie jest super
Wakacje to dla nich udręka, samotne wyjścia przerażają. Więc wciąż marzą, żeby znaleźć sobie partnera. Właśnie upada mit wyzwolonego i zadowolonego z życia singla.
- Nie ma nic gorszego - znana aktorka zaczyna mówić o życiu w pojedynkę i od razu się wycofuje. Nie, jednak nie powie nic więcej. Tylko tyle, że w jej osobistym rankingu nieszczęść brak miłości zajmuje czołowe miejsce, tuż po chorobie nowotworowej.
– Singiel to ktoś, komu po prostu nie trafiła się miłość – mówi pisarka, autorka scenariuszy. Żyje w pojedynkę i wie, jak jest. Gdyby człowieka miłość zwaliła z nóg, to nie powiedziałby: "sorry, ja w tę miłość nie wchodzę, wolę być sam". Jej zdaniem samotności się nie wybiera. – Wieczorami w domu singla jest strasznie pusto. Brakuje rozmów. Brakuje seksu... Ale umówmy się, że to nie pójdzie pod moim nazwiskiem – zastrzega. Singiel musi przecież trzymać gardę, opowiadać, że jest mu dobrze, że wolność go uskrzydla.
Anna Samusionek przyznaje, że samotność nie jest powodem do dumy. – To życie tylko z pozoru dobre – tłumaczy. – Myślę, że w serca mamy wpisaną potrzebę bycia z kimś, kto by się nami opiekował i kim my byśmy mogli się zaopiekować, dzielić radości i smutki. Jesteśmy stworzeni do życia w duecie. Nawet na przyjęcie po premierze teatralnej czy filmowej milej byłoby pójść, gdyby można się było wesprzeć na męskim ramieniu. Tym bardziej że w świetle fleszy od razu widać, kto przyszedł z kimś, a kto sam.
Andrzej Sołtysik, dziennikarz TVN, tłumaczy, że jeśli ktoś jest bez pary, tak jak on, to na przyjęcia zabiera koleżankę. Albo umawia się z kolegami, wtedy wchodzą razem. – Tyle że bal kiedyś się kończy – mówi. – Zostaje smutna codzienność, w której nie chce się iść nawet po chleb. Bo po co kupować pieczywo tylko dla siebie? Bywają dni, że nie ma do kogo ust otworzyć, a ile można czytać książki Orhana Pamuka?
.... Całość na Onet.pl
Coś wiem o tym, samotność i być sam do koszmar. Czy nie jest piękne przytulić się do kogoś, czuć się bezpiecznie w ramiona osoby innej. Wiem jestem za bardzo czułą osobą, jak mówią do nie modne jest już. Kto mnie mógł przytulić uśmiechnąć jest ktoś odważny, poznać mnie? Ostatnio mi brak mi kogoś pogadać, wysłuchał mnie, mam ostatnio dużo na głowie i problemów.
Słowo Boże na dziś. Karuzela szaletu - Historia Marka
Jezus udał się za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił na tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą do Niego, rzekł do Filipa: «Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili?». A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić. Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać». Jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?». Jezus zatem rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.
Historia ostrzegająca przed upadkiem młody gejów. Najczęściej mówi jakie jest życie geja jest ładne, ale nie jest część do upadek godności.
Karuzela szaletu - tak określa się drogę, jaką przechodzi niemal każdy chłopak, który staje się męską prostytutką. Problem, który poruszamy, przez lata był tematem tabu, zbyt trudnym i niewygodnym, dlatego zawsze pomijanym. Marek. Jeszcze kilka lat temu był zakonnikiem i dobrze zapowiadającym się naukowcem. Skończył studia w Rzymie, ukończył dwa fakultety, zwiedził całą Europę. Dziś jest dżontem; najgorszym rodzajem homoseksualnej prostytutki. Sprzedaje się za grosze w najpodlejszych zakątkach miasta.
Droga taka jak Marka staje się udziałem wielu młodych mężczyzn, którzy złudzeni mirażem dużych pieniędzy zostają męskimi prostytutkami. Na początku wielu z nich ma szczęście trafić do elitarnych środowisk gejowskich. Nowa twarz budzi od razu wielkie podniecenie. Stają się książętami; to pierwszy etap kariery męskiej prostytutki. Bogaci klienci, luksusowe hotele, najwyższe stawki za seks.
Książęta są najwyżej w hierarchii męskich prostytutek. Młody, nieznany w towarzystwie chłopak jest wprowadzany na homoseksualne salony przez znajomego, partnera czy bogatego sponsora. Klienci, nierzadko elita i osoby z pierwszych stron gazet, są gotowi zapłacić nawet tysiąc złotych za godzinę. Pieniądze i nowy, luksusowy styl życia, szybko uzależniają. Chłopcy sięgają po alkohol i narkotyki; to początek końca.
Kariera księcia szybko się kończy. Im bardziej staje się znany w gejowskim środowisku, tym rzadziej trafiają się klienci gotowi zapłacić książęce stawki. Aby wciąż prowadzić wystawny styl życia, musi pracować więcej, jednak za dużo mniejsze pieniądze. Nagle prostytucja staje się dla niego jedynym sposobem na życie. Jest tzw. pracusiem albo robolem. Już nie może przebierać w klientach, a stawki nie przekraczają dwustu złotych.
Degradacja z księcia na pracusia to wejście w regularne uprawianie prostytucji ; pracusie muszą ogłaszać się w Internecie i prasie. Część z nich trafia do agencji towarzyskich. Na tym etapie rzadko kiedy udaje się komuś wycofać i wrócić do normalnego życia. Chłopcy są zbyt zdeprawowani, a często uzależnieni od narkotyków i alkoholu, zarażeni wirusem HIV.
Kolejny, niższy etap to wędkarz. Klienta może znaleźć tylko na ulicy i w parku. Na ogłoszenia w prasie i Internecie już nikt nie odpowiada, a żadna agencja nie chce przyjmować chłopaka. Jak mówią, już za bardzo się klientom opatrzył. Męskie prostytutki nie widzą innego sposobu na życie i zarabianie pieniędzy.
Stąd pozostaje już tylko droga na samo dno. Ten, kto jeszcze niedawno był księciem, pożądanym przez najbogatszych gejów, pewnym, że udało mu się znaleźć łatwy sposób na życie w luksusie, staje się dżontem. Bezdomnym, śmiertelnie chorym, pozbawionym godności.
Jego życie toczy się teraz w takich przerażających miejscach, jak plac św. Andrzeja w Katowicach, jedna z nielicznych w Polsce tzw. pikiet gejowskich. To miejsce, gdzie homoseksualiści szukają partnerów za niewielkie pieniądze, a nierzadko tylko za nocleg czy jedzenie. Do stosunków dochodzi w szaletach czy bramach kamienic. Męskie prostytutki mają tu swoje tereny, na których można ich spotkać codziennie.
W Polsce, w odróżnieniu od innych europejskich krajów, nie ma specjalnych ośrodków, które pomagałyby tym młodych chłopcom wyrwać się z koszmaru prostytucji. Już po bardzo krótkim czasie mają tak trwałe piętno w psychice, że powrót do normalnego życia jest bez odpowiedniej pomocy praktycznie niemożliwy. Kończą na dworcach jako dwudziestokilkuletni, wykończeni psychicznie i fizycznie ludzie, często chorzy na AIDS i uzależnieni od narkotyków. Końcem ich drogi jest powolna śmierć. (źródło)
J 6, 1-15
Historia ostrzegająca przed upadkiem młody gejów. Najczęściej mówi jakie jest życie geja jest ładne, ale nie jest część do upadek godności.
Karuzela szaletu - tak określa się drogę, jaką przechodzi niemal każdy chłopak, który staje się męską prostytutką. Problem, który poruszamy, przez lata był tematem tabu, zbyt trudnym i niewygodnym, dlatego zawsze pomijanym. Marek. Jeszcze kilka lat temu był zakonnikiem i dobrze zapowiadającym się naukowcem. Skończył studia w Rzymie, ukończył dwa fakultety, zwiedził całą Europę. Dziś jest dżontem; najgorszym rodzajem homoseksualnej prostytutki. Sprzedaje się za grosze w najpodlejszych zakątkach miasta.
Droga taka jak Marka staje się udziałem wielu młodych mężczyzn, którzy złudzeni mirażem dużych pieniędzy zostają męskimi prostytutkami. Na początku wielu z nich ma szczęście trafić do elitarnych środowisk gejowskich. Nowa twarz budzi od razu wielkie podniecenie. Stają się książętami; to pierwszy etap kariery męskiej prostytutki. Bogaci klienci, luksusowe hotele, najwyższe stawki za seks.
Książęta są najwyżej w hierarchii męskich prostytutek. Młody, nieznany w towarzystwie chłopak jest wprowadzany na homoseksualne salony przez znajomego, partnera czy bogatego sponsora. Klienci, nierzadko elita i osoby z pierwszych stron gazet, są gotowi zapłacić nawet tysiąc złotych za godzinę. Pieniądze i nowy, luksusowy styl życia, szybko uzależniają. Chłopcy sięgają po alkohol i narkotyki; to początek końca.
Kariera księcia szybko się kończy. Im bardziej staje się znany w gejowskim środowisku, tym rzadziej trafiają się klienci gotowi zapłacić książęce stawki. Aby wciąż prowadzić wystawny styl życia, musi pracować więcej, jednak za dużo mniejsze pieniądze. Nagle prostytucja staje się dla niego jedynym sposobem na życie. Jest tzw. pracusiem albo robolem. Już nie może przebierać w klientach, a stawki nie przekraczają dwustu złotych.
Degradacja z księcia na pracusia to wejście w regularne uprawianie prostytucji ; pracusie muszą ogłaszać się w Internecie i prasie. Część z nich trafia do agencji towarzyskich. Na tym etapie rzadko kiedy udaje się komuś wycofać i wrócić do normalnego życia. Chłopcy są zbyt zdeprawowani, a często uzależnieni od narkotyków i alkoholu, zarażeni wirusem HIV.
Kolejny, niższy etap to wędkarz. Klienta może znaleźć tylko na ulicy i w parku. Na ogłoszenia w prasie i Internecie już nikt nie odpowiada, a żadna agencja nie chce przyjmować chłopaka. Jak mówią, już za bardzo się klientom opatrzył. Męskie prostytutki nie widzą innego sposobu na życie i zarabianie pieniędzy.
Stąd pozostaje już tylko droga na samo dno. Ten, kto jeszcze niedawno był księciem, pożądanym przez najbogatszych gejów, pewnym, że udało mu się znaleźć łatwy sposób na życie w luksusie, staje się dżontem. Bezdomnym, śmiertelnie chorym, pozbawionym godności.
Jego życie toczy się teraz w takich przerażających miejscach, jak plac św. Andrzeja w Katowicach, jedna z nielicznych w Polsce tzw. pikiet gejowskich. To miejsce, gdzie homoseksualiści szukają partnerów za niewielkie pieniądze, a nierzadko tylko za nocleg czy jedzenie. Do stosunków dochodzi w szaletach czy bramach kamienic. Męskie prostytutki mają tu swoje tereny, na których można ich spotkać codziennie.
W Polsce, w odróżnieniu od innych europejskich krajów, nie ma specjalnych ośrodków, które pomagałyby tym młodych chłopcom wyrwać się z koszmaru prostytucji. Już po bardzo krótkim czasie mają tak trwałe piętno w psychice, że powrót do normalnego życia jest bez odpowiedniej pomocy praktycznie niemożliwy. Kończą na dworcach jako dwudziestokilkuletni, wykończeni psychicznie i fizycznie ludzie, często chorzy na AIDS i uzależnieni od narkotyków. Końcem ich drogi jest powolna śmierć. (źródło)
sobota, 28 lipca 2012
Pinksixty News, Otwarcie Olimpiady w Londynie
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT Pinksixty News:
Otwarcie Olimpiady w Londynie:
Lista homoseksualny osób, którzy wystąpią w Londynie na olimpiadzie
Zdjęcie Out/Matthew Mitcham |
Eurosport - Podczas 17 dni igrzysk olimpijskich zobaczymy prawie 13 tysięcy sportowców. Zaledwie 21 z nich oficjalnie przyznało się do orientacji homoseksualnej. Prawdziwa liczba jest zapewne wielokrotnie wyższa.
