poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Pogrzeb Jolanty Szymanek-Deresz

Jolanta Szymanek-Deresz została pochowana w poniedziałek na wojskowych Powązkach w sąsiedztwie m.in. prezesa NBP Sławomira Skrzypka. W ostatniej drodze towarzyszyli jej rodzina przyjaciele i politycy ze wszystkich opcji politycznych. Na Powązkach pojawił się m.in. premier Donald Tusk, były prezydent Aleksander Kwaśniewski i byli premierzy Leszek Miller i Józef Oleksy, gen. Wojciech Jaruzelski, Jerzy Hausner. Ceremonia była świecka zamiast modlitwy pamięć zmarłej uczczono wspomnieniem i minutą ciszy i hymnem państwowym. Droga pani Jolu, spotykamy się po raz ostatni w dniach autentycznej żałoby. Od pani można było uczyć się klasy, elegancji, pracowitości, kompetencji, zdecydowania i delikatności - mówił premier Tusk. Przemówienia wygłosili też szef SLD Grzegorz Napieralski, Aleksander Kwaśniewski i Ryszard Kalisz.


Szymanek-Deresz specjalizowała się w sprawach międzynarodowych. Występując po raz ostatni na forum Sejmu, w czasie debaty o priorytetach polskiej polityki zagranicznej na 2010 rok, przekonywała, że nasz kraj ma szansę być jednym z najważniejszych krajów UE. "Ma też olbrzymią możliwość realizowania misji: 'silna Polska w silnej Europie'. (...) Polska winna inicjować rzeczowe rozmowy na temat przyszłości Europy (...). Nasza aktywność także oznacza, że powinniśmy brać czynny udział w reformie jej ustroju" - mówiła posłanka. W Sejmie, w którym zasiadała już drugą kadencję, zajmowała się też problematyką konstytucyjną.
Była członkinią komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskich projektów ustaw o zmianie konstytucji. Jak wielokrotnie deklarowała, była zwolenniczką pozostawienia ustawy zasadniczej w obecnym kształcie. Apelowała, by ewentualne jej zmiany wprowadzać po dyskusji, konsultacjach. Partyjni i klubowi koledzy w Szymanek-Deresz cenili jej profesjonalizm, kompetencje. Szef SLD Grzegorz Napieralski mówił o niej: "symbol rzetelności, uczciwości, ale przede wszystkim osoba, która ma na celu dobro państwa". "Jest osobą znaną, rozpoznawalną i, co jest bardzo istotne, osobą dynamiczną, kompetentną" - tak swą partyjną koleżankę charakteryzował z kolei wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński, który również zginął w katastrofie. Sama Szymanek-Deresz, gdy w styczniu 2010 roku została szefową sztabu Szmajdzińskiego - kandydata SLD na prezydenta - zapowiadała, że kampania wyborcza pod jej kierunkiem będzie kampanią, w której "w centrum zainteresowania będzie człowiek". Szymanek-Deresz urodziła się w 1954 r. w Przedborzu (woj. łódzkie). Pochodziła z rodziny prawniczej - jej ojciec, Tadeusz Szymanek, był sędzią Sądu Najwyższego i prezesem Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Kontynuowała rodzinną tradycję - w 1977 r. ukończyła prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Po ukończeniu aplikacji sądowej pracowała w Sądzie Rejonowym dla m. st. Warszawy. W 1987 r. po zdaniu egzaminu adwokackiego rozpoczęła pracę w kancelarii adwokackiej. Od 1996 r. była członkiem Międzynarodowej Ligi Prawa Konkurencji. Od 3 stycznia 2000 roku zajmowała stanowisko podsekretarza stanu w kancelarii ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, a od 13 czerwca 2000 pełniła funkcję jej szefa. Kierowała prezydencką kancelarią także w trakcie drugiej kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego. We wrześniu 2005 r. Szymanek-Deresz została po raz pierwszy posłem, w wyborach parlamentarnych 2007 r. po raz drugi uzyskała mandat poselski - była członkinią klubu poselskiego Lewicy. W czerwcu na kongresie SLD została wybrana wiceszefową partii. W 2009 r. bez powodzenia kandydowała do Parlamentu Europejskiego. Była mężatką - mąż Paweł Deresz jest dziennikarzem. Miała też córkę Katarzynę, prawniczkę. Na swojej stronie internetowej Szymanek-Deresz napisała o rodzinie: "Co wieczór spotykamy się w domu na podsumowaniu dnia, swoich sukcesów i porażek. Tak jak w normalnej rodzinie, pełnej ciepła i wzajemnego zrozumienia. Wspólnie pielęgnujemy ogródek i wspominamy swego czwartego domownika, suczkę-jamniczkę, Nutkę, która towarzyszyła nam przez ostatnich dziesięć lat".

INTERIA.PL/gazeta.pl




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz