niedziela, 1 września 2019

Obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej i polityka w tle


Partia Razem: Ponoć wojna nigdy się nie zmienia. Jednak ta była inna. Okrucieństwo, jakie jest w stanie znaleźć w sobie człowiek, osiągnęło niespotykany poziom.

Straty po wojnie były ogromne. Przemysłowa machina eliminacji ludzi, egzekucje na ulicach, więzienia, tortury, deportacje, śmierć niewinnych pod zgliszczami zbombardowanego miasta.

Tym, którzy przeżyli, do końca dni towarzyszyło cierpienie. Jednak to cierpienie ich nie złamało. Narody, zwłaszcza polski, potrafiły się podnieść i mieć w sobie taką wolę, aby odbudować życie, myśląc o przyszłych pokoleniach.

Wyciągnijmy tę jedną, najważniejszą lekcję od nich. Nigdy więcej wojny. Bez względu na szerokość geograficzną, w której ona się toczy. Nigdy więcej wojny!

Partia Zieloni: 80 lat temu nazistowskie Niemcy, napadając na Polskę, rozpętały II wojnę światową. W tym najkrwawszym w dziejach konflikcie zbrojnym zginęło co najmniej 70 milionów osób. Bezprecedensowe ludobójstwo i użycie broni masowego rażenia pozostaną na zawsze czarną kartą w historii ludzkości

Dziś, pamiętając o tych niezliczonych ofiarach, mówimy: Nigdy więcej! Dość władzy kompleksu przemysłowo-zbrojeniowego! Zatrzymajmy wojnę i nienawiść!

- Będziemy walczyć, by zapewnić, że Polska pozostanie ważnym członkiem europejskiej rodziny - powiedział na Westerplatte wiceszef KE Frans Timmermans. Holender kilka razy przypominał też historię swojej rodziny, która w Bredzie poznała polskich żołnierzy - gazeta.pl.

1 września 1939 roku do ataku na Polskę ruszyli nie tylko Niemcy. U ich boku stanęli też Słowacy. Ich wojsko może nie odegrało istotnej roli podczas walk, ale już pełne udostępnienie ich kraju Niemcom - owszem.

Słowacy mieli przy tym powody, aby obawiać się Polski i traktować ją jako agresora. Słowacja, będąc przez większość okresu międzywojennego częścią Czechosłowacji, pozostawała w ostrym sporze z Polską o przebieg granicy. W czasie gdy w 1920 roku Polacy zmagali się w wojnie o wszystko z bolszewikami, Czechosłowacy zajęli część spornych terenów, w tym te zamieszkane w większości przez ludność polskojęzyczną.

W 1938 roku Polska wzięła odwet, korzystając z ustaleń konferencji w Monachium, na której Francja i Wielka Brytania faktycznie zgodziły się na rozbiór Czechosłowacji przez III Rzeszę. Korzystając z okazji polskie wojsko wkroczyło na sporne tereny i je zagarnęło.

Ten ruch uczynił z Polski wspólnika III Rzeszy w rozdrapaniu Czechosłowacji. Rozgrzał też wrogość Czechów i Słowaków wobec Polaków. Kiedy więc na początku 1939 roku Niemcy kończyli wchłanianie resztek Czechosłowacji i przystali na utworzenie marionetkowej Republiki Słowackiej, ta ostatecznie przyjęła postawę wrogą Polsce. Pomogli w tym sami Niemcy, wywierając presję na Słowaków i wprost zakazując im prób komunikacji z Warszawą.

Dzisiaj Słowacy z udziału w agresji na Polskę u boku III Rzeszy nie są dumni, ale rozgrzeszają się wcześniejszą agresją Polski w 1938. Dodatkowo podkreślają, że Republika Słowacka była państwem marionetkowym, faktycznie zależnym od Niemców i o fasadowej suwerenności.

W kolejnych latach Słowacy u boku III Rzeszy wzięli udział w ataku na ZSRR i Holokauście. To pierwsze przyniosło im bolesne straty, a drugie dodatkowe źródło hańby. W ostatecznym rozrachunku na kolaboracji Republika Słowacka nie zyskała nic, a straciła wszystko. Sam ksiądz Tiso został w 1945 skazany na karę śmierci przez sąd nowej Czechosłowacji i powieszony - gazeta.pl

80 lat temu napadł na nas kraj, który partia nazistowska wmówiła, że są lepsi od inny, sortowano ludzi, kto nie pasował do zamykano, zabijano. Dziś wiele krajów i przywódców podobnie myśli, czy w Polsce, Niemcze, USA, Brazylia, Włochy wielu krajach faszyzm znów budzi się, prawica wiele grup jak u nas wspiera miedzy innymi atakowanie opozycji, czy podczas marszów równości gdzie nacjonaliści rzucają kamienie, obelgi.

Najpierw społeczeństwo zostało podzielone potem wybrano grupy społeczeństwie zostali napiętnowane i obarczone rozmaitym winami, a wreszcie pozbawione życia - mówił burmistrz Londynu dla TVN Fakty.

- Spójrzmy na to, co dzieje się w całej Europie. Ludzie próbują dzielić społeczeństwo. Używają do tego języka nienawiści, robią kozła ofiarnego z osób z powodu ich orientacji seksualnej, pochodzenia, wiary i tym, kim są - dodał.