Wszystko dlatego, że ujawnienie się opinii publicznej nie jest, szczególnie dla sportowców komfortowe.
W porównaniu do igrzysk w Atenach i Pekinie, teraz lista zadeklarowanych gejów oraz lesbijek wzrosła. 21 osób przyznaje się do orientacji homoseksualnej. Podczas imprezy w Grecji było to 11 osób, a w Chinach zaledwie 10.
Oprócz 21 sportowców w tym gronie są jeszcze dwaj trenerzy i dwójka uczestników igrzysk paraolimpijskich.
Oto grono zawodników i zawodniczek po "coming oucie, czyli ujawnieniu orientacji seksualnej:
1. Marilyn Agliotti (Holandia, hokej na trawie)
2. Judith Arndt (Niemcy, kolarstwo)
3. Seimone Augustus (USA, koszykówka)
4. Natalie Cook (Australia, siatkówka plażowa)
5. Lisa Dahlkvist (Szwecja, piłka nożna)
6. Carlien Dirkse van den Heuvel (Holandia, hokej na trawie)
7. Imke Duplitzer (Niemcy, szermierka)
8. Edward Gal (Holandia, jeździectwo)
9. Jessica Harrison (Francja, triatlon) - jest parą z Péon.
10 .Carl Hester (Wielka Brytania, jeździectwo)
11. Alexandra Lacrabère (Francja, piłka ręczna)
12. Jessica Landström (Szwecja, piłka nożna)
13. Hedvig Lindahl (Szwecja, piłka nożna)
14. Matthew Mitcham (Australia, skoki do wody)
15. Maartje Paumen (Holandia, hokej na trawie)
16. Carole Péon (Francja, triatlon) - jest parą z Harrison.
17. Mayssa Pessoa (Brazylia, piłka ręczna)
18. Megan Rapinoe (USA, piłka nożna)
19. Lisa Raymond (USA, tenis)
20. Rikke Skov (Dania, piłka ręczna)
21. Ina-Yoko Teutenberg (Niemcy, kolarstwo)
Zdecydowanie najbardziej znanym z tego grona jest Mathew Mitcham. Australijski bohater narodowy ogłosił, że jest gejem w maju 2008 roku, a trzy miesiące później zdobył złoto w skokach z 10-metrowej wieży. 24-letni obecnie sportowiec stał się niejako ambasadorem homoseksualistów na igrzyskach.
Znakomite wyniki w grze deblowej w tenisie osiąga także Lisa Raymond. Amerykanka w parze Liezel Huber jest rozstawiona z "jedynką". Ten debel jest głównym faworytem do złota.
Oprócz tej grupy, lesbijkami są selekcjonerki damskiej reprezentacji USA Pia Sundhage i Wielkiej Brytanii Hope Powell. Jeśli chodzi o paraolimpijczyków to są to brytyjski jeździec Lee Pearson oraz członkini kobiecego zespołu siatkówki Wielkiej Brytanii Claire Harvey.
W imprezie weźmie udział prawie 13 tysięcy sportowców. Zakładając, że tylko jeden procent z nich jest orientacji homoseksualnej to wychodzi, że takich osób jest, co najmniej 130. Szacunkowe dane mówią jednak, że w społeczeństwach jest nawet 8-10 procent ludzi o orientacji homo i biseksualnej.
Słowo Boże na dziś, Chór San Francisco Gay Men w Denver
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc się wziął na niej chwast?”. Odpowiedział im: „Nieprzyjazny człowiek to sprawił”. Rzekli mu słudzy: „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?”. A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”».
Chór San Francisco Gay Men, w katedrze Denver, Kolorado ich tourne "Love Can Build A Bridge" dochod idzie na Matthew Shepard Foundation.
Mt 13, 24-30
Chór San Francisco Gay Men, w katedrze Denver, Kolorado ich tourne "Love Can Build A Bridge" dochod idzie na Matthew Shepard Foundation.
piątek, 27 lipca 2012
GaydarRadio News i Pinksixty News, Babcia i dziadek za małżeństwami homoseksualnymi
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT GaydarRadio News i Pinksixty News:
Babcia i dziatek za małżeństwami homoseksualnymi
Babcia i dziatek za małżeństwami homoseksualnymi
Kampania bezpiecznego seksu "Positive"
Kampania bezpieczny seks, używaj prezerwatywy po jeden raz bez zabezpieczenia to możesz być zarażony.
Słowo Boże na dziś, Dokument krótkometrażowy na temat związków partnerskich
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Posłuchajcie, co znaczy przypowieść siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na miejsca skaliste oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia, lecz jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane w końcu na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny».
Mt 13, 18-23
Dokument krótkometrażowy Mosaic, cztery pary homoseksualne w związku partnerskim, opowiadają o swoich przemyśleniach na temat wielu zagadnień, w tym małżeństwie, miłości, duchowości i niewierności.
Mt 13, 18-23
Dokument krótkometrażowy Mosaic, cztery pary homoseksualne w związku partnerskim, opowiadają o swoich przemyśleniach na temat wielu zagadnień, w tym małżeństwie, miłości, duchowości i niewierności.
czwartek, 26 lipca 2012
GaydarRadio News i Pinksixty News, Kampania Mitt Gets Worse: Anthony Rapp i Danny O'Donnell, Dan Savage nagrał video dla Out4Marriage
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT GaydarRadio News i Pinksixty News:
Felietonista i założyciel It Gets Better Dan Savage nagrał video dla Out4Marriage sprawie małżeństw w Wielkiej Brytanii. Odrzucił argumenty, że osoby homoseksualne usiłują przedefiniować małżeństwo, mówi, ma małżeństwo należy do obu płci.
Daniel O'Donnell, główny sponsor ustawy równości małżeństwa w stanie Nowojorskim i pierwszy gej w Nowym Jorku członek zgromadzenia (i brat Rosie) oraz aktor Anthony Rapp to najnowsi osoby publiczne do wypowiadania się w "Mitt Gets worse" kampania utworzona niedawno pokazać politykę kandydata republikanów Mitta Romney'a jego poglądy anty LGBT.
Żołnierz zmienia płeć (Sex Change Soldiers)
Fot: The Sun |
Emisja na kanale TLC
Premiera 26 lipca, 21:30
Powtórka Sobota 00:30
Środa, 23:30
Klip Todricka Hall "Cinderfella" - gejowski kopciuszek
Piosenkarz Todrick Hall jego nowy klip "Cinderfella", też w klipie "Kopciuszek" wersja gejowska zagrał Lance Bass jako książę, modelka Janice Dickinson, jako zła macocha.
Oświadczenie KPH ws. Związków Partnerskich, Komentarze o ustawie Dunina: rozczarowanie, niesmak, już im nie wierzymy
Kampania Przeciw Homofobii, ogólnopolska organizacja pożytku publicznego od 11 lat działająca przeciw dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową wyraża żal i zaniepokojenie przebiegiem głosowania nad wnioskiem PiS i SP o usunięcie ustaw o związkach partnerskich z programu obrad Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w dn. 24 lipca 2012 roku.
Nasze oburzenie budzi w szczególności postawa Platformy Obywatelskiej, która pomimo przedwyborczych zapewnień premiera Donalda Tuska o gotowości do dyskusji nad związkami partnerskimi i pragnienia uregulowania kwestii powodujących utrudnienia dla par jednopłciowych, zagłosowała za usunięciem tego punktu obrad. Naszym zdaniem uniemożliwienie pierwszego czytania ustaw w Sejmie jest nie tylko rozbieżne z wyrażoną przed wyborami chęcią uregulowania tych kwestii, ale hamuje również dyskusję publiczną na ten temat.
Celem ustaw o związkach partnerskich jest uregulowanie sytuacji prawnej osób żyjących w związkach jedno- i różnopłciowych. Związkach, które w tym momencie nie mają żadnej ochrony prawnej. Ustawy zapewniłyby im stabilizację i bezpieczeństwo oraz zlikwidowałyby część barier, z jakimi spotykają się na co dzień. Aktualnie obowiązujące przepisy zwykle traktują osoby żyjące w związku niesformalizowanym jako obce dla siebie. W przypadku osób nieheteroseksualnych, niemających żadnej możliwości sformalizowania swojego związku, jest to przejaw niezgodnej z Konstytucją RP dyskryminacji, z którą demokratyczne, nowoczesne państwo powinno walczyć.
Dzięki ustawie partnerzy i partnerki, stając się w świetle prawa osobami bliskimi, uzyskaliby między innymi prawo do otrzymywania informacji i decydowania o sobie nawzajem w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, prawo i jednocześnie obowiązek pochówku zmarłego partnera/partnerki, prawo do wejścia w najem lokalu po zmarłym partnerze/partnerce, zwolnienie z płacenia podatku od darowizny otrzymanej od partnera/partnerki oraz od spadku po zmarłym partnerze/partnerce, prawo do otrzymywania świadczeń socjalnych po zmarłym partnerze/partnerce oraz do odszkodowania w przypadku jego/jej śmierci, prawo wspólnego rozliczania podatku, prawo do zawarcia wspólnoty majątkowej.
Związek partnerski to nie tylko przywileje, ale także obowiązki. Przepisy zawarte w projektach ustawy zobowiązują partnerów do pozostawania we wspólnym pożyciu i do działania na rzecz dobra związku, wzajemnej troski i opieki, w przypadku rozpadu tej relacji i rozwiązania związku projekty przewidują możliwość uzyskania od byłego partnera alimentów, jeśli rozstanie oznaczałaby znaczne pogorszenie sytuacji materialnej jednej z osób.
Związki partnerskie nie stanowią zagrożenia dla instytucji małżeństwa. Mają na celu ułatwienie życia osobom pozostającym ze sobą w bliskiej relacji i tworzącym rodzinę, które z różnych względów nie mogą lub nie chcą stać się małżeństwem. Taki model związku nie konkuruje z instytucją małżeństwa, a stanowi jedynie alternatywne rozwiązanie, które w zmieniających się realiach życia społecznego jest coraz bardziej potrzebne.
Wyrażamy nadzieję, że projekty ustaw o związkach partnerskich zostaną niedługo ponownie poddane pod obrady a przedwyborcze obietnice posłów na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej dotyczące rejestracji związków partnerskich zostaną spełnione w celu zakończenia dyskryminacji par jednopłciowych jaką jest brak ww. regulacji.
W imieniu Zarządu KPH
Gazeta Wyborcza: Po tym, jak Sejm postanowił nie zajmować się lewicowymi projektami ustaw o związkach partnerskich, swoje propozycje ujawnił Artur Dunin, poseł PO. A szefostwo klubu dało mu zielone świtało do dalszych prac. Co o projekcie sądzą politycy i działacze organizacji przeciwdziałających dyskryminacji?
Robert Biedroń, poseł Ruchu Palikota, autor ustawy o związkach partnerskich:
- Generalnie czuję niesmak. Platforma odrzuca nasze projekty, mówiąc, że są niekonstytucyjne, a poseł tej partii zgłasza własny - niewiele różniący się od naszego. Duże rozczarowanie, bo to pokazuje, że chodzi wyłącznie o grę polityczną. Nasze projekty były projektami społecznymi, projekt posła PO taki nie jest, to oznacza, że Platforma nie liczy się z ich głosem. Nie chodzi o to, żeby zająć się problemami ludzi, których ustawa dotyczy, tylko żeby pokazać, że to od PO wychodzą propozycje. To najbardziej prymitywna gra polityczna. Myślałem, że PO zaskoczy nas jakąś nowością, a nie projektem zbliżonym do naszego. Grają ludzkim życiem.
Marcin Szczepkowski, kampania społeczna "W związku z miłością":
- Cieszymy się, że pojawił się trzeci projekt, nad którym być może posłowie będą pracować. Mamy nadzieję, że wszystkie trzy będą procedowane razem, że komisja nie zajmie się tylko tym autorstwa posła Dunina. W tej chwili projektowi przyglądają się prawnicy z akcji Miłość Nie Wyklucza. Wstępne odczucia? Moim zdaniem projekt wymaga dopracowania i spojrzenia jeszcze od strony legislacyjnej.
Nie jest to do końca taki projekt, o jaki walczyła wcześniej Miłość Nie Wyklucza, aczkolwiek rzeczywiście rozwiązuje wiele spraw dla nas ważnych. Bardzo istotne jest to, że - jak poprzednie - dotyczy on także par jednopłciowych. Zabezpiecza prawa osób żyjących w związku partnerskim na wielu polach, choć nie jest to zabezpieczenie tak szerokie jak w poprzednich projektach. Dlatego wymaga jeszcze dyskusji.
Z naszego punktu widzenia projekt jest mocno okrojony. Dlatego mamy nadzieję, że podczas prac w komisji, a przed złożeniem w Sejmie, nie zostanie okrojony jeszcze bardziej.
Ewa Tomaszewicz, akcja "Miłość Nie Wyklucza":
- Projekt posła Dunina nie przewiduje możliwości wspólnego rozliczania się, ale to akurat nie jest postulat, na którym jakoś szczególnie mi zależy. Podczas prac nad naszymi projektami braliśmy pod uwagę ew. wykreślenie tego. Tak naprawdę wspólne rozliczanie sprzyja jedynie bogatym, a nam zależy nad rozwiązaniami dla wszystkich.
Projekt Dunina jest podobny do naszego. Czy tym razem zostanie uznany za zgodny z konstytucją, zależy tylko i wyłącznie od polityków. A ich opinia nie ma żadnego związku ani z treścią ustawy, ani z ocenami konstytucjonalistów. Politycy naprawdę nie wiedzieli, co było w poprzednich projektach. Poseł Dunin zapytany wczoraj o różnice między jego projektem a naszymi, wymienił dwie rzeczy: brak wspólnego rozliczania się, co akurat jest prawdą, i brak automatycznego przejmowania nazwiska partnera. A przecież to nieprawda, bo nasze projekty też nie przewidywały zmiany nazwiska. Jeżeli mówi to osoba bezpośrednio związana ze sprawą, to strach pomyśleć, jaką wiedzę posiadają na temat, o którym mówimy, pozostali parlamentarzyści.
Nie wiem, czego możemy się spodziewać. Na razie wygląda to na typową Platformianą zagrywkę, do jakich już zdążyliśmy się przyzwyczaić. To, co wydarzyło się ostatnio w Sejmie, tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie ufam tej partii.
** Ustawa PO jest do dupy, nie ma nic wspólnego z równości, jest to pokazówka medialna i przykrywą pokazać że coś robią, gówno robią nic pogardę mają do nas. Druga sprawa najpierw mówią że związki partnerskie nie mogą być w polsce po zabrania konstytucja, ale ich projekt jest ok, coś nie tak. Mydlą oczy politycy polscy, wszystkim o związkach partnerskich zamiast zrobić jedną dobrą ustawę komplikują i intrygi partyjne.
24.07 politycy PO, PiS, SP i PSL nie dopuścili do historycznego czytania projektów ustaw o związkach partnerskich. Co sądzą o tym politycy i działacze? relacja Innastrony:
Nasze oburzenie budzi w szczególności postawa Platformy Obywatelskiej, która pomimo przedwyborczych zapewnień premiera Donalda Tuska o gotowości do dyskusji nad związkami partnerskimi i pragnienia uregulowania kwestii powodujących utrudnienia dla par jednopłciowych, zagłosowała za usunięciem tego punktu obrad. Naszym zdaniem uniemożliwienie pierwszego czytania ustaw w Sejmie jest nie tylko rozbieżne z wyrażoną przed wyborami chęcią uregulowania tych kwestii, ale hamuje również dyskusję publiczną na ten temat.
Celem ustaw o związkach partnerskich jest uregulowanie sytuacji prawnej osób żyjących w związkach jedno- i różnopłciowych. Związkach, które w tym momencie nie mają żadnej ochrony prawnej. Ustawy zapewniłyby im stabilizację i bezpieczeństwo oraz zlikwidowałyby część barier, z jakimi spotykają się na co dzień. Aktualnie obowiązujące przepisy zwykle traktują osoby żyjące w związku niesformalizowanym jako obce dla siebie. W przypadku osób nieheteroseksualnych, niemających żadnej możliwości sformalizowania swojego związku, jest to przejaw niezgodnej z Konstytucją RP dyskryminacji, z którą demokratyczne, nowoczesne państwo powinno walczyć.
Dzięki ustawie partnerzy i partnerki, stając się w świetle prawa osobami bliskimi, uzyskaliby między innymi prawo do otrzymywania informacji i decydowania o sobie nawzajem w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, prawo i jednocześnie obowiązek pochówku zmarłego partnera/partnerki, prawo do wejścia w najem lokalu po zmarłym partnerze/partnerce, zwolnienie z płacenia podatku od darowizny otrzymanej od partnera/partnerki oraz od spadku po zmarłym partnerze/partnerce, prawo do otrzymywania świadczeń socjalnych po zmarłym partnerze/partnerce oraz do odszkodowania w przypadku jego/jej śmierci, prawo wspólnego rozliczania podatku, prawo do zawarcia wspólnoty majątkowej.
Związek partnerski to nie tylko przywileje, ale także obowiązki. Przepisy zawarte w projektach ustawy zobowiązują partnerów do pozostawania we wspólnym pożyciu i do działania na rzecz dobra związku, wzajemnej troski i opieki, w przypadku rozpadu tej relacji i rozwiązania związku projekty przewidują możliwość uzyskania od byłego partnera alimentów, jeśli rozstanie oznaczałaby znaczne pogorszenie sytuacji materialnej jednej z osób.
Związki partnerskie nie stanowią zagrożenia dla instytucji małżeństwa. Mają na celu ułatwienie życia osobom pozostającym ze sobą w bliskiej relacji i tworzącym rodzinę, które z różnych względów nie mogą lub nie chcą stać się małżeństwem. Taki model związku nie konkuruje z instytucją małżeństwa, a stanowi jedynie alternatywne rozwiązanie, które w zmieniających się realiach życia społecznego jest coraz bardziej potrzebne.
Wyrażamy nadzieję, że projekty ustaw o związkach partnerskich zostaną niedługo ponownie poddane pod obrady a przedwyborcze obietnice posłów na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej dotyczące rejestracji związków partnerskich zostaną spełnione w celu zakończenia dyskryminacji par jednopłciowych jaką jest brak ww. regulacji.
W imieniu Zarządu KPH
Gazeta Wyborcza: Po tym, jak Sejm postanowił nie zajmować się lewicowymi projektami ustaw o związkach partnerskich, swoje propozycje ujawnił Artur Dunin, poseł PO. A szefostwo klubu dało mu zielone świtało do dalszych prac. Co o projekcie sądzą politycy i działacze organizacji przeciwdziałających dyskryminacji?
Robert Biedroń, poseł Ruchu Palikota, autor ustawy o związkach partnerskich:
- Generalnie czuję niesmak. Platforma odrzuca nasze projekty, mówiąc, że są niekonstytucyjne, a poseł tej partii zgłasza własny - niewiele różniący się od naszego. Duże rozczarowanie, bo to pokazuje, że chodzi wyłącznie o grę polityczną. Nasze projekty były projektami społecznymi, projekt posła PO taki nie jest, to oznacza, że Platforma nie liczy się z ich głosem. Nie chodzi o to, żeby zająć się problemami ludzi, których ustawa dotyczy, tylko żeby pokazać, że to od PO wychodzą propozycje. To najbardziej prymitywna gra polityczna. Myślałem, że PO zaskoczy nas jakąś nowością, a nie projektem zbliżonym do naszego. Grają ludzkim życiem.
Marcin Szczepkowski, kampania społeczna "W związku z miłością":
- Cieszymy się, że pojawił się trzeci projekt, nad którym być może posłowie będą pracować. Mamy nadzieję, że wszystkie trzy będą procedowane razem, że komisja nie zajmie się tylko tym autorstwa posła Dunina. W tej chwili projektowi przyglądają się prawnicy z akcji Miłość Nie Wyklucza. Wstępne odczucia? Moim zdaniem projekt wymaga dopracowania i spojrzenia jeszcze od strony legislacyjnej.
Nie jest to do końca taki projekt, o jaki walczyła wcześniej Miłość Nie Wyklucza, aczkolwiek rzeczywiście rozwiązuje wiele spraw dla nas ważnych. Bardzo istotne jest to, że - jak poprzednie - dotyczy on także par jednopłciowych. Zabezpiecza prawa osób żyjących w związku partnerskim na wielu polach, choć nie jest to zabezpieczenie tak szerokie jak w poprzednich projektach. Dlatego wymaga jeszcze dyskusji.
Z naszego punktu widzenia projekt jest mocno okrojony. Dlatego mamy nadzieję, że podczas prac w komisji, a przed złożeniem w Sejmie, nie zostanie okrojony jeszcze bardziej.
Ewa Tomaszewicz, akcja "Miłość Nie Wyklucza":
- Projekt posła Dunina nie przewiduje możliwości wspólnego rozliczania się, ale to akurat nie jest postulat, na którym jakoś szczególnie mi zależy. Podczas prac nad naszymi projektami braliśmy pod uwagę ew. wykreślenie tego. Tak naprawdę wspólne rozliczanie sprzyja jedynie bogatym, a nam zależy nad rozwiązaniami dla wszystkich.
Projekt Dunina jest podobny do naszego. Czy tym razem zostanie uznany za zgodny z konstytucją, zależy tylko i wyłącznie od polityków. A ich opinia nie ma żadnego związku ani z treścią ustawy, ani z ocenami konstytucjonalistów. Politycy naprawdę nie wiedzieli, co było w poprzednich projektach. Poseł Dunin zapytany wczoraj o różnice między jego projektem a naszymi, wymienił dwie rzeczy: brak wspólnego rozliczania się, co akurat jest prawdą, i brak automatycznego przejmowania nazwiska partnera. A przecież to nieprawda, bo nasze projekty też nie przewidywały zmiany nazwiska. Jeżeli mówi to osoba bezpośrednio związana ze sprawą, to strach pomyśleć, jaką wiedzę posiadają na temat, o którym mówimy, pozostali parlamentarzyści.
Nie wiem, czego możemy się spodziewać. Na razie wygląda to na typową Platformianą zagrywkę, do jakich już zdążyliśmy się przyzwyczaić. To, co wydarzyło się ostatnio w Sejmie, tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie ufam tej partii.
** Ustawa PO jest do dupy, nie ma nic wspólnego z równości, jest to pokazówka medialna i przykrywą pokazać że coś robią, gówno robią nic pogardę mają do nas. Druga sprawa najpierw mówią że związki partnerskie nie mogą być w polsce po zabrania konstytucja, ale ich projekt jest ok, coś nie tak. Mydlą oczy politycy polscy, wszystkim o związkach partnerskich zamiast zrobić jedną dobrą ustawę komplikują i intrygi partyjne.
24.07 politycy PO, PiS, SP i PSL nie dopuścili do historycznego czytania projektów ustaw o związkach partnerskich. Co sądzą o tym politycy i działacze? relacja Innastrony:
Słowo Boże na dziś, Klip Freedom to Marry - młodzi konserwatyści wspierają związki homoseksualne, Azja zjazd LGBT przyjazny kościołów
Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?» On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: „Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”. Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli».