Agencja Reutersa w swojej depeszy informuje, że Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory w 2015 roku opierając swoją kampanię na wzmacnianiu obaw wobec migrantów z krajów Bliskiego Wschodu. Przed październikowymi wyborami informuje, że obroni kraj przed "ideologią LGBT" - rp.pl.

Dziś podobnie się dzieje miedzy innymi LGBT, sędziami, uchodźcami ... znaleźli sobie ofiary, żeby mogli wygrać wybory i straszyć społeczeństwo to wielu krajach podobnie dzieje się prawica piętnuje wiele grup.

Bartosz Staszewski: 1 września 1939 roku, o godz 4:45, wojska niemieckie i słowackie napadły na Polskę, bez wcześniejszego wypowiedzenia wojny, rozpoczynając tym samym kampanię wrześniową II wojny światowej.

Poniżej film, który nagrałem w 2017. Na naszych oczach odradza się zło.

Do dziś żyją jeszcze ludzie, którzy pamiętają dramat naszej Ojczyzny. Pamiętają o bólu i śmierci zadawanej tysiącom niewinnych ludzi różnych narodowości i wyznań, z rąk Niemców opętanych zbrodniczą, faszystowską ideologią.

Po 80 latach od chwili rozpoczęcia II wojny światowej, po polskich ulicach, ochraniani przez policję, wyświęcani przez kościół katolicki, ten sam, który schlebiał hitlerowcom, paradują Polacy w brunatnych mundurach, reprezentując legalnie działające organizacje o jawnie faszystowskim charakterze: Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. Ich działacze cieszą się szacunkiem najważniejszych osób w państwie, które hitlerowska machina wojenna, prawie zmiotła z powierzchni ziemi.

Dziś, 1 września 2019 roku, 80 lat po hitlerowskiej napaści na Polskę, spadkobiercy zbrodniczej, faszystowskiej ideologii, politycy, którzy ich popierają i windują na wysokie stanowiska w administracji rządowej oraz polski kościół katolicki, który współcześnie rozpoczął bezpardonową walkę ze środowiskiem LGBT, czyli tą samą mniejszością, którą w 1935 roku, wzięli na swój celownik niemieccy faszyści, będą dziś kłamliwe "oddawać cześć" tym, którzy z faszyzmem walczyli i w tej walce oddali życie.

Miejmy w pamięci i w sercach tych wszystkich, którzy złożyli swój los na ołtarzu naszej dzisiejszej wolności. Wolności, która jest tak bardzo zagrożona przez faszyzm odradzający się w swojej współczesnej formie, wśród polityków, ludzi kościoła, ale także zwykłych ludzi. Dla nich wszystkich, wzniecanie społecznej przemocy na tle wirtualnych podziałów politycznych, jest sposobem na trwanie przy władzy, kosztem nas i naszej przyszłości.

Dziś, jutro i zawsze, mówmy im wszystkim "nie!", gdy będą próbowali wmawiać nam, że sercem i rozumem są z tymi, którzy 80 lat temu stanęli w obronie Polski przed faszyzm, sączonym dziś przez nich w opakowaniu patriotyzmu i umiłowania Polski.


Sadiq Khan - burmistrz Londynu, Sawsan Chebli - sekretarz stanu landu Berlin, Tadeusz Truskolaski - prezydent Białegostoku i Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska byli gośćmi debaty w Europejskim Centrum Solidarności. Nie mieli wątpliwości, że w czasach współczesnych miastom i ich włodarzom przypadła ważna rola budowania zaangażowanych społeczności lokalnych


Obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej



Natan Grossman, ocalały z łódzkiego getta przyjaźni się z Jensem-Juergen Ventzkim - synem byłego nadburmistrza okupowanej Łodzi.  - Po wojnie uważaliśmy, że wszyscy Niemcy są winni. Ja też. – przyznaje Natan. - Chcieliśmy się zemścić. I to jak! Ale zemścilibyśmy się na niewinnych.


Pudełko pełne zdjęć z II wojny światowej stanowi punkt wyjścia do historycznego thrillera. Znaleziono go polski filmowiec, którego dziadek służył w armii niemieckiej. Ale co to oznacza dla historii rodziny Michała Wnuka?


Książka Hitlera „Mein Kampf” i jej tajemnice


Pokazuje jak w tym kraju brak lekcji tolerancji, nawet liberalni politycy nie podtrawią zachować się. Jutro zaczyna rok szkolny, nowa szkoła po reformie będzie gorzej nowe pokolenie nie nauczy myślenia, tylko ktoś ci wmówi.
W 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej przewodniczący Episkopatu Polski wydał oświadczenie. Według arcybiskupa Stanisława Gądeckiego do koszmaru wojny doprowadziło "odwrócenie się od chrześcijańskich korzeni". "Nasi wrześniowi agresorzy sprzed 80. lat należeli do światowej czołówki aborcyjnej i eutanazyjnej XX-tego stulecia" - pisze przewodniczący KEP - gazeta.pl
Państwowe obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Rozdawano materiały wyborcze PiS, rząd wszystko musi upublicznić podobnie jak naziści.

W homilii na 1 września abp Gądecki tradycyjnie mówił o aborcji i powiązał z nią... hitlerowców: „Nasi wrześniowi agresorzy należeli do światowej czołówki aborcyjnej". Równie dobrze można Hitlera powiązać z katolickimi biskupami - w III Rzeszy przerywanie ciąży (przez Niemki) było zakazane i surowo karane - Oko Press.