Hong Kongu, jest ponad 300 z kościołów LGBTQ przyjaznych które też uczestniczyli w chrześcijańskiej konferencji Amplify 2012. Wśród duchowni też byli specjalni goście tacy jak Biskup Gene Robinson. To miło że w Azji też dzieje się coś w duchowości, większość kościołów chrześcijański są homofobiczne w Azji. Takie konferencję są bardzo potrzebne, jak wszędzie tak samo w polsce, w bólach rodzą u nas grupy LGBT takie jak Wiara i Tęcza, kościół Szymona Niemca i fundamentaliści geje katolicy (najbardziej kontrowersyjna żyją w abstynencji seksualnej tak jak kościół mówi). (źródło)
Klip Freedom to Marry - Young Conservatives, na temat małżeństw homoseksualny wsparciu, młodzi konserwatyści wspierają związki homoseksualne.
Mt 13, 10-17
Hong Kongu, jest ponad 300 z kościołów LGBTQ przyjaznych które też uczestniczyli w chrześcijańskiej konferencji Amplify 2012. Wśród duchowni też byli specjalni goście tacy jak Biskup Gene Robinson. To miło że w Azji też dzieje się coś w duchowości, większość kościołów chrześcijański są homofobiczne w Azji. Takie konferencję są bardzo potrzebne, jak wszędzie tak samo w polsce, w bólach rodzą u nas grupy LGBT takie jak Wiara i Tęcza, kościół Szymona Niemca i fundamentaliści geje katolicy (najbardziej kontrowersyjna żyją w abstynencji seksualnej tak jak kościół mówi). (źródło)
Klip Freedom to Marry - Young Conservatives, na temat małżeństw homoseksualny wsparciu, młodzi konserwatyści wspierają związki homoseksualne.
News: Małżeństwa homoseksualne w Szkocji niebawem będą legalne, PO zajmie się własnym projektem o związkach partnerskich, Biskupi katolicy sprawie związków partnerski, jak zawsze pogarda dla inny ...
Szkocja, jako pierwsza w W. Brytanii, zamierza umożliwić zawieranie małżeństw parom homoseksualnym. Rząd potwierdził w środę, że przedstawi projekt stosownej ustawy. Dotąd pary tej samej płci mogły zawierać cywilne związki partnerskie
Projekt reformy został ogłoszony po zakończeniu konsultacji społecznych w sprawie wprowadzenia małżeństw gejowskich, przeprowadzonych w całej Wielkiej Brytanii. Poparli go liderzy wszystkich reprezentowanych w szkockim parlamencie partii. Planowanym zmianom silnie sprzeciwiają się Kościół katolicki i kalwiński Kościół Szkocji. (tvn24)
Największym krytykiem jest kościół katolicki, zareagowali gwałtownie nazywają że nie są potrzebne homoseksualne małżeństwa i związki homoseksualne są szkodliwe i nie ma miłości w taki związkach tylko przyjaźń. Kościół katolicki ostrzega uchwalenie małżeństw homoseksualny będzie poważnym konfliktem z kościołem. (Pink news)
Prezydium klubu Platformy Obywatelskiej zajmie się autorskim projektem ustawy o związkach partnerskich - powiedział w TVN24 Jerzy Fedorowicz z PO. Poseł ocenił, że przyjęcie ustawy będzie kosztować miliardy złotych.
We wtorek posłowie zdecydowali, że na ostatnim przed wakacjami posiedzeniu nie zajmą się projektami ustaw o związkach partnerskich autorstwa Platformy Obywatelskiej, Ruchu Palikota i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Głosowanie w sprawie projektów dot. związków partnerskich podzieliło posłów PO. Większość z nich była przeciwna, by Sejm zajął się propozycjami ustaw.
Projekt PO dotyczy zarówno par heteroseksualnych, jak i homoseksualnych. Projekt reguluje m.in. kwestie dziedziczenia, wspólnego zaciągania kredytów oraz obowiązku alimentacyjnego. Nie ma w nim natomiast zapisu, który umożliwiałby wspólne rozliczanie się partnerów z fiskusem. Ustawa jest gotowa od lutego, ale do tej pory nie dostał zielonego światła od władz klubu Platformy.
Jerzy Fedorowicz na antenie TVN24 poinformował, że projekt autorstwa PO o związkach partnerskich ma jeszcze dziś zostać przedstawiony przez posła Artura Dunina na prezydium klubu. Poseł wyjaśnił, że partyjnych projektów ws. związków partnerskich nie wprowadzono wczoraj pod obrady Sejmu, ponieważ z góry wiadome było, że nie zostaną przeforsowane. - Wiedzieliśmy, że one nie mogą przejść przez żadną logicznie myślącą grupę osób - przekonywał.
I podkreślał, że posłowie nie mogą zajmować się podczas posiedzeń Sejmu ustawą, która trafi do kosza, tak jak ta o ogródkach działkowych. - W takich sprawach poważnych, które niosą poważne skutki dla budżetu, trzeba rozwagi - mówił.
Zdaniem Fedorowicza przyjęcie ustawy o związkach partnerskich wiąże się z bardzo wysokimi kosztami - dodał. - Chodzi o miliardy złotych, które w pewnym sensie będą się tym ludziom należeć - tłumaczył dalej.
* Witać jesteśmy dla polski tylko dojną krową, mamy płacić podatki i nie mamy żadnych praw. Jesteśmy dla państwa nikim, i ta będzie tylko mają prawo katolicy dostają co chcą. Równość w polsce było tylko słowo, a nie realność. Tak samo walczyliśmy o wolność widać tylko katolików i hetero. Dziś nawet same solidarność ma w dupie swoi były działaczy LGBT.
Ustawa PO jest do dupy, nie ma nic wspólnego z równości, jest to pokazówka medialna i przykrywą pokazać że coś robią, gówno robią nic pogardę mają do nas. Druga sprawa najpierw mówią że związki partnerskie nie mogą być w polsce po zabrania konstytucja, ale ich projekt jest ok, coś nie tak. Mydlą oczy politycy polscy, wszystkim o związkach partnerskich zamiast zrobić jedną dobrą ustawę komplikują i intrygi partyjne.
Za obronę godności małżeństwa i rodziny podziękował posłom w przesłanym KAI liście do marszałek Sejmu Ewy Kopacz przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski bp Kazimierz Górny.
„Z wielkim uznaniem przyjmujemy informację o stanowisku większości Pań i Panów Posłów, którzy podczas głosowania bronią godności małżeństwa i rodziny. Za ich świadectwo składamy podziękowanie” – napisał w liście do marszałek Ewy Kopacz bp Kazimierz Górny, przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski.
Decyzję posłów pozytywnie ocenił wczoraj w rozmowie z KAI także bp Stanisław Stefanek, członek Papieskiej Rady ds. Rodziny i Rady ds. Rodziny KEP. Jak powiedział, wprawdzie marszałek Sejmu „musiała z obowiązku podjąć dyskusję” nad tym, czy debatować nad projektami czy nie, ale ostatecznie zwyciężył „zdrowy rozsądek parlamentarzystów” oraz „wyczucie ładu prawnego i porządku społeczno-obyczajowego”.
* Tak jasne godność małżeństwa, mają pogardę dla inny związków, nie zajmą się rodzinami prawdziwymi, co dziennie słuchać przykłady ojciec zostawił dzieci w samochodzie po wypadku, rodzice zostawili dziecko na lotnisku, a sami wyjechali na wakacje. Matki zabijają dzieci "chłopczyk z Cieszyna", "sosnowiec". Tak poniżają nasze rodziny homoseksualne i związki nasze, jakie są zboczone, nie etyczne, niemoralne. Ale nie lepiej na swoje rodziny popatrzą co raz więcej tradycyjny rodzin które mówili byli normalne, a okazały się ohydne zabijają swoje dzieci.
Pudelek.pl: Były wicemarszałek Sejmu, Stefan Niesiołowski, zalicza się do ludzi, którzy zrobią wszystko, by utrzymać w Polsce obecne standardy. W wywiadzie z serwisem Na temat tłumaczy, dlaczego był przeciwny debacie o problemach homoseksualistów. Twierdzi, że... są obrzydliwi i że się ich boi. Na "zgniłym" Zachodzie po takich słowach nie wszedłby już pewnie nigdy do studia telewizyjnego.
- Dlaczego głosował pan za wyrzuceniem debaty o związkach partnerskich z obrad Sejmu?
- Mam serdecznie dość tej ofensywy środowisk homoseksualnych. Tak jakby łamana była demokracja i ich prawa. W dodatku mają tak irytujących przedstawicieli, że tego się już nie da wytrzymać. Poseł Biedroń przekracza wszelkie granice.
- Związki partnerskie nie powinny być dozwolone?
- O tym można dyskutować, ale nie w ten sposób. Trzeba mówić rzeczowo, a nie krzyczeć, że łamane są prawa homoseksualistów. Po co przekonują, że wszyscy ludzie są równi? To przecież wiadome i niepodważalne. Związki partnerskie to jeden z problemów społecznych, a nie zbrodnia na demokracji. Uważam, że osoby związane ze środowiskami homoseksualnymi manifestują za pomocą obrzydliwego języka i ja tego w takiej postaci nigdy nie poprę.
- Wielu Polaków, nie tylko homoseksualistów oburzyło się na taką decyzję Sejmu. Co pan im odpowie?
- Za pośrednictwem mediów tłumaczę swoje stanowisko. Natomiast osobiście z tymi ludźmi się nie spotkam. Boję się ich. Pobiliby mnie. Są tolerancyjni, ale tylko dla samych siebie.
* Co dziwić się od człowieka który jest taki głupi że szkoda gadać, ich ba chodzi o swoi tolerancja tak dla siebie inny trzeba kneblować i zabraniać tak robi Pan Niesiołowski.
Partnerzy homoseksualnych pracowników amerykańskich instytucji państwowych mogliby w planach ubezpieczeniowych umieścić swoje dzieci do 26. roku życia. Mogłyby one korzystać także z ubezpieczeń w zakresie opieki stomatologicznej i okulistycznej. W ten sposób osoby pozostające w związkach jednopłciowych, w których jedna jest zatrudniona w sektorze publicznym, zyskiwałyby niemal te same przywileje co małżeństwa. Już w 2009 roku Obama podpisał rozporządzenie, umożliwiające poszerzenie praw partnerów homoseksualistów zatrudnionych w administracji. Następne ulgi dawały im prawo m.in. do zapomogi, zwrotu kosztów przeprowadzki związanej z pracą partnera, a także do przynależności do pracowniczych kas pożyczkowych. Rządowe agencje mają teraz obowiązek traktowania partnerów homoseksualnych pracowników federalnych jak rodziny pracowników.
Jednym z założeń reformy medycznej Obamy jest możliwość objęcia dzieci do 26. roku życia ubezpieczeniem ich rodziców. Dotąd na przeszkodzie w przyznaniu takich samych ulg dla par homoseksualnych stała ustawa o obronie małżeństwa (DOMA). Choć formalnie rząd powinien stać na straży ustawodawstwa federalnego, od czasów prezydentury Obamy prawnicy rządowi z coraz mniejszym przekonaniem walczą w obronie prorodzinnego dokumentu z 1996 roku. Zdaniem obrońców rodziny, administracja ta wyraźnie sprzyja pełnej legalizacji związków homoseksualnych.
Administracja Obamy poczyniła już szereg przyjaznych gestów pod adresem środowisk homoseksualnych w USA. Na skutek jej inicjatyw państwowy urząd statystyczny ma uwzględniać w spisie ludności pary homoseksualne, pozostające ze sobą w związkach różnego rodzaju. Obama doprowadził także do uchylenia polityki amerykańskich sił zbrojnych, polegającej na zasadzie: „Nie pytaj, nie mów”(DADT – Don't ask, don't tell), która wymagała, by homoseksualiści ukrywali swoją orientację seksualną, a dowódcy nie badali tych spraw. W wojsku mogą służyć teraz osoby otwarcie przyznające się do swego homoseksualizmu. (źródło)
Kościół katolicki ma w polsce jeden cel wspierać przeciwników parady równości w Pradze. Po do nachalne propagowanie homoseksualizmu i przez kościół katolicki sprzeciwia się paradzie. Katolicy bronią normalny ludzi przed homoseksualistami. jeszcze mówią "aktywiści homoseksualni, którzy oskarżają o nienawiść każdego, kto myśli inaczej” tylko kto tu oskarża protestują przeciwko paradzie i wyzywają do normalne i prawdziwe chrześcijańskie.
To fanatyczne grupy katolickie chcą blogować wszystko co jest homoseksualne, zakazywać. Fanatyczne grupy mówią o wolności słowa po sami kneblują ją innym. jeszcze wmawiają są prześladowani tylko kto tu prześladuje też jest zapisane w piśmie świętym kto prześladuje inny tak samo będzie traktowany, ale dla katolików to słowa są niewygodne.
Pink News: Nowy katolicki arcybiskup-elekt z Glasgow Philip Tartaglia wykorzystuje śmierć geja Davida Cairns mówi umarł wcześniej to wina homoseksualizmu. Kościół katolicki już tak nisko upada że wykorzystuje śmierć do swoi obrzydliwej polityki przeciw małżeństwom homoseksualnym.
Kościół katolicki wykorzystuje często badania wmawia że osoby homoseksualne nie są szczęśliwe i związki homoseksualne są niebezpieczne dla społeczeństwa. Kościół katolicki w Szkocji wykorzystał badania grupy Family Research Institute, grupa która która nawołuje do nienawiści, a jej szef mówi że dzieci które zabijają się zasługują na śmierć po są homoseksualni.
Kościół wykorzystuje badania grupy nienawiści pokazuje po jakiej stronie jest, nie ma nic wspólnego z nauczaniem Chrystusa, pogarda i nienawiść kościelny hierarchów to wstyd taki nisko już upada kościół katolicki.
Oglądaj wymiany słów między psychoterapeutą a nowym arcybiskupem poniżej miedzy 01:02:00 czasu:
Telegraph: Romney lepiej zrozumie głębię więzi między obydwoma krajami (Wielką Brytanią, a Ameryką) niż Obama, którego ojciec pochodził z Afryki.
"Jesteśmy częścią dziedzictwa anglosaskiej i czuje, szczególny związek jest wyjątkowy," powiedział doradca Romney, dodając: "Biały Dom nie w pełni docenić wspólną historię mamy".
Romney wyrusza środę zagraniczne tournee po Wielkiej Brytanii, Izrael i Polska.
Polscy politycy będą zaraz podlizywać Romneyowi jaki on jest super. Już prawicowe media chcą go prezydentem po on tak walczy o wartości chrześcijańskie, sprzeciwia się prawom LGBT.
Republikanin z Illinois chce poprawki do konstytucji stanowej zakaz małżeństw homoseksualny, małżeństwo ma być tylko miedzy kobietą i mężczyzna, a inne małżeństwa chce żeby nie były ważne.
Gdy 45-letniego Shane Speegle'a spytano, czemu nie znajdzie pracy, odpowiedział: "Jestem leniwy, a w zeszłym roku zarobiłem 60 tys. dolarów. Po co mi robota?".
Mężczyznę aresztowano za żebranie w Oklahoma City. Według raportu policyjnego, skargę na Speegle'a złożył jeden z mieszkańców okolicy, w której 45-latek zbierał pieniądze. (gazeta.pl)
* W polsce jest lepiej też duża część bezdomny nie chce pracować i jeszcze też dostają kasę od państwa. Ile razy wiem że dostają kasę i kupują sobie jabola, w prost mówią nie będą pracować wolą pieniądze od państwa.
Projekt reformy został ogłoszony po zakończeniu konsultacji społecznych w sprawie wprowadzenia małżeństw gejowskich, przeprowadzonych w całej Wielkiej Brytanii. Poparli go liderzy wszystkich reprezentowanych w szkockim parlamencie partii. Planowanym zmianom silnie sprzeciwiają się Kościół katolicki i kalwiński Kościół Szkocji. (tvn24)
Największym krytykiem jest kościół katolicki, zareagowali gwałtownie nazywają że nie są potrzebne homoseksualne małżeństwa i związki homoseksualne są szkodliwe i nie ma miłości w taki związkach tylko przyjaźń. Kościół katolicki ostrzega uchwalenie małżeństw homoseksualny będzie poważnym konfliktem z kościołem. (Pink news)
Prezydium klubu Platformy Obywatelskiej zajmie się autorskim projektem ustawy o związkach partnerskich - powiedział w TVN24 Jerzy Fedorowicz z PO. Poseł ocenił, że przyjęcie ustawy będzie kosztować miliardy złotych.
We wtorek posłowie zdecydowali, że na ostatnim przed wakacjami posiedzeniu nie zajmą się projektami ustaw o związkach partnerskich autorstwa Platformy Obywatelskiej, Ruchu Palikota i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Głosowanie w sprawie projektów dot. związków partnerskich podzieliło posłów PO. Większość z nich była przeciwna, by Sejm zajął się propozycjami ustaw.
Projekt PO dotyczy zarówno par heteroseksualnych, jak i homoseksualnych. Projekt reguluje m.in. kwestie dziedziczenia, wspólnego zaciągania kredytów oraz obowiązku alimentacyjnego. Nie ma w nim natomiast zapisu, który umożliwiałby wspólne rozliczanie się partnerów z fiskusem. Ustawa jest gotowa od lutego, ale do tej pory nie dostał zielonego światła od władz klubu Platformy.
Jerzy Fedorowicz na antenie TVN24 poinformował, że projekt autorstwa PO o związkach partnerskich ma jeszcze dziś zostać przedstawiony przez posła Artura Dunina na prezydium klubu. Poseł wyjaśnił, że partyjnych projektów ws. związków partnerskich nie wprowadzono wczoraj pod obrady Sejmu, ponieważ z góry wiadome było, że nie zostaną przeforsowane. - Wiedzieliśmy, że one nie mogą przejść przez żadną logicznie myślącą grupę osób - przekonywał.
I podkreślał, że posłowie nie mogą zajmować się podczas posiedzeń Sejmu ustawą, która trafi do kosza, tak jak ta o ogródkach działkowych. - W takich sprawach poważnych, które niosą poważne skutki dla budżetu, trzeba rozwagi - mówił.
Zdaniem Fedorowicza przyjęcie ustawy o związkach partnerskich wiąże się z bardzo wysokimi kosztami - dodał. - Chodzi o miliardy złotych, które w pewnym sensie będą się tym ludziom należeć - tłumaczył dalej.
* Witać jesteśmy dla polski tylko dojną krową, mamy płacić podatki i nie mamy żadnych praw. Jesteśmy dla państwa nikim, i ta będzie tylko mają prawo katolicy dostają co chcą. Równość w polsce było tylko słowo, a nie realność. Tak samo walczyliśmy o wolność widać tylko katolików i hetero. Dziś nawet same solidarność ma w dupie swoi były działaczy LGBT.
Ustawa PO jest do dupy, nie ma nic wspólnego z równości, jest to pokazówka medialna i przykrywą pokazać że coś robią, gówno robią nic pogardę mają do nas. Druga sprawa najpierw mówią że związki partnerskie nie mogą być w polsce po zabrania konstytucja, ale ich projekt jest ok, coś nie tak. Mydlą oczy politycy polscy, wszystkim o związkach partnerskich zamiast zrobić jedną dobrą ustawę komplikują i intrygi partyjne.
Za obronę godności małżeństwa i rodziny podziękował posłom w przesłanym KAI liście do marszałek Sejmu Ewy Kopacz przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski bp Kazimierz Górny.
„Z wielkim uznaniem przyjmujemy informację o stanowisku większości Pań i Panów Posłów, którzy podczas głosowania bronią godności małżeństwa i rodziny. Za ich świadectwo składamy podziękowanie” – napisał w liście do marszałek Ewy Kopacz bp Kazimierz Górny, przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski.
Decyzję posłów pozytywnie ocenił wczoraj w rozmowie z KAI także bp Stanisław Stefanek, członek Papieskiej Rady ds. Rodziny i Rady ds. Rodziny KEP. Jak powiedział, wprawdzie marszałek Sejmu „musiała z obowiązku podjąć dyskusję” nad tym, czy debatować nad projektami czy nie, ale ostatecznie zwyciężył „zdrowy rozsądek parlamentarzystów” oraz „wyczucie ładu prawnego i porządku społeczno-obyczajowego”.
* Tak jasne godność małżeństwa, mają pogardę dla inny związków, nie zajmą się rodzinami prawdziwymi, co dziennie słuchać przykłady ojciec zostawił dzieci w samochodzie po wypadku, rodzice zostawili dziecko na lotnisku, a sami wyjechali na wakacje. Matki zabijają dzieci "chłopczyk z Cieszyna", "sosnowiec". Tak poniżają nasze rodziny homoseksualne i związki nasze, jakie są zboczone, nie etyczne, niemoralne. Ale nie lepiej na swoje rodziny popatrzą co raz więcej tradycyjny rodzin które mówili byli normalne, a okazały się ohydne zabijają swoje dzieci.
Pudelek.pl: Były wicemarszałek Sejmu, Stefan Niesiołowski, zalicza się do ludzi, którzy zrobią wszystko, by utrzymać w Polsce obecne standardy. W wywiadzie z serwisem Na temat tłumaczy, dlaczego był przeciwny debacie o problemach homoseksualistów. Twierdzi, że... są obrzydliwi i że się ich boi. Na "zgniłym" Zachodzie po takich słowach nie wszedłby już pewnie nigdy do studia telewizyjnego.
- Dlaczego głosował pan za wyrzuceniem debaty o związkach partnerskich z obrad Sejmu?
- Mam serdecznie dość tej ofensywy środowisk homoseksualnych. Tak jakby łamana była demokracja i ich prawa. W dodatku mają tak irytujących przedstawicieli, że tego się już nie da wytrzymać. Poseł Biedroń przekracza wszelkie granice.
- Związki partnerskie nie powinny być dozwolone?
- O tym można dyskutować, ale nie w ten sposób. Trzeba mówić rzeczowo, a nie krzyczeć, że łamane są prawa homoseksualistów. Po co przekonują, że wszyscy ludzie są równi? To przecież wiadome i niepodważalne. Związki partnerskie to jeden z problemów społecznych, a nie zbrodnia na demokracji. Uważam, że osoby związane ze środowiskami homoseksualnymi manifestują za pomocą obrzydliwego języka i ja tego w takiej postaci nigdy nie poprę.
- Wielu Polaków, nie tylko homoseksualistów oburzyło się na taką decyzję Sejmu. Co pan im odpowie?
- Za pośrednictwem mediów tłumaczę swoje stanowisko. Natomiast osobiście z tymi ludźmi się nie spotkam. Boję się ich. Pobiliby mnie. Są tolerancyjni, ale tylko dla samych siebie.
* Co dziwić się od człowieka który jest taki głupi że szkoda gadać, ich ba chodzi o swoi tolerancja tak dla siebie inny trzeba kneblować i zabraniać tak robi Pan Niesiołowski.
Partnerzy homoseksualnych pracowników amerykańskich instytucji państwowych mogliby w planach ubezpieczeniowych umieścić swoje dzieci do 26. roku życia. Mogłyby one korzystać także z ubezpieczeń w zakresie opieki stomatologicznej i okulistycznej. W ten sposób osoby pozostające w związkach jednopłciowych, w których jedna jest zatrudniona w sektorze publicznym, zyskiwałyby niemal te same przywileje co małżeństwa. Już w 2009 roku Obama podpisał rozporządzenie, umożliwiające poszerzenie praw partnerów homoseksualistów zatrudnionych w administracji. Następne ulgi dawały im prawo m.in. do zapomogi, zwrotu kosztów przeprowadzki związanej z pracą partnera, a także do przynależności do pracowniczych kas pożyczkowych. Rządowe agencje mają teraz obowiązek traktowania partnerów homoseksualnych pracowników federalnych jak rodziny pracowników.
Jednym z założeń reformy medycznej Obamy jest możliwość objęcia dzieci do 26. roku życia ubezpieczeniem ich rodziców. Dotąd na przeszkodzie w przyznaniu takich samych ulg dla par homoseksualnych stała ustawa o obronie małżeństwa (DOMA). Choć formalnie rząd powinien stać na straży ustawodawstwa federalnego, od czasów prezydentury Obamy prawnicy rządowi z coraz mniejszym przekonaniem walczą w obronie prorodzinnego dokumentu z 1996 roku. Zdaniem obrońców rodziny, administracja ta wyraźnie sprzyja pełnej legalizacji związków homoseksualnych.
Administracja Obamy poczyniła już szereg przyjaznych gestów pod adresem środowisk homoseksualnych w USA. Na skutek jej inicjatyw państwowy urząd statystyczny ma uwzględniać w spisie ludności pary homoseksualne, pozostające ze sobą w związkach różnego rodzaju. Obama doprowadził także do uchylenia polityki amerykańskich sił zbrojnych, polegającej na zasadzie: „Nie pytaj, nie mów”(DADT – Don't ask, don't tell), która wymagała, by homoseksualiści ukrywali swoją orientację seksualną, a dowódcy nie badali tych spraw. W wojsku mogą służyć teraz osoby otwarcie przyznające się do swego homoseksualizmu. (źródło)
Kościół katolicki ma w polsce jeden cel wspierać przeciwników parady równości w Pradze. Po do nachalne propagowanie homoseksualizmu i przez kościół katolicki sprzeciwia się paradzie. Katolicy bronią normalny ludzi przed homoseksualistami. jeszcze mówią "aktywiści homoseksualni, którzy oskarżają o nienawiść każdego, kto myśli inaczej” tylko kto tu oskarża protestują przeciwko paradzie i wyzywają do normalne i prawdziwe chrześcijańskie.
To fanatyczne grupy katolickie chcą blogować wszystko co jest homoseksualne, zakazywać. Fanatyczne grupy mówią o wolności słowa po sami kneblują ją innym. jeszcze wmawiają są prześladowani tylko kto tu prześladuje też jest zapisane w piśmie świętym kto prześladuje inny tak samo będzie traktowany, ale dla katolików to słowa są niewygodne.
Pink News: Nowy katolicki arcybiskup-elekt z Glasgow Philip Tartaglia wykorzystuje śmierć geja Davida Cairns mówi umarł wcześniej to wina homoseksualizmu. Kościół katolicki już tak nisko upada że wykorzystuje śmierć do swoi obrzydliwej polityki przeciw małżeństwom homoseksualnym.
Kościół katolicki wykorzystuje często badania wmawia że osoby homoseksualne nie są szczęśliwe i związki homoseksualne są niebezpieczne dla społeczeństwa. Kościół katolicki w Szkocji wykorzystał badania grupy Family Research Institute, grupa która która nawołuje do nienawiści, a jej szef mówi że dzieci które zabijają się zasługują na śmierć po są homoseksualni.
Kościół wykorzystuje badania grupy nienawiści pokazuje po jakiej stronie jest, nie ma nic wspólnego z nauczaniem Chrystusa, pogarda i nienawiść kościelny hierarchów to wstyd taki nisko już upada kościół katolicki.
Oglądaj wymiany słów między psychoterapeutą a nowym arcybiskupem poniżej miedzy 01:02:00 czasu:
Telegraph: Romney lepiej zrozumie głębię więzi między obydwoma krajami (Wielką Brytanią, a Ameryką) niż Obama, którego ojciec pochodził z Afryki.
"Jesteśmy częścią dziedzictwa anglosaskiej i czuje, szczególny związek jest wyjątkowy," powiedział doradca Romney, dodając: "Biały Dom nie w pełni docenić wspólną historię mamy".
Romney wyrusza środę zagraniczne tournee po Wielkiej Brytanii, Izrael i Polska.
Polscy politycy będą zaraz podlizywać Romneyowi jaki on jest super. Już prawicowe media chcą go prezydentem po on tak walczy o wartości chrześcijańskie, sprzeciwia się prawom LGBT.
Republikanin z Illinois chce poprawki do konstytucji stanowej zakaz małżeństw homoseksualny, małżeństwo ma być tylko miedzy kobietą i mężczyzna, a inne małżeństwa chce żeby nie były ważne.
Gdy 45-letniego Shane Speegle'a spytano, czemu nie znajdzie pracy, odpowiedział: "Jestem leniwy, a w zeszłym roku zarobiłem 60 tys. dolarów. Po co mi robota?".
Mężczyznę aresztowano za żebranie w Oklahoma City. Według raportu policyjnego, skargę na Speegle'a złożył jeden z mieszkańców okolicy, w której 45-latek zbierał pieniądze. (gazeta.pl)
* W polsce jest lepiej też duża część bezdomny nie chce pracować i jeszcze też dostają kasę od państwa. Ile razy wiem że dostają kasę i kupują sobie jabola, w prost mówią nie będą pracować wolą pieniądze od państwa.
Emisja online: O seksie bez stresu
Wydaje się Wam, że o seksie wiecie już wszystko? A może chcecie tę wiedzę zweryfikować? Macie jakieś pytania lub wątpliwości, które do dzisiaj pozostają bez odpowiedzi i rozwiązań? Jeśli tak, świetnie się składa. Mamy człowieka od zadań specjalnych, który odpowie na każde pytanie dotyczące seksu, jakie kiedykolwiek spędzało Wam sen z powiek!
Dan Savage, amerykański pogromca tabu, ekspert, pisarz i publicysta, połączył siły z MTV we wspólnej walce przeciwko niepewności i wątpliwościom dotyczącym spraw seksu, związków i wszystkiego, co kręci się dookoła nich! Dan razem z telewizyjną kamerą przejechał wzdłuż i wszerz amerykańskie kampusy studenckie, aby odpowiedzieć na każde trudne pytanie z dużą dawką szczerości, ale i humoru, zawsze zachowując przy tym szacunek dla intymności każdego, kto postanowił zasięgnąć jego opinii.
O seksie bez stresu to program, dzięki któremu będziecie mogli przekonać się, że na pytania, które Was męczą, ktoś znalazł już odpowiedź! Pogadajmy więc o tym. Bez tabu, bez wstydu, bez konserwatywnego podejścia... po prostu: bez stresu!
Emisja online programu:
Dan Savage, amerykański pogromca tabu, ekspert, pisarz i publicysta, połączył siły z MTV we wspólnej walce przeciwko niepewności i wątpliwościom dotyczącym spraw seksu, związków i wszystkiego, co kręci się dookoła nich! Dan razem z telewizyjną kamerą przejechał wzdłuż i wszerz amerykańskie kampusy studenckie, aby odpowiedzieć na każde trudne pytanie z dużą dawką szczerości, ale i humoru, zawsze zachowując przy tym szacunek dla intymności każdego, kto postanowił zasięgnąć jego opinii.
O seksie bez stresu to program, dzięki któremu będziecie mogli przekonać się, że na pytania, które Was męczą, ktoś znalazł już odpowiedź! Pogadajmy więc o tym. Bez tabu, bez wstydu, bez konserwatywnego podejścia... po prostu: bez stresu!
Emisja online programu:
środa, 25 lipca 2012
GaydarRadio News i Pinksixty News, Zach Wahls syn lesbijek na rzecz prezydenta Obamy,Elton John podczas Konferencji AIDS powiedział powinien umrzeć, Atak na geja w Oklahomie City, Barney Frank opowiada o ślubie
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT GaydarRadio News i Pinksixty News:
Zach Wahls syn lesbijek na rzecz prezydenta Obamy
Elton John podczas Konferencji AIDS mówi że nie powinienem tu być, powinienem umrzeć, podobnie jak Freddie Mercury, Rock Hudson. Każdego dnia zastanawiam się, jak mogłem przeżyć. Przez jego życie wcześniejsze miał problem z narkotykami i niebezpieczny seks, nie dbał o siebie.
Barney Frank opowiada dla The Daily Beast, jak czuje się po ślubie
Gej z Oklahoma City, ledwo przeżył ma pierwszego i drugiego stopnia oparzenia po ataku homofobicznym na jego samochód. (Towleroad)
Barney Frank opowiada dla The Daily Beast, jak czuje się po ślubie
Gej z Oklahoma City, ledwo przeżył ma pierwszego i drugiego stopnia oparzenia po ataku homofobicznym na jego samochód. (Towleroad)
Zmarła Sally Ride, pierwsza Amerykanka i lesbijka w kosmosie
Fot: wikipedia |
Gazeta Wyborcza: Miała 61 lat, chorowała na raka trzustki. 18 czerwca 1983 roku jako pierwsza Amerykanka poleciała na orbitę promem Challenger. - Jestem pewna, że to była najlepsza zabawa, jaką kiedykolwiek miałam w życiu - powiedziała po powrocie na Ziemię.
Przed nią na orbicie były dwie Rosjanki - Walentyna Tiereszkowa (w 1963 r.) oraz Swietłana Sawicka (1982 r.). W czasie swego sześciodniowego lotu w wieku 32 lat Sally Ride była też najmłodszym z wszystkich amerykańskich astronautów. Rok potem drugi raz poleciała w kosmos, tym razem spędziła nad Ziemią osiem dni. W 1986 roku gotowała się do swojej trzeciej misji, kiedy 73 sekund po starcie eksplodował prom Challenger i na kilka lat wszelkie loty zawieszono. Sally Ride zasiadła w komisji badającej przyczyny katastrofy. Była też członkiem podobnej komisji powołanej po katastrofie promu Columbia w 2003 roku.
Astronautką została przypadkiem. Jako młoda dziewczyna sporo grała w tenisa, miała sukcesy na zawodach krajowych i jak zaczynała studiować fizykę na Uniwersytecie Stanforda, to namawiano ją do profesjonalnej kariery tenisowej. Ale w 1978 roku, kiedy broniła doktoratu z astrofizyki (zajmowała się astronomią rentgenowską i laserami na swobodnych elektronach) i rozglądała się za pracą, w gazecie przeczytała ogłoszenie NASA o rekrutacji astronautów. Zgłosiła się i została przyjęta. Po latach na pytanie, dlaczego właściwie zdecydowała się być astronautką, a nie tenisistką, odpowiedziała żartem: "bo miałam kiepski forehand".
Sally Ride opuściła NASA w 1987 r. Zatrudniła się najpierw na Uniwersytecie Stanforda, a potem została profesorem fizyki i dyrektorem California Space Institute na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, skąd pochodziła.
Jej pasją stała się odtąd promocja nauk ścisłych, technicznych i matematyki wśród młodych ludzi, zwłaszcza dziewczyn. Napisała sześć książek dla dzieci. W 2001 r. założyła spółkę "Sally Ride Science", która zajmuje się przygotowywaniem programów szkolnych i materiałów dla nauczycieli, a także organizacją klubów, obozów i festiwali naukowych.
Za mąż wyszła raz - w 1982 r. poślubiła kolegę astronautę. Rozwiedli się w 1987 r. Sally związała się wtedy z partnerką, z którą żyła aż do śmierci.
Dopiero po jej śmierci publicznie przyznano, że była lesbijką. Jest więc pierwszą osobą spośród amerykańskich astronautów, o której wiadomo, że miała orientację homoseksualną. Sama jednak za życia tego nie ujawniała.
Do ostatnich dni bardzo chroniła swojej prywatności. Odrzucała większość ofert reklamowych, wydania wspomnień czy nakręcenia filmów o jej życiu i misji. Także na jej prośbę NASA trzymała informację o jej śmiertelnej chorobie w tajemnicy.
Emisja online Będzie lepiej (It Gets Better)
"We wrześniu 2010 roku Dan Savage z mężem, Terry'm, wrzucili na YouTube przesłanie dla homoseksualnych nastolatków, spotykających się z dyskryminacją i prześladowaniem. Przekaz był prosty: "Będzie lepiej. Teraz jest źle, ale będzie lepiej". Wideo było odpowiedzią na falę samobójstw, popełnionych przez młodzież LGBT, która wstrząsnęła Stanami Zjednoczonymi dwa lata temu. Dan chciał w ten sposób dać znać młodym homoseksualistom, że warto żyć, aby doczekać chwili, w której będą mogli cieszyć się powszechną tolerancją.
Z czasem słynne "Będzie lepiej" Dana urosło do rangi globalnego ruchu It's Better Project, w który włączyły się tysiące osób z całego świata, w tym między innymi prezydent Barack Obama.
Będzie lepiej to dokumentalna produkcja MTV, która porusza problem nietolerancji, wstydu i bully'ingu wynikającego z odmienności. Chcemy przez ten film powiedzieć wszystkim, którzy dziś cierpią z powodu swojej orientacji: będzie lepiej. Zawsze jesteśmy z Wami!"
Emisja Online:
Z czasem słynne "Będzie lepiej" Dana urosło do rangi globalnego ruchu It's Better Project, w który włączyły się tysiące osób z całego świata, w tym między innymi prezydent Barack Obama.
Będzie lepiej to dokumentalna produkcja MTV, która porusza problem nietolerancji, wstydu i bully'ingu wynikającego z odmienności. Chcemy przez ten film powiedzieć wszystkim, którzy dziś cierpią z powodu swojej orientacji: będzie lepiej. Zawsze jesteśmy z Wami!"
Emisja Online:
Posłowie zagłosowali: Zdjąć z obrad związki partnerskie
onet.pl: Sejm zdecydował we wtorkowym głosowaniu, że na obecnym posiedzeniu nie zajmie się projektami ustaw o związkach partnerskich, pod którymi podpisali się posłowie Ruchu Palikota i SLD. Opozycja zarzucała tym projektom, że są niezgodne z konstytucją.
Głosowanie nad porządkiem obrad w tej sprawie poprzedziła burzliwa dyskusja w parlamencie. Za tym, by Sejm zajął się pierwszym z projektów zagłosowało 88 posłów, przeciw było 323, wstrzymało się 14. W sprawie drugiego projektu głosy rozłożyły się następująco: za - 81, przeciw - 324, wstrzymało się - 21. Posłowie odrzucili też dwa projekty przepisów wprowadzających do tych ustaw.
O tym, że klub parlamentarny Platformy Obywatelskiej zagłosuje za zdjęciem z porządku obrad Sejmu punktów dotyczących związków partnerskich poinformował rano poseł Paweł Olszewski. Jak wyjaśnił, klub podjął taką decyzję ze względu na zarzuty niekonstytucyjności wysuwane pod adresem projektów ustaw autorstwa SLD i Ruchu Palikota. Zapowiedział też, że PO ma swój projekt ustawy o związkach partnerskich i jeszcze w tym tygodniu będzie dyskutowany przez prezydium klubu.
Wprost: Paweł Olszewski (PO) zapewnił, że wyniki głosowania nie oznaczają, że PO jest przeciwna prawnemu uregulowaniu kwestii związków partnerskich. 25 lipca prezydium klubu PO ma zająć się projektem ustawy o umowie związku partnerskiego autorstwa Artura Dunina (PO). - Niezwłocznie po wakacjach zajmie się nim klub PO - dodał Olszewski.
Zwyciężył zdrowy rozsądek, a nie igrzyska - ocenił Bolesław Piecha (PiS). Jego zdaniem nie ma powodu, aby Sejm zajmował się tymi projektami. - Wydaje mi się, że w Polsce mamy zbyt dużo poważnych spraw, żeby robić igrzyska tylko i przesłaniać rzeczywistość przez sprawy drugorzędne, a z punktu widzenia mojego systemu wartości - nieistotne - dodał.
- Jestem tradycjonalistą i uważam, że w Polsce sprawy między ludźmi reguluje Kodeks cywilny, a szczególnym wyróżnieniem jest związek małżeński i rodzina. Sądzę, że wszystko trzeba zrobić, żeby ją wzmacniać i szanować, a niekoniecznie wchodzić w jakieś relacje bliżej nieokreślone, które są określane takim słowem kluczem "związki partnerskie" - powiedział Piecha.
Pozytywnie do decyzji Sejmu odniósł się też szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk. - Solidarna Polska była przeciwna wprowadzeniu punktów o związkach partnerskich do porządku obrad, dlatego że w naszej opinii konstytucja w sposób jednoznacznie stanowi, że związki w polskim prawie mogą być tylko między kobietą i mężczyzną. Taką argumentację podzieliła także sejmowa komisja ustawodawcza i słusznie Sejm uznał, że nie ma co debatować nad projektami, które są sprzeczne z ustawą zasadniczą - powiedział.
Wiceszef klubu Ruchu Palikota Robert Biedroń ocenił z kolei, że to "smutny dzień dla polskiej demokracji". - Źle się dzieje, kiedy nie dopuszczamy do debaty nawet nad projektami, które dotyczą podstawowych kwestii praw człowieka, dotyczą pochówku partnera czy partnerki, dziedziczenia po sobie, odwiedzania się w szpitalu. To są podstawowe rzeczy, których według mnie państwo nie powinno reglamentować - powiedział polityk Ruchu Palikota.
- Dla mnie to bardzo smutny dzień, bo ja sam pozostaję w takim związku partnerskim od 10 lat i ten taki miecz, który nad nami wisi, nadal będzie wisiał. Nadal nie będę mógł korzystać z pełni z praw w tym kraju i to jest dla mnie smutne - podkreślił. Zapowiedział też składanie kolejnych projektów ws. związków partnerskich. Według Biedronia decyzja Sejmu o niezajęciu się projektami jest decyzją polityczną "z obawy przed Kościołem, przed konserwatywnym elektoratem". - Szkoda, bo wydawało mi się, że Donald Tusk chce zmierzać ku Europie, dziś zmierza w przeciwnym kierunku - stwierdził.
Do decyzji Sejmu odniósł się także szef SLD Leszek Miller. - To są złe decyzje, ale na sali sejmowej nie wystarczy mieć rację, trzeba mieć jeszcze większość, która tę rację wyegzekwuje - stwierdził. Polityk Sojuszu ocenił, że obecny skład izby jest "wyraźnie przechylony w kierunku prawicowo-konserwatywnym i żadne tego typu ustawy w tym Sejmie nie przejdą". W jego opinii jeśli Polacy chcą, by ustawy dotyczące kwestii światopoglądowych, ustawy o związkach partnerskich były wprowadzane w życie, to "muszą wybrać inny Sejm, muszą wybrać SLD".
Dwa projekty Ruchu i Sojuszu dają możliwość zawarcia związku zarówno osobom hetero-, jak i homoseksualnym; zakładają jednak różne rozwiązania w tej sprawie. Dwa kolejne projekty to przepisy wprowadzające do tych ustaw. Pod koniec czerwca sejmowa komisja ustawodawcza uznała projekty za sprzeczne z konstytucją.
* W polsce absurd wmawia się sprzecznie moralności, konstytucji tylko na starotypa i emocja prowadzi debatę na temat praw LGBT. Prawica co mówi przeraża i nie tylko w polsce wymyślają sobie bajeczki które wmawiali inni jacy homoseksualiści są źli wśród bredni wymyślają kościół katolicki jest odpowiedzialny. Większość nie mają szacunku do drugiego człowieka, prawica żąda od inny szacunku do siebie ale sami nie mają szacunku do inny, jeszcze wmawiają że po są katolikami mają prawo mieć szacunek, a ktoś jest inny do można inny poniżać.
Głosowanie nad porządkiem obrad w tej sprawie poprzedziła burzliwa dyskusja w parlamencie. Za tym, by Sejm zajął się pierwszym z projektów zagłosowało 88 posłów, przeciw było 323, wstrzymało się 14. W sprawie drugiego projektu głosy rozłożyły się następująco: za - 81, przeciw - 324, wstrzymało się - 21. Posłowie odrzucili też dwa projekty przepisów wprowadzających do tych ustaw.
O tym, że klub parlamentarny Platformy Obywatelskiej zagłosuje za zdjęciem z porządku obrad Sejmu punktów dotyczących związków partnerskich poinformował rano poseł Paweł Olszewski. Jak wyjaśnił, klub podjął taką decyzję ze względu na zarzuty niekonstytucyjności wysuwane pod adresem projektów ustaw autorstwa SLD i Ruchu Palikota. Zapowiedział też, że PO ma swój projekt ustawy o związkach partnerskich i jeszcze w tym tygodniu będzie dyskutowany przez prezydium klubu.
Wprost: Paweł Olszewski (PO) zapewnił, że wyniki głosowania nie oznaczają, że PO jest przeciwna prawnemu uregulowaniu kwestii związków partnerskich. 25 lipca prezydium klubu PO ma zająć się projektem ustawy o umowie związku partnerskiego autorstwa Artura Dunina (PO). - Niezwłocznie po wakacjach zajmie się nim klub PO - dodał Olszewski.
Zwyciężył zdrowy rozsądek, a nie igrzyska - ocenił Bolesław Piecha (PiS). Jego zdaniem nie ma powodu, aby Sejm zajmował się tymi projektami. - Wydaje mi się, że w Polsce mamy zbyt dużo poważnych spraw, żeby robić igrzyska tylko i przesłaniać rzeczywistość przez sprawy drugorzędne, a z punktu widzenia mojego systemu wartości - nieistotne - dodał.
- Jestem tradycjonalistą i uważam, że w Polsce sprawy między ludźmi reguluje Kodeks cywilny, a szczególnym wyróżnieniem jest związek małżeński i rodzina. Sądzę, że wszystko trzeba zrobić, żeby ją wzmacniać i szanować, a niekoniecznie wchodzić w jakieś relacje bliżej nieokreślone, które są określane takim słowem kluczem "związki partnerskie" - powiedział Piecha.
Pozytywnie do decyzji Sejmu odniósł się też szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk. - Solidarna Polska była przeciwna wprowadzeniu punktów o związkach partnerskich do porządku obrad, dlatego że w naszej opinii konstytucja w sposób jednoznacznie stanowi, że związki w polskim prawie mogą być tylko między kobietą i mężczyzną. Taką argumentację podzieliła także sejmowa komisja ustawodawcza i słusznie Sejm uznał, że nie ma co debatować nad projektami, które są sprzeczne z ustawą zasadniczą - powiedział.
Wiceszef klubu Ruchu Palikota Robert Biedroń ocenił z kolei, że to "smutny dzień dla polskiej demokracji". - Źle się dzieje, kiedy nie dopuszczamy do debaty nawet nad projektami, które dotyczą podstawowych kwestii praw człowieka, dotyczą pochówku partnera czy partnerki, dziedziczenia po sobie, odwiedzania się w szpitalu. To są podstawowe rzeczy, których według mnie państwo nie powinno reglamentować - powiedział polityk Ruchu Palikota.
- Dla mnie to bardzo smutny dzień, bo ja sam pozostaję w takim związku partnerskim od 10 lat i ten taki miecz, który nad nami wisi, nadal będzie wisiał. Nadal nie będę mógł korzystać z pełni z praw w tym kraju i to jest dla mnie smutne - podkreślił. Zapowiedział też składanie kolejnych projektów ws. związków partnerskich. Według Biedronia decyzja Sejmu o niezajęciu się projektami jest decyzją polityczną "z obawy przed Kościołem, przed konserwatywnym elektoratem". - Szkoda, bo wydawało mi się, że Donald Tusk chce zmierzać ku Europie, dziś zmierza w przeciwnym kierunku - stwierdził.
Do decyzji Sejmu odniósł się także szef SLD Leszek Miller. - To są złe decyzje, ale na sali sejmowej nie wystarczy mieć rację, trzeba mieć jeszcze większość, która tę rację wyegzekwuje - stwierdził. Polityk Sojuszu ocenił, że obecny skład izby jest "wyraźnie przechylony w kierunku prawicowo-konserwatywnym i żadne tego typu ustawy w tym Sejmie nie przejdą". W jego opinii jeśli Polacy chcą, by ustawy dotyczące kwestii światopoglądowych, ustawy o związkach partnerskich były wprowadzane w życie, to "muszą wybrać inny Sejm, muszą wybrać SLD".
Dwa projekty Ruchu i Sojuszu dają możliwość zawarcia związku zarówno osobom hetero-, jak i homoseksualnym; zakładają jednak różne rozwiązania w tej sprawie. Dwa kolejne projekty to przepisy wprowadzające do tych ustaw. Pod koniec czerwca sejmowa komisja ustawodawcza uznała projekty za sprzeczne z konstytucją.
* W polsce absurd wmawia się sprzecznie moralności, konstytucji tylko na starotypa i emocja prowadzi debatę na temat praw LGBT. Prawica co mówi przeraża i nie tylko w polsce wymyślają sobie bajeczki które wmawiali inni jacy homoseksualiści są źli wśród bredni wymyślają kościół katolicki jest odpowiedzialny. Większość nie mają szacunku do drugiego człowieka, prawica żąda od inny szacunku do siebie ale sami nie mają szacunku do inny, jeszcze wmawiają że po są katolikami mają prawo mieć szacunek, a ktoś jest inny do można inny poniżać.
Słowo Boże na dziś, Ewangelia Judasza
Matka synów Zebedeusza podeszła do Jezusa ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: «Czego pragniesz?». Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie, jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Odpowiadając Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?». Odpowiedzieli Mu: «Możemy». On rzekł do nich: «Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował». Gdy dziesięciu pozostałych to usłyszało, oburzyli się na tych dwóch braci. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym. Na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».
Przez stulecia imię Judasza było synonimem fałszu i zdrady. Ewangelia według Judasza została odnaleziona przypadkiem w latach 70. XX w. Dokument został napisany około 300 roku, ale pierwsze wzmianki o jego istnieniu pochodzą z roku 180, kiedy to wpływowy chrześcijański biskup Ireneusz uznał go za herezję. Ewangelia ukazuje Judasza jako apostoła związanego najbliżej z Jezusem, który dokonał aktu zdrady na życzenie pana. Judasz ukazuje się nam jako obrońca wiary, mimo że jego czyn sprowadził na niego zawiść i oburzenie pozostałych apostołów.
Mt 20, 20-28
Przez stulecia imię Judasza było synonimem fałszu i zdrady. Ewangelia według Judasza została odnaleziona przypadkiem w latach 70. XX w. Dokument został napisany około 300 roku, ale pierwsze wzmianki o jego istnieniu pochodzą z roku 180, kiedy to wpływowy chrześcijański biskup Ireneusz uznał go za herezję. Ewangelia ukazuje Judasza jako apostoła związanego najbliżej z Jezusem, który dokonał aktu zdrady na życzenie pana. Judasz ukazuje się nam jako obrońca wiary, mimo że jego czyn sprowadził na niego zawiść i oburzenie pozostałych apostołów.
wtorek, 24 lipca 2012
GaydarRadio News i Pinksixty News, Nowy klip Boy George "Video Games", Para gejów pobita w Waszyngtonie DC
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT GaydarRadio News i Pinksixty News:
Nowy klip Boy George "Video Games":
Para gejów z Waszyngtonu DC zostali ciężko pobici w weekend, policja bada sprawę za zbrodnię nienawiści. Nie dawno ich mieszkanie spaliło się też, jeszcze nie mają ubezpieczenia zdrowotnego leczenie z pobicia będzie bardzo kosztowne. Wielu nie ma amerykanów ubezpieczeń zdrowotny, Obama chcę zmienić to ale prawica amerykańska (republikanie) nie chcę pozwolić na to po chcą tylko dla bogaty leczenie, a nie dla biedny. (towleroad)
Nowy klip Boy George "Video Games":
Para gejów z Waszyngtonu DC zostali ciężko pobici w weekend, policja bada sprawę za zbrodnię nienawiści. Nie dawno ich mieszkanie spaliło się też, jeszcze nie mają ubezpieczenia zdrowotnego leczenie z pobicia będzie bardzo kosztowne. Wielu nie ma amerykanów ubezpieczeń zdrowotny, Obama chcę zmienić to ale prawica amerykańska (republikanie) nie chcę pozwolić na to po chcą tylko dla bogaty leczenie, a nie dla biedny. (towleroad)
Słowo Boże na dziś, Duchowny anglikański popiera małżeństwa homoseksualne
Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą». Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?» I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką».
Duchowny anglikański gej Jeffrey John, nagrał wideo dla Out4Marriage sprawie małżeństw homoseksualny w Wielkiej Brytanii, też jest jemu smutny że jego kościół sprzeciwia się małżeństwom dla par homoseksualny.
Mt 12, 46-50
Duchowny anglikański gej Jeffrey John, nagrał wideo dla Out4Marriage sprawie małżeństw homoseksualny w Wielkiej Brytanii, też jest jemu smutny że jego kościół sprzeciwia się małżeństwom dla par homoseksualny.
poniedziałek, 23 lipca 2012
GaydarRadio News i Pinksixty News, Bristol Palin syn używa słowo "pedał", Pet Shop Boys - Winner
Dzisiejsze wiadomości z świata LGBT GaydarRadio News i Pinksixty News:
Pet Shop Boys - Winner
Bristol Palin syn Tripp, używa słowo "pedał" i z tego śmieje się po to słowo jest cool według jej. Niepierwsza wpadka Palin słowo "pedał" dla tej rodziny homofobia to norma. (Pink News)
Aktualizacja Bristol zaprzecza że jej syn powiedział "pedał to inne słowo, nawet cieszyć się jak dziecko przeklina wielu rodziców jak dziecko przeklina jest dumne swojego dziecka.
Pet Shop Boys - Winner
Bristol Palin syn Tripp, używa słowo "pedał" i z tego śmieje się po to słowo jest cool według jej. Niepierwsza wpadka Palin słowo "pedał" dla tej rodziny homofobia to norma. (Pink News)
Aktualizacja Bristol zaprzecza że jej syn powiedział "pedał to inne słowo, nawet cieszyć się jak dziecko przeklina wielu rodziców jak dziecko przeklina jest dumne swojego dziecka.
Olimpiada w Londynie sportowcy LGBT
Nie długo olimpiada wśród sportowców którzy biorą udział są też z społeczności LGBT.
Według OutSports.com, opublikowało listę, statystyki wskazują, że istnieje wiele więcej osób gejów lub lesbijek.
Na stronie internetowej około 12,602 sportowców będzie konkurować, tylko jeden procent z nich jest gejem lub lesbijką byłoby 126.
Ale jawny jest mniej, sportowcy znani jawni jako gej lub lesbijka są to:
Lisa Raymond, amerykańska tenisistka, zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej i mieszanej, zdobywczyni Pucharu Federacji. Raymond pięciokrotnie osiągała pierwsze miejsce w klasyfikacji deblowej WTA.
Judith Arndt, niemiecka kolarka szosowa i torowa, dwukrotna medalistka olimpijska, sześciokrotna medalistka torowych mistrzostw świata oraz ośmiokrotna medalistka szosowych mistrzostw świata, wielokrotna mistrzyni Niemiec (zdjęcie cyclingnews)
Seimone Augustus, jest amerykańską profesjonalną koszykarką w WNBA, obecnie gra w Minnesota Lynx i WBC Spartak Moscow Region. (zdjęcie Nike)
Imke Duplitzer, niemiecka szpadzistka, dwukrotna mistrzyni Europy, wicemistrzyni świata. Zaczęła trenować mając 11 lat. Należy do klubu OFC Bonn. (zdjęcie wordpress.com)
Megan Rapinoe, jest piłkarką amerykańska liga piłki nożnej, nie dawno ujawniła że jest lesbijką w wywiadzie magazynu Out.
Marilyn Agliotti holenderska hokeistka na trawie południowoafrykańskiego pochodzenia. Złota medalistka olimpijska z Pekinu. (zdjęcie wikipedia)
Maartje Paumen, holenderska hokeistka na trawie, która gra jako pomocnik dla holenderskiego klubu HC Den Bosch. (zdjęcie regiosportplaza.nl)
Natalie Cook, australijska siatkarka plażowa, dwukrotna medalistka olimpijska.(zdjęcie news.com.au)
Landström Jessica, jest napastniczką szwedzkiej reprezentacji piłki nożnej kobiet. Obecnie gra dla Sky Blue FC.(zdjęcie qx.se)
Carole Peon, francuska zawodniczka triathlonu (zdjęcie triathlon.org)
Rikke Erhardsen Skov, duńska piłkarka ręczna, wielokrotna reprezentantka kraju. Gra na pozycji rozgrywającej.
Jest też jedna lesbijka trener z drużyny piłkarskiej Stanów Zjednoczonych kobiet, Pia Sundhage. (zdjęcie FIFA)
Inna lesbijka, zapaśniczka amerykańska Stephany Lee, zakwalifikowała się do olimpiady ale została usunięta z zespołu w zeszłym miesiącu po nieudanym teście z narkotykami.
Według OutSports.com, opublikowało listę, statystyki wskazują, że istnieje wiele więcej osób gejów lub lesbijek.
Na stronie internetowej około 12,602 sportowców będzie konkurować, tylko jeden procent z nich jest gejem lub lesbijką byłoby 126.
Ale jawny jest mniej, sportowcy znani jawni jako gej lub lesbijka są to:
Matthew Mitcham, australijski skoczek do wody i olimpijczyk (zdjęcie news.com.au)
Edward Gal - Holandia, jeździectwo (zdjęcie wikipedia)
Lisa Raymond, amerykańska tenisistka, zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej i mieszanej, zdobywczyni Pucharu Federacji. Raymond pięciokrotnie osiągała pierwsze miejsce w klasyfikacji deblowej WTA.
Judith Arndt, niemiecka kolarka szosowa i torowa, dwukrotna medalistka olimpijska, sześciokrotna medalistka torowych mistrzostw świata oraz ośmiokrotna medalistka szosowych mistrzostw świata, wielokrotna mistrzyni Niemiec (zdjęcie cyclingnews)
Seimone Augustus, jest amerykańską profesjonalną koszykarką w WNBA, obecnie gra w Minnesota Lynx i WBC Spartak Moscow Region. (zdjęcie Nike)
Imke Duplitzer, niemiecka szpadzistka, dwukrotna mistrzyni Europy, wicemistrzyni świata. Zaczęła trenować mając 11 lat. Należy do klubu OFC Bonn. (zdjęcie wordpress.com)
Megan Rapinoe, jest piłkarką amerykańska liga piłki nożnej, nie dawno ujawniła że jest lesbijką w wywiadzie magazynu Out.
Marilyn Agliotti holenderska hokeistka na trawie południowoafrykańskiego pochodzenia. Złota medalistka olimpijska z Pekinu. (zdjęcie wikipedia)
Maartje Paumen, holenderska hokeistka na trawie, która gra jako pomocnik dla holenderskiego klubu HC Den Bosch. (zdjęcie regiosportplaza.nl)
Natalie Cook, australijska siatkarka plażowa, dwukrotna medalistka olimpijska.(zdjęcie news.com.au)
Alexandra Lacrabère, francuska piłka ręczna (zdjęcie lezbelib)
Landström Jessica, jest napastniczką szwedzkiej reprezentacji piłki nożnej kobiet. Obecnie gra dla Sky Blue FC.(zdjęcie qx.se)
Carole Peon, francuska zawodniczka triathlonu (zdjęcie triathlon.org)
Jessica Harrison, francuska zawodniczka triathlonu (zdjęcie guardian.co.uk).
Mayssa Pessoa, Brazylia, zawodniczka piłka ręczna (zdjęcie blogspot.com)
Rikke Erhardsen Skov, duńska piłkarka ręczna, wielokrotna reprezentantka kraju. Gra na pozycji rozgrywającej.
Jest też jedna lesbijka trener z drużyny piłkarskiej Stanów Zjednoczonych kobiet, Pia Sundhage. (zdjęcie FIFA)
Jest też w olimpiadzie Paraolimpijskiej, jeździectwo Lee Pearson
Też lesbijka w olimpiadzie Paraolimpijskiej, Claire Harvey (zdjęcie Gay Star News)
Inna lesbijka, zapaśniczka amerykańska Stephany Lee, zakwalifikowała się do olimpiady ale została usunięta z zespołu w zeszłym miesiącu po nieudanym teście z narkotykami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)